[R/G] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[R/G] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
Dawno nic nie pokazywałem uprawiając skrytoklejstwo. Ale w końcu się zebrałem, jakiś etap budowy skończyłem i postanowiłem coś w końcu pokazać.
Tym razem padło na dzbanka od AH. Wersja M, czyli chyba najszybszy tłokowy samolot myśłiwski II WŚ.
Model świetnie opracowany. Arkusze pokryłem Caponem rozcieńczonym nitro 1:1. Jak tak się zastanowię, to robiłem to latem ... zeszłego roku. Tempo iście zabójcze.
Zacząłem od silnika.
Jak dla mnie był nieco uproszczony. Cylindry nie do końca odzwierciedlały kształt tych z silnika R-2800-57, więc sobie sam trochę porysowałem.
Elementy składowe cylindrów:
Gotowe podzespoły cylindra i sklejony komplet 18:
Potem trzeba było się wziąć za mozolne owijanie drutów. Najpierw górna część, potem dół.
Na ostatnim zdjęciu widać, jaka jest różnica między cylindrem z wycinanki, a moją wersją.
Komplet odrutowanych:
Potem zabrałem się za część centralną silnika. Tu też starałem się trochę lepiej oddać detale:
Potem reszta detali wyposażenia silnika:
Żeby sprawdzić, czy silnik będzie pasował i czy nie trzeba czegoś w nim przerobić wykonałem owiewkę silnika:
Na razie tylko elementy zewnętrzne. Całość klejona na BCG, spoina wzmacniana po wyschnięciu wikolem.
Czerwony kolor jeszcze ma różnice w błyszczeniu (ciemniejsze plamy na zdjęciach owiewki). Całość powinna zniknąć po ostatecznym pokryciu powierzchni lakierem błyszczącym, a potem matowym.
Tym razem padło na dzbanka od AH. Wersja M, czyli chyba najszybszy tłokowy samolot myśłiwski II WŚ.
Model świetnie opracowany. Arkusze pokryłem Caponem rozcieńczonym nitro 1:1. Jak tak się zastanowię, to robiłem to latem ... zeszłego roku. Tempo iście zabójcze.
Zacząłem od silnika.
Jak dla mnie był nieco uproszczony. Cylindry nie do końca odzwierciedlały kształt tych z silnika R-2800-57, więc sobie sam trochę porysowałem.
Elementy składowe cylindrów:
Gotowe podzespoły cylindra i sklejony komplet 18:
Potem trzeba było się wziąć za mozolne owijanie drutów. Najpierw górna część, potem dół.
Na ostatnim zdjęciu widać, jaka jest różnica między cylindrem z wycinanki, a moją wersją.
Komplet odrutowanych:
Potem zabrałem się za część centralną silnika. Tu też starałem się trochę lepiej oddać detale:
Potem reszta detali wyposażenia silnika:
Żeby sprawdzić, czy silnik będzie pasował i czy nie trzeba czegoś w nim przerobić wykonałem owiewkę silnika:
Na razie tylko elementy zewnętrzne. Całość klejona na BCG, spoina wzmacniana po wyschnięciu wikolem.
Czerwony kolor jeszcze ma różnice w błyszczeniu (ciemniejsze plamy na zdjęciach owiewki). Całość powinna zniknąć po ostatecznym pokryciu powierzchni lakierem błyszczącym, a potem matowym.
Ostatnio zmieniony pn cze 10 2024, 14:48 przez QN, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 479
- Rejestracja: sob sty 17 2015, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- x 102
Re: [R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
Widzę że jesteś a tym samym etapie co ja. Też tak na początku chciałem zrobić, czyli owijać drutem, ale zrezygnowałem bo trudno jest uzyskać ostre przejście tam gdzie zmienia się kierunek żebrowania.
- Marcin_Matejko
- Posty: 92
- Rejestracja: ndz lip 18 2010, 15:50
- x 3
Re: [R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
Walka z silnikiem tytaniczna. Ja bym się poddał z taką ilością cylindrów, raczej zrobiłbym jeden i resztę odlał z żywicy.
Bardzo podoba mi się retusz krawędzi na styku pierścieni formujących kształt osłony jak to uzyskałeś, jeśli można wiedzieć
Bardzo podoba mi się retusz krawędzi na styku pierścieni formujących kształt osłony jak to uzyskałeś, jeśli można wiedzieć
Per aspera ad astra
Re: [R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
Tam praktycznie nie ma retuszu. Wszystkie części mają ścięte czarne krawędzie, są fazowane. Najważniejsze jest idealne spasowanie części. Klejone na BCG. Po dodaniu wikolu na łączeniu od wewnątrz zalał on wszelkie mikroszczeliny. Farba do retuszu to mieszanina czerwonego i białego. Na kartonie czerwony kolor ma zazwyczaj różowy odcień. Wszelkie drobne skazy na krawędzi delikatnie potraktowałem farbą. Ale nie nanosiłem farby pędzelkiem, tylko pojedynczym włosem z pędzla. Punkt po puncie. Całość czerwonej części owiewki na wszelki wypadek jest pryśnięta mgiełką z aerografu, ale tak, żeby nie nie zniknęły nity i linie poszycia blach.
