Śmieszne/straszne/inne wypowiedzi naszych tzw. pociech
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Śmieszne/straszne/inne wypowiedzi naszych tzw. pociech
Pociecha płci męskiej lat 5 i pół przed chwilą powiedziała:
"Tata, tata, szkoda że nie mamy zegarka który tyka, to byś nas zahipnotyzował żebyśmy byli grzeczne"
A jakiś czas temu:
"Monika, bijemy się o coś ?"
Teraz muszę iść na górę sprawdzić dlaczego lampa pod sufitem dziwnie się kołysze. Czyżby znowu nastąpił atak lotora na turbo-power-rangersów ? A może to jednak wojownicze żółwie ninja walczą ze złem ?
"Tata, tata, szkoda że nie mamy zegarka który tyka, to byś nas zahipnotyzował żebyśmy byli grzeczne"
A jakiś czas temu:
"Monika, bijemy się o coś ?"
Teraz muszę iść na górę sprawdzić dlaczego lampa pod sufitem dziwnie się kołysze. Czyżby znowu nastąpił atak lotora na turbo-power-rangersów ? A może to jednak wojownicze żółwie ninja walczą ze złem ?
- Jak bylem maly to, moim przyjacielem zabaw byla sprezynka od dlugopisu ktora zwala sie "Kundi" , a niedopalone papierosy to bylu "Jabongi'
-zagadka zadana przez mojego brata jak mial 5 lat: "Co to jest ???? To jest cos podobnego do tego, ale to nie jest to ???" oczywiscie na nic nie wskazal
-zagadka zadana przez mojego brata jak mial 5 lat: "Co to jest ???? To jest cos podobnego do tego, ale to nie jest to ???" oczywiscie na nic nie wskazal
....::::RASTAFARAJ::::....
2 latka rezolutna cieszy ojca takimi tekstami:
- Tatusiu nie podoba mi sie ta kupka. (kupka pływała w wannie)
- Tatusiu skończył się kremik!!! - Który?? - Ten na dywanie!
- Tatusiu posklejamy ludziki (te z Permesu), to im odgryzę główki.
Wycie o 2 w nocy na całe osiedle. - Dlaczego wyjesz Zuza?! - Bo lubię. I wycie od nowa.
Na pytanie jakiejś baby w autobusie skąd ma taki ładny sweterek. -To od dziadka, ale on umarł i go przysypała koparka na cmentarzu.
-Zuziu co robisz? - Nic. Powiedziała Zuzia chowając resztki modelu taty, pod łóżeczko.
-Zuziu co robisz? Zapytał ojciec widząc dwa kilo cukru na dywanie luzem. - Ciastka. - A dobe będą? - Nie, nie mam mąki.
............i tym podobne co dzień. Druga ma juz 12 miesięcy i "niestety" zaczynają kombinować razem. Na razie ulubiona zabawa to otwarcie (starsza córka) drzwi do ubikacji i straszenie (młodsza) babci, cioci, ... . W tym czasie starsza ucieka do pokoju, bo wiedzą że na Anię nikt nie będzie krzyczał.
- Tatusiu nie podoba mi sie ta kupka. (kupka pływała w wannie)
- Tatusiu skończył się kremik!!! - Który?? - Ten na dywanie!
- Tatusiu posklejamy ludziki (te z Permesu), to im odgryzę główki.
Wycie o 2 w nocy na całe osiedle. - Dlaczego wyjesz Zuza?! - Bo lubię. I wycie od nowa.
Na pytanie jakiejś baby w autobusie skąd ma taki ładny sweterek. -To od dziadka, ale on umarł i go przysypała koparka na cmentarzu.
-Zuziu co robisz? - Nic. Powiedziała Zuzia chowając resztki modelu taty, pod łóżeczko.
-Zuziu co robisz? Zapytał ojciec widząc dwa kilo cukru na dywanie luzem. - Ciastka. - A dobe będą? - Nie, nie mam mąki.
............i tym podobne co dzień. Druga ma juz 12 miesięcy i "niestety" zaczynają kombinować razem. Na razie ulubiona zabawa to otwarcie (starsza córka) drzwi do ubikacji i straszenie (młodsza) babci, cioci, ... . W tym czasie starsza ucieka do pokoju, bo wiedzą że na Anię nikt nie będzie krzyczał.
-
- Posty: 102
- Rejestracja: śr mar 16 2005, 12:53
- Lokalizacja: Centralne pomorze!!!