*[Relacja/Samolot] Me-109 K-4 ModelArt 2-3/2005
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
*[Relacja/Samolot] Me-109 K-4 ModelArt 2-3/2005
Witam !
Kolejnym modelem, który postanowiłem zbudować jest niemiecki myśliwiec Masserschmitt Me-109 K4 wydany przez wydawnictwo Answer w serii ModelArt nr 2-3/2005. Wg wydawcy model po sklejeniu ma mieć wymiary: - długość 27 cm i rozpiętość 30 cm. Autorem opracowania jest Krzysztof Fiołek. Model można kupić tutaj.
Historia samolotu
Messerschmitt Bf 109 K (Karl) był ostatnią wersją wielkoseryjna tego myśliwca. Stanowił stadium rozwojowe samolotu Me 109 G-10. W stosunku do poprzednich wersji posiadał wiele istotnych modyfikacji i ulepszeń wynikających z doświadczeń eksploatacji frontowej Bf 109. Wydatnie zwiększono uzbrojenie pokładowe, montując zamiast działka Mauser MG 151/20 kalibru 20 mm, działko Rheinmetall-Borsig MK 108 kalibru 30 mm. Zmieniono usytuowanie radiostacji i części wyposażenia elektrycznego, kuliste zbiorniki z tlenem przeniesiono z kadłuba do wnętrza lewego płata. Wprowadzono także zmiany w konstrukcji podwozia. Na początku października 1944 roku do służby weszły pierwsze seryjne samoloty Bf 109 K-4. Ogółem zbudowano ponad 700 samolotów Bf 109 K różnych odmian. pomimo ,że zdobyto kilkadziesiąt nieuszkodzonych samolotów tego typu, to jednak do czasów obecnych nie zachował się ani jeden egzemplarz.
Cele jakie sobie stawiam przy budowie tego modelu to:
- ma być prosty tzn. nie zwichrowany
- trening retuszowania farbkami
- dodanie trochę drobnych detali od siebie
Co z tego wyjdzie zobaczymy.
Pierwsze wrażenia z wycinanki.
- dobry papier
- ładne kolory wydruku, przesunięć nie stwierdziłem
- sporo dobrych rysunków montażowych
Zaczynamy budowę
Pierwsze co zrobiłem to wydziubanie szkieletu wcześniej podklejonego na tekturę grubości ok. 0,8 mm. taka akurat miałem, w instrukcji nie jest podane jaka ma być dokładnie. Po wycięciu części szkieletu zacząłem składać je w całość. okazało się ze szczeliny w miejscach łączenia części są zbyt duże, aż za dokładnie powycinałem. Lepsza do podklejenia byłaby tektura 1 mm, a nie 0,8 mm, nie byłoby takich niespodzianek. Dość gadania , czas na pierwsze zdjęcia.
Pierwszy segment kadłuba.
segment kabiny
szkielet skrzydeł
Jak na razie wszystko pasuje, w jednym tylko miejscu w segmencie kabiny jest większa szczelina łącząca wręgi niż być powinna, ale to nie ma wpływu na osiągi. W tym samym segmencie część nr XIII wystaje ponad część XVI, wydaje mi się, że powinna być na równo. Okaże się w dalszym etapie budowy. Na dzisaj to wszystko
Pozdrawiam wszystkich który wytrwali do końca dzisiejszego odcinka
Kolejnym modelem, który postanowiłem zbudować jest niemiecki myśliwiec Masserschmitt Me-109 K4 wydany przez wydawnictwo Answer w serii ModelArt nr 2-3/2005. Wg wydawcy model po sklejeniu ma mieć wymiary: - długość 27 cm i rozpiętość 30 cm. Autorem opracowania jest Krzysztof Fiołek. Model można kupić tutaj.
