Karas - Reloaded

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kuba
Posty: 131
Rejestracja: pn kwie 07 2003, 12:55
Lokalizacja: Lancut

Karas - Reloaded

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kuba »

Witam, :D jak niektorzy z forum pamietaja dawne czasy (a sa tacy wytrwali) pewnego czasu porwalem sie na Hellerowski model Karasia. Niestety byly to moje poczatki z plastikiem. Obiecalem tez , ze jeszcze kiedys porusze ten temat na miom biorku.
Tak tez sie stalo: ;-) zaopatrzylem sie w plany modelarski z Modelarza i ruszylem do dziela. Cale wnetrze powstalo z tego co mialem pod reka, czyli: puszka po piwie, kabelki , karty telefoniczne itd......itd. Staralem sie odwzorowac to co bylo na planach , a i tak popelnilem kilka bledow, miedzy innymi wkleilem niepotrzebnie podloge z zestawu :evil: . W planach takowej nie bylo.
To co przerobilem to :
- zdarlem wypukle linie podzialu i wyciolem wklesle od nowa (to bylo najgorsze),
- wykonanie calego wnetrza od podstaw, bez uzycia zestawow fototrawow,
- wytloczenie nowego oszklenia, tamto bylo za grube i nie nadawalo sie na rozciencie i otworzenie,
- wykonanie od nowa ryr wydechowych, cicialem zeby byly one puste w srodku, wydaje mi sie, ze wyglada to wtedy bardziej realnie,
ObrazekObrazekObrazek
- odciecie wszystkich powierzchni sterowych
- wykonanie nowego celownija, wraz z lufa karabinu montowanego w przedniej czesci kadluba,
- zamienienie karabinow z zestawu na wlasnorecznie robione, wydaje mi sie , ze sa bardziej zgodne z rzeczywistoscia,
Calosc modelu malowana byla pedzlem , spod Humbrol 65 zas gora Model Masterem. Na calosc modelu nanioslem "skutki ekspoatacji"- co widac na zalacznikach.

Wstawiam tez kilka skanow , jakie udalo mi sie wykonac podczas budowy: ;-)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek


Duzo ludzi ma watpliwosci , co do zastosowanych w modelu oslon kol, nie wiem ale nie zauwazylem w planach znacznych roznic :roll:

To co mi jeszcze zostalo do zrobienia (bo model nie jest skonczony) to : zamontowanie uchwytow na bomby , no i odlanie ,badz wytoczenie samych bomb.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
....::::RASTAFARAJ::::....
Okonek
Posty: 1782
Rejestracja: śr mar 05 2003, 23:33
Lokalizacja: Meckenheim / BRD

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Okonek »

No kurna Kuba jak na poczatki zabawy z plastikiem to po prostu brak mi slow . Oby tak dalej ;-)
pozdrawiam
Obrazek
ODPOWIEDZ