[Dyskusja] Skąd materiały do PZL 37 Łoś?*
Moderatorzy: kartonwork, Aviator, Rafal N.
[Dyskusja] Skąd materiały do PZL 37 Łoś?*
Mam pytanie - na jakiej podstawie projektuje się modele Łosia (tzn. nie chodzi mi o plany modelarskie, bo to oczywiste, tylko o materiały źrodłowe)? Czy tylko ze zdjęć i pamięci? O ile rozumiem, plany i inna dokumentacja zostały zniszczone w '39, a nie przetrwało wiele materialnych kawałków. Ciekawi mnie to, bo chcialbym wiedzieć na ile to, co jest do dostania jest efektem przybliżeń, a ile rzeczywiście oparte na (niezniszczonej?) oryginalnej dokumentacji.
Jeszcze pytanie dla poszukiwaczy militariów -- czy ktoś kiedyś systematycznie próbował wytropić części Łosi pozostawionych w ukryciu przy lotniskach polowych po kampanii wrześniowej? Cały czas czytam, że jedyne co sie ostało to kawałek śmigła. A przecież troche tego złomu było.
Pozdrawiam,
Szymon
Jeszcze pytanie dla poszukiwaczy militariów -- czy ktoś kiedyś systematycznie próbował wytropić części Łosi pozostawionych w ukryciu przy lotniskach polowych po kampanii wrześniowej? Cały czas czytam, że jedyne co sie ostało to kawałek śmigła. A przecież troche tego złomu było.
Pozdrawiam,
Szymon
Ostatnio zmieniony pn kwie 26 2004, 0:48 przez cygielski, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Szymon
Szymon
- Artur Domański
- Posty: 476
- Rejestracja: ndz mar 07 2004, 12:20
- Lokalizacja: Włocławek
- Artur Domański
- Posty: 476
- Rejestracja: ndz mar 07 2004, 12:20
- Lokalizacja: Włocławek
Jezeli monografia AJ Press ma wyjsc w nieoznaczonej przyszlosci, to moze bysmy tak sobie troche pogdybali. Na zaprzyjaznionym forum dostałem conajmniej szokuja ca wiadomosc, ze polski lotnik byc moze zobaczyl cos, co moglo byc Losiem w latach 70tych. Wiadomosc niepotwierdzona, ale coraz bardziej mysle, ze po Losiach zostalo wiecej, niz tylko pogiete smiglo.
Wiec dalej stawiam ptytanie -- gdzie sa, i gdzie mozna siegnac po oryginalna dokumentacje (nie mowiac o pozostalych podzespolach) tego samolotu.
Nie ukrywam, ze moje zainteresowanie wychodzi juz poza karton -- interesuje mnie oryginal.
Pozdrawiam,
Szymon
Wiec dalej stawiam ptytanie -- gdzie sa, i gdzie mozna siegnac po oryginalna dokumentacje (nie mowiac o pozostalych podzespolach) tego samolotu.
Nie ukrywam, ze moje zainteresowanie wychodzi juz poza karton -- interesuje mnie oryginal.
Pozdrawiam,
Szymon
Pozdrawiam,
Szymon
Szymon
Gdyby jakiś łoś, lub jego fragmęty się ostały to prawdopodobnie by już to wypłynęło.
Dokumentacji fabrycznej trzeba by szukać pewnie w jakichś arhiwach Heinkla, Messerschmitta czy innego Dorniera, o ile zostały wywiezione do tyśącletniej rzeszy. U nas pozostały po tym tylko jakieś instrukcje obsługi.
W książce p.Cynka są rysunki szczegułów konstrukcyjnych, ale odtworzone, więc oryginałów nie ma.
Dokumentacji fabrycznej trzeba by szukać pewnie w jakichś arhiwach Heinkla, Messerschmitta czy innego Dorniera, o ile zostały wywiezione do tyśącletniej rzeszy. U nas pozostały po tym tylko jakieś instrukcje obsługi.
W książce p.Cynka są rysunki szczegułów konstrukcyjnych, ale odtworzone, więc oryginałów nie ma.
Si vis pacem, para bellum.