Historia samolotu
Messerschmitt Bf 109 K (Karl) był ostatnią wersją wielkoseryjna tego myśliwca. Stanowił stadium rozwojowe samolotu Me 109 G-10. W stosunku do poprzednich wersji posiadał wiele istotnych modyfikacji i ulepszeń wynikających z doświadczeń eksploatacji frontowej Bf 109. Wydatnie zwiększono uzbrojenie pokładowe, montując zamiast działka Mauser MG 151/20 kalibru 20 mm, działko Rheinmetall-Borsig MK 108 kalibru 30 mm. Zmieniono usytuowanie radiostacji i części wyposażenia elektrycznego, kuliste zbiorniki z tlenem przeniesiono z kadłuba do wnętrza lewego płata. Wprowadzono także zmiany w konstrukcji podwozia. Na początku października 1944 roku do służby weszły pierwsze seryjne samoloty Bf 109 K-4. Ogółem zbudowano ponad 700 samolotów Bf 109 K różnych odmian. pomimo ,że zdobyto kilkadziesiąt nieuszkodzonych samolotów tego typu, to jednak do czasów obecnych nie zachował się ani jeden egzemplarz.
Cele jakie sobie stawiam przy budowie tego modelu to:
- ma być prosty tzn. nie zwichrowany
- trening retuszowania farbkami
- dodanie trochę drobnych detali od siebie
Co z tego wyjdzie zobaczymy.
Pierwsze wrażenia z wycinanki.
- dobry papier
- ładne kolory wydruku, przesunięć nie stwierdziłem
- sporo dobrych rysunków montażowych
Zaczynamy budowę
Pierwsze co zrobiłem to wydziubanie szkieletu wcześniej podklejonego na tekturę grubości ok. 0,8 mm. taka akurat miałem, w instrukcji nie jest podane jaka ma być dokładnie. Po wycięciu części szkieletu zacząłem składać je w całość. okazało się ze szczeliny w miejscach łączenia części są zbyt duże, aż za dokładnie powycinałem. Lepsza do podklejenia byłaby tektura 1 mm, a nie 0,8 mm, nie byłoby takich niespodzianek. Dość gadania , czas na pierwsze zdjęcia.
Pierwszy segment kadłuba.
segment kabiny
szkielet skrzydeł
Jak na razie wszystko pasuje, w jednym tylko miejscu w segmencie kabiny jest większa szczelina łącząca wręgi niż być powinna, ale to nie ma wpływu na osiągi. W tym samym segmencie część nr XIII wystaje ponad część XVI, wydaje mi się, że powinna być na równo. Okaże się w dalszym etapie budowy. Na dzisaj to wszystko
Pozdrawiam wszystkich który wytrwali do końca dzisiejszego odcinka
- Artur Domański
- Posty: 476
- Rejestracja: ndz mar 07 2004, 12:20
- Lokalizacja: Włocławek
NARESZCIE!!!!
bardzo dobrze, że w końcu cos pokazałeś, trzymam za Ciebie kciuki i oczywiście będę czesto zaglądał (mam zamiar też oglądać live )...
tylko mam jedno ale...
wiem, że chcesz troszkę podorabiać do modelu, więc czy nie lepiej było później wkleić wręgę IX (albo XI) w kabinie? troszkę utrudni Ci ona manewrowanie...
czekam na kolejne fotki POWODZENIA!!
bardzo dobrze, że w końcu cos pokazałeś, trzymam za Ciebie kciuki i oczywiście będę czesto zaglądał (mam zamiar też oglądać live )...
tylko mam jedno ale...
wiem, że chcesz troszkę podorabiać do modelu, więc czy nie lepiej było później wkleić wręgę IX (albo XI) w kabinie? troszkę utrudni Ci ona manewrowanie...
czekam na kolejne fotki POWODZENIA!!
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
Hej
Lecimy dalej z budową
Kolejny wieczór przy modelu spędziłem na wydziubaniu i sklejeniu rur wydechowych . Trochę dłubania ale w sumie nic trudnego. Retusz i malowanie w środku farbka Pactra A22, ładnie pasuje. Te elementy zostaną przyklejone i ostatecznie ukształtowane w dalszym etapie budowy modelu żeby się nie uszkodziły podczas manewrowania modelem. Szparki widoczne na zdjęciach juz wypełniłem wikolem, zdjęcie zamieszczę w odpowiednim momencie. W szkielet wkleiłem także miejsce późniejszego przyklejenia rur wydechowych. Delikatne przeszlifowanie szkieletu i jest ok.