Re: [R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
A nie myślałeś nad żywicznym silnikiem? Choć wiem, że Twoje podejście, jest takie, by wszystko samemu.
Maska wyszła zacnie, szkoda, że z kształtem wlotu nie do końca. Powinien być bardziej jajowaty, węższy od dołu.
Może przy wklejaniu wlotów do chłodnic da się to lekko naciągnąć.
Maska wyszła zacnie, szkoda, że z kształtem wlotu nie do końca. Powinien być bardziej jajowaty, węższy od dołu.
Może przy wklejaniu wlotów do chłodnic da się to lekko naciągnąć.
Re: [R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
To chyba trochę kwestia perspektywy zdjęcia i braku wręgi utrzymującej kształt:
Ale trzeba będzie o tym pamiętać, jak będę robił wnętrze i wklejał wręgi.
Muszę jeszcze pomyśleć nad kształtem przedniej części wlotu. Nie powinien być ostry, tylko zaokrąglony. Trzeba by coś dorobić. Może jakiś kawałek zaokrąglonej tekturki, w szarym kolorze? I tak będę musiał pomyśleć nad wewnętrznymi elementami. Te z wycinanki nie oddadzą krągłości. To chyba będzie jeden z bardziej wymagających elementów.
A co do silnika masz rację. Takie osobiste skrzywienie - ja sam, ja sam! Ja u dzieciaka:-0
Nawet jeśli wiem, że nie będzie to tak piękne jak silnik z żywicy.
Poza tym i tak nie mam zamiaru go otwierać. Będzie widoczny tylko z przodu - dlatego nie robię kolektorów.
Dzbanki z widocznymi silnikami na wszystkich znanych mi zdjęciach mają całkowicie zdjęte osłony i wyglądają niespecjalnie.
Dzięki za wszelkie krytyczne uwagi. Jak coś skopię, to może jeszcze dam radę coś poprawić.
Zastanawiam się nad kolorem wnętrza owiewki silnika. Szary czy yellow zinc chromate?
Nie potrafię jednoznacznie tego zdefiniować.
Poz tym doczytałem, że wersja M miała wnętrze kabiny malowane dull dark green (bardziej niebieski w odcieniu) a nie interior green (bardziej zielony), a kolor z wycinanki przypomina ten drugi. I tu też zastanawiam się co zrobić.
Ale trzeba będzie o tym pamiętać, jak będę robił wnętrze i wklejał wręgi.
Muszę jeszcze pomyśleć nad kształtem przedniej części wlotu. Nie powinien być ostry, tylko zaokrąglony. Trzeba by coś dorobić. Może jakiś kawałek zaokrąglonej tekturki, w szarym kolorze? I tak będę musiał pomyśleć nad wewnętrznymi elementami. Te z wycinanki nie oddadzą krągłości. To chyba będzie jeden z bardziej wymagających elementów.
A co do silnika masz rację. Takie osobiste skrzywienie - ja sam, ja sam! Ja u dzieciaka:-0
Nawet jeśli wiem, że nie będzie to tak piękne jak silnik z żywicy.
Poza tym i tak nie mam zamiaru go otwierać. Będzie widoczny tylko z przodu - dlatego nie robię kolektorów.
Dzbanki z widocznymi silnikami na wszystkich znanych mi zdjęciach mają całkowicie zdjęte osłony i wyglądają niespecjalnie.
Dzięki za wszelkie krytyczne uwagi. Jak coś skopię, to może jeszcze dam radę coś poprawić.
Zastanawiam się nad kolorem wnętrza owiewki silnika. Szary czy yellow zinc chromate?
Nie potrafię jednoznacznie tego zdefiniować.
Poz tym doczytałem, że wersja M miała wnętrze kabiny malowane dull dark green (bardziej niebieski w odcieniu) a nie interior green (bardziej zielony), a kolor z wycinanki przypomina ten drugi. I tu też zastanawiam się co zrobić.
- greatgonzo
- Posty: 295
- Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
- Lokalizacja: Giżycko
- x 12
Re: [R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
Anodowane aluminium.Zastanawiam się nad kolorem wnętrza owiewki silnika
Re: [R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
Anodowane na jaki kolor?
Re: [R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ
Jak dobrze zrozumiałem, to taki matowy odcień aluminium.
Dzięki.
Dzięki.
- greatgonzo
- Posty: 295
- Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
- Lokalizacja: Giżycko
- x 12