Pierwszy pod skalpel poszedł model TAMIYA M48A3. Zarazem jest to mój pierwszy model w skali 1/35. Nabyłem do niego blaszki Eduarda oraz akcesoria waloryzujące z Legend Production. Nie zapominając o zestawie z AFV Club czyli ogniwkowych gąsienicach.
Staram się uzyskać wygląd modelu jak najbliższy oryginałowi dlatego też wprowadzam kilka poprawek.
Na zdjęciu poniżej widać zmienioną osłonę jarzma ,która pochodzi z zestawu Legend. Jak widać jest pewien kłopot z dopasowaniem jej do wieży. Tu pytanie do bardziej doświadczonych modelarzy. Chciałbym usunąć przerwę między osłoną , a wieżą i nie bardzo mam pomysł jak to zrobić. Próbowałem zmiękczać żywicę w gorącej wodzie , lecz nie wiele to pomogło (mają wyjątkowo twardą żywicę). Drugi i ostatni pomysł to zaszpachlować te przerwy,ale wówczas może okazać się łączenie tych dwóch elementów będzie za grube.
To zdjęcie przedstawia zmienione koło napędowe. Również pochodzi z zestawu Legend. Zmiana była konieczna ponieważ w kołach z zestawu brakuje otworów odprowadzających zanieczyszczenia. W oryginalnym pojeździe otworów tych jest trzy sztuki na każdym z dwóch kół napędzających.
Tu kolejna poprawka. Doklejam paski z poliestyrenu 0.5mm, żeby wypełnić do końca wywietrzniki na drzwiach od silnika.
Na tym zdjęciu trochę inwencji i "odkręciłem" błotniki.
Kolejne poprawki jakie przewiduję to:
-budowa kosza od podstaw . Ten z modelu zdecydowanie jest nieodpowiedni,
-usunięcie lewego wlewu paliwa,
-delikatna kosmetyka na wieży.
Ale o tym wszystkim później...