Zaczynamy obklejać szkielet części dziobowej samolotu. Pierwsza moja podpowiedź dla przyszłych sklejaczy tego modelu. Zaczynamy od części przykrywającej dolną część kadłuba, ponieważ zawiera ona sklejki potrzebne do połączenia z górnymi oklejkami. Przyklejając jak sugeruje instrukcja najpierw górne oklejki (cz. nr4) bardzo utrudnimy sobie dalszą budowę.
Nie wiem czy to moja wina czy wycinanki, wszystkie górne oklejki części nr4 musiałem przycinać troszkę z obu stron i indywidualnie pasować do wcześniej przyklejonej dolnej części kadłuba.
od góry
lewa strona
prawa strona
Ledwie zacząłem budowę ,a już zrobiłem babola. Źle przyciąłem ostatnią oklejke i wyszła dziura większa niż być powinna Właściwie to wcale nie powinno być Wkleję najwyżej kawałeczek zapasu. W tym miejscu później będzie także osłona rur wydechowych, wiec mam nadzieje że to felerne miejsce nie będzie takie widoczne jak teraz.
Retusz
Do retuszy kolorystycznych w modelu wykorzystuję farbki z palety Pactry, które podobno bardzo dobrze oddają kolorystykę niemieckiego sprzętu. Pozdrawiam pana Grzesia ze sklepu "Majsterklepka", który pomógł mi w doborze farbek. Niestety mimo najlepszych chęci nie udało się super dokładnie dobrać wszystkich kolorów. Zielony to Pactra A88, z początku wydawała mi się bardzo dobra. Później po złożeniu kilku elementów w całość widać ,że jest troszkę zbyt ciemna. Kolejne malowania zielonym będą już robione po delikatnym rozjaśnieniu farbki bielą, standardowa A47. To samo musze robić z kolorem fioletowo-szarym (A92), tez musze rozjaśniać. Szary widoczny na zdjęciach pasuje bez kombinowania, Pactra A94.
Kolejny odcinek serialu "Me-109 in action" dobiegł końca. Pozdrawiam.
Dzięki Artur za podanie linka do tej strony, nie znałem jej. FajnaArtur Domański pisze:Polecam najlepsza strone o Bf-109
http://109lair.hobbyvista.com/index1024.htm
Lecimy dalej z budową
Kolejny wieczór przy modelu spędziłem na wydziubaniu i sklejeniu rur wydechowych . Trochę dłubania ale w sumie nic trudnego. Retusz i malowanie w środku farbka Pactra A22, ładnie pasuje. Te elementy zostaną przyklejone i ostatecznie ukształtowane w dalszym etapie budowy modelu żeby się nie uszkodziły podczas manewrowania modelem. Szparki widoczne na zdjęciach juz wypełniłem wikolem, zdjęcie zamieszczę w odpowiednim momencie. W szkielet wkleiłem także miejsce późniejszego przyklejenia rur wydechowych. Delikatne przeszlifowanie szkieletu i jest ok.
Zaczynamy obklejać szkielet części dziobowej samolotu. Pierwsza moja podpowiedź dla przyszłych sklejaczy tego modelu. Zaczynamy od części przykrywającej dolną część kadłuba, ponieważ zawiera ona sklejki potrzebne do połączenia z górnymi oklejkami. Przyklejając jak sugeruje instrukcja najpierw górne oklejki (cz. nr4) bardzo utrudnimy sobie dalszą budowę.
