Witam, jak niektorzy z forum pamietaja dawne czasy (a sa tacy wytrwali) pewnego czasu porwalem sie na Hellerowski model Karasia. Niestety byly to moje poczatki z plastikiem. Obiecalem tez , ze jeszcze kiedys porusze ten temat na miom biorku.
Tak tez sie stalo: zaopatrzylem sie w plany modelarski z Modelarza i ruszylem do dziela. Cale wnetrze powstalo z tego co mialem pod reka, czyli: puszka po piwie, kabelki , karty telefoniczne itd......itd. Staralem sie odwzorowac to co bylo na planach , a i tak popelnilem kilka bledow, miedzy innymi wkleilem niepotrzebnie podloge z zestawu . W planach takowej nie bylo.
To co przerobilem to :
- zdarlem wypukle linie podzialu i wyciolem wklesle od nowa (to bylo najgorsze),
- wykonanie calego wnetrza od podstaw, bez uzycia zestawow fototrawow,
- wytloczenie nowego oszklenia, tamto bylo za grube i nie nadawalo sie na rozciencie i otworzenie,
- wykonanie od nowa ryr wydechowych, cicialem zeby byly one puste w srodku, wydaje mi sie, ze wyglada to wtedy bardziej realnie,
- odciecie wszystkich powierzchni sterowych
- wykonanie nowego celownija, wraz z lufa karabinu montowanego w przedniej czesci kadluba,
- zamienienie karabinow z zestawu na wlasnorecznie robione, wydaje mi sie , ze sa bardziej zgodne z rzeczywistoscia,
Calosc modelu malowana byla pedzlem , spod Humbrol 65 zas gora Model Masterem. Na calosc modelu nanioslem "skutki ekspoatacji"- co widac na zalacznikach.
Wstawiam tez kilka skanow , jakie udalo mi sie wykonac podczas budowy:
Duzo ludzi ma watpliwosci , co do zastosowanych w modelu oslon kol, nie wiem ale nie zauwazylem w planach znacznych roznic
To co mi jeszcze zostalo do zrobienia (bo model nie jest skonczony) to : zamontowanie uchwytow na bomby , no i odlanie ,badz wytoczenie samych bomb.
Karas - Reloaded
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Karas - Reloaded
....::::RASTAFARAJ::::....