Jak wycinać okna w modelach kartonowych?*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
-
Metatron
Jak wycinać okna w modelach kartonowych?*
Mam prosbe. Czy moglby mi ktos podac sposob, dzieki ktoremu moglbym bardzo dokladnie wycinac okna w kartonie. Otoz problem polega na tym ze wielu budowlach nalezy na karton nakleic okno i wyciac je nastepnie z drugiej strony wstawic mneijsze okno z kawalkami cegiel dzieki czemu powstaje fframuga. Problem tkwi w tym ze za nic w swiecie nie moge wyciac w kartonie tychh okien idealnie.... rozumiem ze moge meic niewprawiona reke, ale wydaje mi sie niemozliwe zrobienie tego dokladnie tak jak w niektorych budowlach ktore widze na fotkach i w rzerczywistosci sadze wiec, ze doswiadczeni modelarze musza miec na to jakis patent. Bardzo prosil bym o porady wszelkiego rodzaj
Czym te okna wycinasz? Jeśli nożyczkami to raczej prosto nie wyjdzie. Nożyk modelarski i metalowa linijka to właśnie ten patent. Ja wycinając otwory o regularnych kształtach nacinam najpierw karton czy papier w narożnikach a potem od linijki tnę nożykiem. Jeśli tektura jest gruba konieczne jest kilka pociągnięć.
Wycinam okna po ich zewnętrznej linii, natomiast wewnętrzne krawędzie kiedyś tylko nacinałam, teraz wszystko rozcinam - mniej więcej pośrodku linii, później dopasowuję.
Z oknami jest tak, że jak są za duże w stosunku do wyciętych otworów - to tego defektu nie widać. Gorzej jak są za małe - wtedy trzeba rozciągać okienka i sklejone krawędzie mogą się rozerwać.
Z oknami jest tak, że jak są za duże w stosunku do wyciętych otworów - to tego defektu nie widać. Gorzej jak są za małe - wtedy trzeba rozciągać okienka i sklejone krawędzie mogą się rozerwać.
Z łukami można sobie również poradzić, na wszystko jest sposób. Łuki to przecież część okręgu, wszystko lub prawie wszystko co okrągłe (zależnie od wielkości elementu) wycinam po prostu nożykiem metodą "na dziub?dziuba" 
czyli raz koło razu "dziubię" element aż do szczęśliwego końca. Po wycięciu delikatnie przecieram taką część papierkiem ściernym, np 1200 lub 1500 ,aby pozbyć się powstałych minimalnych ale jednak zawsze zadziorków na kartonie. Tą metoda można bardzo dokładnie wyciąć wszystko co się chce.
TUTAJ masz dowód ,że wszystko da sie wyciąć. Polecam lekturę całej tej relacji z budowy przeprowadzanej przez Wujka Andrzeja. Dużo mozna się dowiedzieć i podpatrzeć.
czyli raz koło razu "dziubię" element aż do szczęśliwego końca. Po wycięciu delikatnie przecieram taką część papierkiem ściernym, np 1200 lub 1500 ,aby pozbyć się powstałych minimalnych ale jednak zawsze zadziorków na kartonie. Tą metoda można bardzo dokładnie wyciąć wszystko co się chce. TUTAJ masz dowód ,że wszystko da sie wyciąć. Polecam lekturę całej tej relacji z budowy przeprowadzanej przez Wujka Andrzeja. Dużo mozna się dowiedzieć i podpatrzeć.
Łuki wycinam w sposób opisany przez JaCkyL'a, inna metoda polega na bardzo powolnym i mozolnym cięciu wzdłuż linii. Przy małych elementach obie metody w zasadzie niewiele się różnią, jednak po wycięciu wszystkich okienek w Reszlu doszłam do wniosku, że ta powyższa jest bardziej pracochłonna, a efekty pozostawiają wiele do życzenia.
Sklejanie małych okienek wymaga dużej precyzji, trudno tu pójść na łatwiznę.
Sklejanie małych okienek wymaga dużej precyzji, trudno tu pójść na łatwiznę.
Ten model o którym wspomina Abi możesz znaleść TUTAJabi pisze:...jednak po wycięciu wszystkich okienek w Reszlu doszłam do wniosku, że ta powyższa jest bardziej pracochłonna, a efekty pozostawiają wiele do życzenia.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.