*[Relacja/Inne] Gitara klasyczna (Renova-Model-free)
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Ładny wywód na temat różnic pomiędzy gitarą klasyczną i akustyczną.
Wawek zadał (zapewne jako niezbyt zorientowany w tej dziedzinie) proste pytanie i oczekuje prostej odpowiedzi. Więc najprościej i najbardziej konkretnie, moim zdaniem, będzie powiedzieć, że omawiane gitary różnią się brzmieniem (wynika to oczywiście z faktów opisanych przez Tada i Swingera).
Pozdrawiam!
Wawek zadał (zapewne jako niezbyt zorientowany w tej dziedzinie) proste pytanie i oczekuje prostej odpowiedzi. Więc najprościej i najbardziej konkretnie, moim zdaniem, będzie powiedzieć, że omawiane gitary różnią się brzmieniem (wynika to oczywiście z faktów opisanych przez Tada i Swingera).
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony pt paź 14 2005, 16:37 przez Renzan, łącznie zmieniany 1 raz.
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Witam wszystkich,
Musze się przyznać że przespałem trochę ten wątek. Nie przypuszczałem że tak szybko ktoś zdecyduje się na wykonanie modelu - a tu proszę Syzyf się zabrał do roboty . Jest mi bardzo miło ze model się podoba i przy okazji powstał ciekawy wątek .
Model gitary opracowałem na podstawie wzoru ”Alvaro No 30”.
Nie mając pomysłu na prezent dla kumpla, który czasem sobie brzdąka na gitarce postanowiłem zrobić model i mu sprezentować . Prezent okazał się bardzo trafiony.
Doszedłem do wniosku że warto zrobić z tego temat na darmówkę, więc zabrałem się za rysunki .
Co do strun, to fakt powinny być nylonowe ale…
Plik jest dość spory bo są tam bitmapy dobrej jakość, to dlatego jakby komuś przyszło do głowy drukować model na papierze foto.
Uwaga !!! nie naciągajcie drutów strun zbyt mocno, papier ma to do siebie że szybko się męczy pod naciskiem i odkształca w rezultacie drut trochę (flaczeje).
Pozdrawiam Poste
Musze się przyznać że przespałem trochę ten wątek. Nie przypuszczałem że tak szybko ktoś zdecyduje się na wykonanie modelu - a tu proszę Syzyf się zabrał do roboty . Jest mi bardzo miło ze model się podoba i przy okazji powstał ciekawy wątek .
Model gitary opracowałem na podstawie wzoru ”Alvaro No 30”.
Nie mając pomysłu na prezent dla kumpla, który czasem sobie brzdąka na gitarce postanowiłem zrobić model i mu sprezentować . Prezent okazał się bardzo trafiony.
Doszedłem do wniosku że warto zrobić z tego temat na darmówkę, więc zabrałem się za rysunki .
Co do strun, to fakt powinny być nylonowe ale…
Plik jest dość spory bo są tam bitmapy dobrej jakość, to dlatego jakby komuś przyszło do głowy drukować model na papierze foto.
Uwaga !!! nie naciągajcie drutów strun zbyt mocno, papier ma to do siebie że szybko się męczy pod naciskiem i odkształca w rezultacie drut trochę (flaczeje).
Pozdrawiam Poste
-Wydawca Modeli Kartonowych-
FACEBOOK http://www.facebook.com/pages/Radom-Pol ... 3758412071
RENOVA MODEL http://www.youtube.com/user/RenovaModel?feature=mhee
KUDELSKI DESKIGN http://www.youtube.com/c/KudelskiDESIGN
KUDELSKI DESKIGN Facebook https://www.facebook.com/kudelskidesign/
FACEBOOK http://www.facebook.com/pages/Radom-Pol ... 3758412071
RENOVA MODEL http://www.youtube.com/user/RenovaModel?feature=mhee
KUDELSKI DESKIGN http://www.youtube.com/c/KudelskiDESIGN
KUDELSKI DESKIGN Facebook https://www.facebook.com/kudelskidesign/
Pozwolę sobie najpierw odpowiedzieć autorowi modelu.
