"Blaszki" niefototrawione

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
greatgonzo
Posty: 295
Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
Lokalizacja: Giżycko
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: greatgonzo »

BALROG pisze:
No chyba że złudzenie optyczne to taka szczwana bestia i działa wybiórczo :twisted:
Dokładnie tak jest i dotyczy to zarówno przedmiotu jak i podmiotu.

W temacie modelu Andrzeja, to proponuję mały eksperyment. Chętni niech zrobią sobie podobną konstrukcję kratową z materiału mniej plastycznego od plasteliny, ze sztywnymi połączeniami i spróbują ją trwale odkształcić bez połamania. Wcześniej jednak niech zwrócą uwagę jakie siły potrzebne są by zaistniały odkształcenia nietrwałe. Dotyczy to zarówno zwisu ogona, jak i wgnieceń szkieletu.
Andrzej Ziober
Posty: 483
Rejestracja: sob lut 11 2006, 16:30
x 58

Blaszki niefototrawione

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Ziober »

Balrog, Rowin ale macie zabawę. Balrog, spróbuj najpierw zrobić taką konstrukcję to przekonasz się, że można ją łatwo połamać, ale ABSOLUTNIE NIE MOŻNA jej wgiąć czy jakoś inaczej odkształcić!
Tu też widzisz jakieś zapadnięcia? To dokładnie to samo miejsce zaznaczone przez Ciebie kółkiem.
Obrazek

Duże powiększenie. Na czerwono zaznaczyłem oś podłużną. Na niebiesko jest zaznaczony dźwigar, który zagina się tworząc w widoku z góry coś w rodzaju trapezu i w efekcie patrząc pod kątem można odnieść wrażenie, że jest tam wklęśnięcie. Potęguje je jeszcze cieniowanie (ciemniejszy kolor) w miejscach okolicy łożysk poszczególnych odcinków wału. Jedno takie przykładowo zaznaczone na zielono.
Obrazek

Jeśli ktoś jeszcze znajdzie sobie jakieś kolejne „wrażenia zapadnięć, wybrzuszeń, czy innych krzywizn”, to sorry, ale nie mam już czasu na udowadnianie, że „model nie jest wielbłądem”. Siatka szkieletu ogona to cała masa maleńkich „okienek” na zdjęciach nakładających się na siebie i pod różnymi kątami wywołująca różne złudzenia. Nie mówię, że siatka szkieletu jest idealnie dokładna jakby wyszła spod drukarki 3D, ale jeśli ktoś mnie podejrzewa, o takie grube byki jakie powyżej tutaj sugerowano, to mogę powiedzieć tylko tyle, że chyba widzi to co chce zobaczyć.
Pozdrawiam i wracam do robienia modelu
Gdy stajesz przed problemem, szukaj rozwiązania, a nie obejścia.
BALROG
Posty: 639
Rejestracja: pt lis 18 2005, 11:51
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: BALROG »

Panie Andrzeju
JA się nie bawię, zaglądam bardzo często do tej relacji bo mi się podoba :D
No może moim zdaniem za bardzo obrany ten wiatraczek, ale to moje zdanie.
Tylko na tamtych zdjęciach rzeczywiście było coś widać, ale tu już nie
To nie jest czepialstwo, tylko można coś wgnieść łapiąc i nie zauważyć
Wykonanie modelu a zwłaszcza tej drobnicy jest na bardzo wysokim poziomie, i za to szacunek !!
KIBOU DAKE WA SHINJITE !!!!!!!!!!!!
Elco 80' Torpedo Boat PT-596
SCHNELLBOT S-100
Awatar użytkownika
irimi
Posty: 291
Rejestracja: ndz kwie 17 2005, 22:46

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: irimi »

BALROG pisze:...można coś wgnieść łapiąc i nie zauważyć...
O, nie sądzę. Tutaj nie ma miejsca na przypadek, wszystko musi być do końca przemyślane.
Poza samym żmudnym procesem "szkieletowania" modelu, precyzją odwzorowania detali (skala 1:72!) ja podziwiam przede wszystkim cała "logistykę", harmonogram wykonywania modelu, ściśle zaplanowaną kolejność wykonywania detali, umieszczania ich, malowania, by nie zaprzepaścić możliwości wykonania kolejnych elementów. Zastanawiam się też jak przy tym wszystkim obchodzisz się Andrzeju z modelem w czasie malowania, maskowania, umieszczania czegoś we wnętrzu itp. Określenie "ostrożnie" to na pewno spore uproszczenie.
Cierpliwość łyżką dół wykopie.

