BM-13 "Katiusza" - 1:25 [fotorelacja]

wk82 · Post autor: **wk82** » śr kwie 13 2011, 22:11

Może i jak teraz patrzę na to jeszcze raz to na tych wewnętrznych kątach nieco przesadziłem - zbyt ładnie się nakładało w tych miejscach i nie żałowałem, a niech się trzyma

Już teraz nie będę tego poprawiał... W oryginale spawy nie wyglądają wszędzie równo i ładnie, co dobrze widać na tym zdjęciu:
http://data3.primeportal.net/artillery/ ... _of_95.jpg
Przy następnych okazjach spróbuję je robić cieńsze.

Pozdrawiam

wk82 · Post autor: **wk82** » czw kwie 14 2011, 19:56

Witajcie,

powoli coraz wyżej i wyżej w tylnej części ciężarówki

Kilka zdjęć z przymiarek:

Pozdrawiam

OSTOJA · Post autor: **OSTOJA** » czw kwie 14 2011, 21:40

wk82 pisze:W oryginale spawy nie wyglądają wszędzie równo i ładnie, co dobrze widać na tym zdjęciu:

Ano tak, produkcja wojenna - miało być "gniotsja nie łamiotsja" a nie ładnie.
Fajnie zaczyna to wyglądać - jak żywe, zazdroszczę dokładności i brudzenia. U mnie niestety - samoloty mają być czyste bo brudne źle latają.

wk82 · Post autor: **wk82** » śr kwie 20 2011, 18:29

OSTOJA pisze:samoloty mają być czyste bo brudne źle latają.

No chyba, że pokusisz się kiedyś o zrobienie np. takiej wersji

__________________

Już jakiś czas nie pokazywałem postępu prac, a szły one sobie powolutku do przodu i w końcu udało mi się sklecić to "rusztowanie". Niby nic nadzwyczajnego, ale trzeba troszkę nad tym posiedzieć. Na zdjęciach dopiero po pierwszym malowaniu:

Pozdrawiam

OSTOJA · Post autor: **OSTOJA** » śr kwie 20 2011, 19:20

Kratownica piękna - drut czy rurki plastikowe? A może konstrukcja mieszana?

wk82 · Post autor: **wk82** » czw kwie 21 2011, 18:22

Drut to tylko jedna wygięta poprzeczka w przedniej części kratownicy. Reszta to "przetarte" papierem ściernym drewniane patyczki do szaszłyków. Czyli jak na to nie patrzeć - konstrukcja mieszana

Pozdrawiam

gk · Post autor: gk » czw kwie 21 2011, 20:39

wk82
hej,
ruszt robi pozytywne wrażenie, bardzo pozytywne...
Moje subiektywne zdanie co do ogółu (szczerze): brudzenie całości niestety nie przekonujące, jakieś takie sztuczne. Prawdę mówiąc psuje cały efekt. Mam nadzieję, że to nie jest finalny wygląd i jakoś to stonujesz. Po prostu wygląda jak "okurzone" jednym kolorem i zupełnie nie różnicowane.
Czytaj plastikowe techniki i działaj.

pzdr Grzegorz

wk82 · Post autor: **wk82** » pt kwie 22 2011, 19:54

Grzegorzu, tak jak pisałem troszkę wcześniej staram się na tym modelu sprawdzić jak wychodzi brudzenie i czegoś się nauczyć - najprawdopodobniej na własnych błędach. Model do tego idealny, bo długo zastanawiałem się czy go w ogóle dokańczać, czy dać sobie z nim spokój. Zdaję sobie sprawę, że przede mną kupa nauki jeśli chodzi o brudzenie czy uzyskanie efektów niszczenia. Skoro jednak postanowiłem poświęcić troszkę czasu na dokończenie modelu to i nadarzyła się okazja by wypróbować coś nowego

Jasne, że coś przy modelu podrobię, po zakończeniu klejenia, ale efekty końcowe nie wiem jakie będą

Spróbuję jednak coś poprawić...

__________________

A żeby jakieś zdjęcia urozmaiciły wpis, wstawiam 3 fotki (w tym dwie drugi i ostatni raz pomalowanego "rusztu"):

____________

A na zakończenie chciałbym Życzyć Wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!

OSTOJA · Post autor: **OSTOJA** » pt kwie 22 2011, 20:41

gk pisze:Po prostu wygląda jak "okurzone" jednym kolorem i zupełnie nie różnicowane.

Jak Katiusza poruszała się po ruskich, białoruskich czy ukraińskich bezdrożach to nie mogła być okurzona różnie, wg mnie jest dobrze.

Wujek Andrzej · Post autor: **Wujek Andrzej** » pt kwie 22 2011, 23:20

wk82 .

Posłuchaj Grzegorza bo jest źle . Nie wiem dlaczego na model doświadczalny wybrałeś ten nad którym musiałeś się tyle napracować .
Na takie eksperymenty nadaje się byle co : skrawki papieru , jakieś proste konstrukcje kartonowe , pudełeczka , walce itd. itp.

Niestety coraz gorzej ci to modelowanie wychodzi . Było wspaniale . Odważyłem się tu nawet na manifestację podziwu , choć rzadko mi się to zdarza : viewtopic.php?t=12916&postdays=0&postor ... a&start=20

Jak dziś pamiętam jednak pewną relację w której jurgen zniszczył , dobrze sklejony model . Zbyt szanuję jego modelarski i projektancki dorobek więc milczałem taktownie . Pomimo to nazwałeś ową Katiuszę kolejnym dziełem sztuki : viewtopic.php?t=8141&postdays=0&postorder=asc&start=90
(podaję link do strony z twoją opinią a efekty nieudanych eksperymentów są na następnej ) . Jesteś na najlepszej drodze do powtórzenia tego sukcesu .

Co się takiego stało ?! Wpadłeś w złe towarzystwo ? Towarzystwo wzajemnej adoracji wykrzykujące pod swoim i własnych modeli adresem niezasłużone okrzyki zachwytu ? Ponieważ to od dawna obserwuję apeluję o opamiętanie i choćby najmniejszą szczyptę obiektywizmu .

Posłuchaj Grzegorza . Nie jest dobrze .