Jest mi bardzo miło Marcinie, że zajrzałeś tutaj – dziękuję za miłe słowa w imieniu wszystkich redagujących ten wątek. Wybór modelu nie jest całkiem przypadkowy, ponieważ należę do Twoich fanów. Nie tylko dlatego, że opracowałeś świetny model Kraza. Czytałem, że sam nauczyłeś się nie tylko projektować, ale również jesteś wydawcą swojego modelu. Łatwo pewnie nie było, ale udało się. To budzi mój wielki szacunek dla Ciebie .
Wena twórcza w obszarze rymowanek na razie mnie opuściła. To normalne, bo nachodzi mnie to mniej więcej raz na pół roku (hej tam poloniści – słyszałem to głośne westchnienie ulgi ). Ale jeśli ktoś nadal ma ochotę rozwijać temat, to bardzo proszę.
Spełniam prośbę Tada o miedziane progi. Choć w oryginale są chyba raczej zrobione z mosiądzu. Grzecho – następny miał być statek „Emilia”, stąd wzięło się upomnienie mnie przez Rutka63, co z kolei zaowocowało utworem poetyckim o wydźwięku erotyczno-szowinistycznym (w mojej części).
Dziękuję też za cenne wiadomości na temat gitar. W googlach – po wpisaniu wzoru podanego przez Poste - można też znaleźć zdjęcia oryginału.
Zabrałem się za progi na gryfie. Są zrobione z opalonego nad gazem drucika miedzianego. Zastanowienie wzbudził we mnie brak pierwszego progu na gryfie. Po obejrzeniu swojej gitary oraz kilku zdjęć w Internecie dołożyłem go. Na rysunku montażowym też nie ma tego progu, natomiast liczba sztuk drucików się zgadza – może to celowe uproszczenie. Zresztą darowanemu koniowi ...
Reszta na zdjęciach. I aaa ...
Jest mi bardzo miło Marcinie, że zajrzałeś tutaj – dziękuję za miłe słowa w imieniu wszystkich redagujących ten wątek. Wybór modelu nie jest całkiem przypadkowy, ponieważ należę do Twoich fanów. Nie tylko dlatego, że opracowałeś świetny model Kraza. Czytałem, że sam nauczyłeś się nie tylko projektować, ale również jesteś wydawcą swojego modelu. Łatwo pewnie nie było, ale udało się. To budzi mój wielki szacunek dla Ciebie .
Wena twórcza w obszarze rymowanek na razie mnie opuściła. To normalne, bo nachodzi mnie to mniej więcej raz na pół roku (hej tam poloniści – słyszałem to głośne westchnienie ulgi ). Ale jeśli ktoś nadal ma ochotę rozwijać temat, to bardzo proszę.
Spełniam prośbę Tada o miedziane progi. Choć w oryginale są chyba raczej zrobione z mosiądzu. Grzecho – następny miał być statek „Emilia”, stąd wzięło się upomnienie mnie przez Rutka63, co z kolei zaowocowało utworem poetyckim o wydźwięku erotyczno-szowinistycznym (w mojej części).
Dziękuję też za cenne wiadomości na temat gitar. W googlach – po wpisaniu wzoru podanego przez Poste - można też znaleźć zdjęcia oryginału.
Zabrałem się za progi na gryfie. Są zrobione z opalonego nad gazem drucika miedzianego. Zastanowienie wzbudził we mnie brak pierwszego progu na gryfie. Po obejrzeniu swojej gitary oraz kilku zdjęć w Internecie dołożyłem go. Na rysunku montażowym też nie ma tego progu, natomiast liczba sztuk drucików się zgadza – może to celowe uproszczenie. Zresztą darowanemu koniowi ...