Nie wiem czy to moja wina czy wycinanki, wszystkie górne oklejki części nr4 musiałem przycinać troszkę z obu stron i indywidualnie pasować do wcześniej przyklejonej dolnej części kadłuba.
od góry
lewa strona
prawa strona
Ledwie zacząłem budowę ,a już zrobiłem babola. Źle przyciąłem ostatnią oklejke i wyszła dziura większa niż być powinna Właściwie to wcale nie powinno być Wkleję najwyżej kawałeczek zapasu. W tym miejscu później będzie także osłona rur wydechowych, wiec mam nadzieje że to felerne miejsce nie będzie takie widoczne jak teraz.
Retusz
Do retuszy kolorystycznych w modelu wykorzystuję farbki z palety Pactry, które podobno bardzo dobrze oddają kolorystykę niemieckiego sprzętu. Pozdrawiam pana Grzesia ze sklepu "Majsterklepka", który pomógł mi w doborze farbek. Niestety mimo najlepszych chęci nie udało się super dokładnie dobrać wszystkich kolorów. Zielony to Pactra A88, z początku wydawała mi się bardzo dobra. Później po złożeniu kilku elementów w całość widać ,że jest troszkę zbyt ciemna. Kolejne malowania zielonym będą już robione po delikatnym rozjaśnieniu farbki bielą, standardowa A47. To samo musze robić z kolorem fioletowo-szarym (A92), tez musze rozjaśniać. Szary widoczny na zdjęciach pasuje bez kombinowania, Pactra A94.
Dzięki na zwrócenie mi na to uwagi, jak już dojdę do kabiny to będziemy kombinować. Najwyżej się wytnie tą część i po wykonaniu drobincy przykleję ją jeszcze raz.rowin pisze:wiem, że chcesz troszkę podorabiać do modelu, więc czy nie lepiej było później wkleić wręgę IX (albo XI) w kabinie? troszkę utrudni Ci ona manewrowanie...
Kolejny odcinek serialu "Me-109 in action" dobiegł końca. Pozdrawiam.
wystarczy je tylko spłaszczyć i nasączyć lekko wikolem albo glutem od środka, żeby trzymały kształt...ciekawie to dyzio przedstawił w swoim hurricanie...formował to przy pomocy spinacza do papieru
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
Widziałem różne zdjęcia rur wydechowych tego samolotu, wiem jakie maja być W instrukcji i na rysunkach nic nie widać jak należy ukształtować te rury, trzeba się posiłkować zdjęciami itd. Zastanawiam się teraz nad dorobieniem widocznego na zdjęciu zamieszczonym przez Robmario spawu. Da się zrobić, tylko trzeba by malować całe rurki. Zobaczymy, jak sądzicie warto się bawić ?JaCkyL pisze: Te elementy zostaną przyklejone i ostatecznie ukształtowane w dalszym etapie budowy modelu
Jak mówicie ,że warto się pobawić z rurami wydechowymi to się pobawię, najwyżej poznam kilka nowych brzydkich wyrazów Wymyśliłem ,że po ukształtowaniu przykleję na nie cienki drucik i pomaluję, powinno być ok. jeżeli macie inne pomysły to wpisujcie.
Mam już oklejony cały segment silnika samolotu. Parę rzeczy mogło wyjść mi lepiej Zdecydowanie lepiej
Fotek dzisiaj nie będzie Prawdopodobnie wysiadł mi aparat Jutro zasuwam do jakiegoś serwisu po ostateczny werdykt co do mojego aparaciku. Zapewne dopiero po nowym roku będą nowe zdjęcia, jak nie robione moim aparatem to którymś z zaprzyjaźnionych.
Pozdrawiam.
Mam już oklejony cały segment silnika samolotu. Parę rzeczy mogło wyjść mi lepiej Zdecydowanie lepiej
Fotek dzisiaj nie będzie Prawdopodobnie wysiadł mi aparat Jutro zasuwam do jakiegoś serwisu po ostateczny werdykt co do mojego aparaciku. Zapewne dopiero po nowym roku będą nowe zdjęcia, jak nie robione moim aparatem to którymś z zaprzyjaźnionych.
Pozdrawiam.