Kiedyś równocześnie z kolegą Rainman wykonywaliśmy model tegoż stateczku, widzę że szanowny forumowiczów prowadzi dalej prace, co prawda z przerwą ;) u mnie mniej więcej tak samo, ale prace posuwają się do przodu, jutro albo pojutrze umieszczę zdjęcia tego co do tej pory stworzyłem, postanowiłem też prowadzić swój własny wątek, aby nie zaśmiecać wątku osoby pracującej także nad tym modelem, wstawię na nowo wszystkie fotki dla przypomnienia co już dokonałem.
Co do modelu.. cóż prace posuwają się wolno ponieważ staram się za bardzo wykonać wszystko co jest w planach modelarskich, ocenicie sami co mam na myśli hihi ;)
Mam nadzieję że spędzicie kilka miłych chwil czytając moje wypociny i oglądając walkę z tym przepięknym, aczkolwiek strasznie (papier) zniszczonym modelem, prace trwają tak długo ponieważ wszystko muszę wykonywać od podstaw sam na nowo a to zajmuje sporo czasu, ponieważ też ulepszam to co i tak nie jest najgorsze. Prosiłbym tez szanownych kolegów o wstawianie jakichkolwiek zdjęć z tymże statkiem, ponieważ każda pomoże w jak najwierniejszym odwzorowaniu go.
Coś zaginionego "HALNY"
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
-
Tomek,
z powodu awari hydrauliki u mojej siostry, nie wykonałem tego co było w założeniu, ale jutro popracuje nad tym.
Pytanie z innej beczki nie związane z modelarstwem hihih
czy teraz aby wstawiać zdjęcia trzeba to czynić przez serwer zewnętrzny ??? nie da sie wstawić tak jak kiedyś w poście poprostu ???
Pytanie z innej beczki nie związane z modelarstwem hihih
czy teraz aby wstawiać zdjęcia trzeba to czynić przez serwer zewnętrzny ??? nie da sie wstawić tak jak kiedyś w poście poprostu ???
Da się wstawić, jeśli poprosisz o to administratora forum, ale wtedy licz się z tym, że fotka może przepaść. Serwery zewnętrzne - to próba zabezpieczenia się przed utratą fotek.
gulus
gulus
Ostatnio zmieniony pt wrz 09 2005, 21:12 przez gulus, łącznie zmieniany 1 raz.
bardzo chętnie skorzystam z propozycji, prosiłbym o zdjęcie masztu, teraz to mi klina zapiąłeś ;) paptrze patrze a tam małe zmiany zaszły, nie tak jak w planach, no ale na szczęście jestem na takim etapie budowy masztu zę wprowadzenie zmian nie będzie sie wiązało z dużymi zniszczeniami zrobionej uż części