Reszta na zdjęciach. I aaa ...
Moje modele: archiwum
Syzyf - z tym progiem Swinger ma rację - powiem więcej - klasyczne gitary w ogóle nie mają tam progów (sprawdziłem na swojej i u kolegi - ja mam manufakturową Alvaro nr 20). Dodając go nieco przedobrzasz sprawę.
Robisz naprawdę świetny model - jestem zachwycony tymi progami i wyglądem modelu - jak prawdziwa politura.
Z ciekawostek podam jeszcze dwie: Zakończenie gryfu z tyłu na pudle może być całkowite ścięte (bez tego grzbietu) - ale takie jak zrobił Syzyf jest ładniejsze (bardziej eleganckie, choć utrudnia grę...). Druga: do czasów "rewolucji" F. Tarregi (zm. 1909) gitary nie kładziono na lewej podwyższonej nodze lecz na takim metalowym wsporniku stojącym z prawej strony grającego - w efekcie palce spoczywały bliżej mostka a dźwięk był twardszy, używano wtedy kciuka lewej ręki do gry na gryfie (!).
POzdrawiam,
TAD
Robisz naprawdę świetny model - jestem zachwycony tymi progami i wyglądem modelu - jak prawdziwa politura.
Z ciekawostek podam jeszcze dwie: Zakończenie gryfu z tyłu na pudle może być całkowite ścięte (bez tego grzbietu) - ale takie jak zrobił Syzyf jest ładniejsze (bardziej eleganckie, choć utrudnia grę...). Druga: do czasów "rewolucji" F. Tarregi (zm. 1909) gitary nie kładziono na lewej podwyższonej nodze lecz na takim metalowym wsporniku stojącym z prawej strony grającego - w efekcie palce spoczywały bliżej mostka a dźwięk był twardszy, używano wtedy kciuka lewej ręki do gry na gryfie (!).
POzdrawiam,
TAD
Dzięki Tad i Swinger za uwagi na temat gryfu. Z tym progiem chyba rzeczywiście przedobrzyłem, ale chyba go tam zostawię, bo jak na złość ten akurat trzyma się mocno. Zastanawiałem się nad tym i wydawało mi się, że gitara bez tego pierwszego progu mogłaby nie stroić. W zależności od tego, jaki punkt podparcia ma struna w tych szparkach na końcu gryfu to i długość do kolejnych progów mogłaby być różna. Ale widocznie lepsze gitary są dokładniej zrobione.
Ponieważ trochę mnie męczy, jak skleić same pudło, więc postanowiłem skleić testowo wycięty naprędce drugi egzemplarz i zobaczyć, jakie pułapki czyhają na mnie. To jest trochę podobne do sklejania kadłuba samolotu, ale jednak nieco inne z uwagi na kształt „wręg”. Wierzch okleiłem bocznym paskiem a dół tylko przymierzyłem. Nie wyszło idealnie, trzeba to zrobić bardziej dokładnie zważając na samo miejsce styku. Ale myślę, że może się uda. Kilka fotek:
Ale bajer z tym poprawianiem pisowni .
P.S. "Swinger" podświetla mi się na czerwono
Ponieważ trochę mnie męczy, jak skleić same pudło, więc postanowiłem skleić testowo wycięty naprędce drugi egzemplarz i zobaczyć, jakie pułapki czyhają na mnie. To jest trochę podobne do sklejania kadłuba samolotu, ale jednak nieco inne z uwagi na kształt „wręg”. Wierzch okleiłem bocznym paskiem a dół tylko przymierzyłem. Nie wyszło idealnie, trzeba to zrobić bardziej dokładnie zważając na samo miejsce styku. Ale myślę, że może się uda. Kilka fotek:
Ale bajer z tym poprawianiem pisowni .
P.S. "Swinger" podświetla mi się na czerwono
Moje modele: archiwum
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8