Witam!!
Na co dzień kleje kartony ale kolega porosił mnie żebym zrobił do jego corvetty 1:18 hard topa. Dach jest już gotowy tylko mam takie pytanie: Czy jakiś typ rozpuszczalnika może mi przytopic, przepalic itp. polistyren??
Pozdrawiam
Rozpuszczalnik a polistyren??
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
-
- Posty: 29
- Rejestracja: ndz sie 26 2007, 23:16
- Lokalizacja: Kraków
Rozpuszczalnik a polistyren??
Ostatnio zmieniony czw mar 13 2008, 15:50 przez Kacper0405, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdyby Bóg postawił na przedni napęd ludzie chodziliby na rękach
-
- Posty: 483
- Rejestracja: sob lut 11 2006, 16:30
- x 58
Rozpuszalnik a polisteryn
Przede wszystkim zmień tytuł wątku – powinno być polistyren a nie „polisteryn”!
Owszem istnieje możliwość uszkodzenia - od zmatowienia, poprzez wypaczenie kształtu, aż do rozpuszczenia, gdy zastosujesz rozpuszczalniki nitro (zawierające związki toluenu lub acetonu), generalnie będą na niego działy rozpuszczalniki zawierające estry, ketony i węglowodory aromatyczne.
Czy jesteś pewien, że to jest polistyren? Bo jeśli to jest np. polietylen lub polipropylen, to są one jeszcze mniej odporne na wymienione typy rozpuszczalników. W ostateczności zawsze możesz sprawdzić, jak zachowa się ta część, którą zrobiłeś, wsadzając do rozpuszczalnika jakiś kawałek odpadowy i sprawdzając co się z nim stanie. Jeśli będziesz używał typowych farb i rozcieńczalników (np. WAMOD) dedykowanych do modeli plastikowych to bez obaw - nic Ci nie zeżrą.
Owszem istnieje możliwość uszkodzenia - od zmatowienia, poprzez wypaczenie kształtu, aż do rozpuszczenia, gdy zastosujesz rozpuszczalniki nitro (zawierające związki toluenu lub acetonu), generalnie będą na niego działy rozpuszczalniki zawierające estry, ketony i węglowodory aromatyczne.
Czy jesteś pewien, że to jest polistyren? Bo jeśli to jest np. polietylen lub polipropylen, to są one jeszcze mniej odporne na wymienione typy rozpuszczalników. W ostateczności zawsze możesz sprawdzić, jak zachowa się ta część, którą zrobiłeś, wsadzając do rozpuszczalnika jakiś kawałek odpadowy i sprawdzając co się z nim stanie. Jeśli będziesz używał typowych farb i rozcieńczalników (np. WAMOD) dedykowanych do modeli plastikowych to bez obaw - nic Ci nie zeżrą.
Gdy stajesz przed problemem, szukaj rozwiązania, a nie obejścia.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: ndz sie 26 2007, 23:16
- Lokalizacja: Kraków