"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
Awatar użytkownika
Wujek Andrzej
Posty: 1900
Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
Lokalizacja: Tychy
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Wujek Andrzej »

Tak sobie oglądam a nawet czytam bo lubię oglądać i lubię czytać .

Przypominam sobie adekwatną do sytuacji anegdotkę :

Dwu przyjaciół siedząc sobie na ławeczce rozmawiało o ułudzie tego świata . O tym że coś nie jest takie jak wygląda i dlaczego .
Jeden z nich wyciągnął notesik i rysując fajkę spytał :
- Co to jest ?
- Fajka - odpowiedział drugi .
- Otóż nie . Fajka to coś co można nabić tytoniem i zapalić . To jest rysunek fajki ... mówi pierwszy .

Konkluzja jest tylko jedna . Jeśli ktokolwiek myśli że jest w stanie ocenić wykonanie modelu na podstawie zdjęć bardzo się myli . Może tylko oceniać zdjęcia modelu . To olbrzymia różnica .
Cała dyskusja przypomina równie anegdotyczną sytuację w której wcześniej wymienieni przyjaciele oglądają obraz :

- Śliczny - powiada pierwszy
- Eeee tam - odpowiada drugi opukując i sprawdzając odporność ramy na skrobanie paznokciem - popatrz , próchno w środku i lakier złazi , co ty tu widzisz ślicznego ...

Gdy dołożyć do tego wszystkiego fakt że model jest jeszcze w trakcie prac nad nim , to ostatnie trzy strony relacji dziwnie mi przypominają coś co już zdążyłem poznać z autopsji .

Jak widzisz Andrzeju też czasem i z nienacka coś skrobnę ... bo nie da się niektórych spraw pozostawić bez komentarza .

Jędrek .
Awatar użytkownika
greatgonzo
Posty: 295
Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
Lokalizacja: Giżycko
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: greatgonzo »

BALROG pisze:...można coś wgnieść
Jak wspomniałem wcześniej w przypadku tej konstrukcji nie można. Andrzej to mistrz i magik, ale nawet on jeszcze praw fizyki nie przeskakuje. Przynajmniej do następnej aktualizacji ;-) .
rowin
Posty: 624
Rejestracja: wt kwie 13 2004, 16:33
Lokalizacja: Lublin/Waw
x 85

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rowin »

Forum jest nie tylko od ach i och, ale również od jakiś wątpliwości. Andrzej rozwiał je ostatnią aktualizacją. Dziękuję bardzo. Wujek Andrzej słusznie zauważył, że nie da się ocenić modelu po zdjęciach, tylko trzeba go widzieć na żywo. Ja mam nadzieję, że będę miał ten zaszczyt.
Greatgonzo również dobrze powiedział, że Andrzej to mistrz i magik więc pewnie by nie pozwolił na jakieś niedociągnięcia.
Wybaczcie moje wątpliwości, wracam do podziwiania pracy.

Powodzenia w dalszej budowie
Awatar użytkownika
irimi
Posty: 291
Rejestracja: ndz kwie 17 2005, 22:46

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: irimi »

rowin pisze:...Wujek Andrzej słusznie zauważył, że nie da się ocenić modelu po zdjęciach, tylko trzeba go widzieć na żywo...
Zatem co tak na prawdę robimy na forum, które w zasadzie składa się z relacji ilustrowanych zdjęciami, które następnie są "oceniane"?..

Ja mam prośbę. Może Andrzej zapoznasz nas z jakimś harmonogramem prac, choćby tych najbliższych. Mnie interesuje bardzo ta "logistyka" realizacja całego projektu* Mi-6. Planowałeś szczegółowo każdy etap? Czy schemat, kolejność działań jest taka sama, czy różna dla różnych elementów śmigłowca? itp.

*nie lubię określania wszystkiego słowem "projekt", ale tu dobrze to pasuje.
Cierpliwość łyżką dół wykopie.

"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
Andrzej Ziober
Posty: 483
Rejestracja: sob lut 11 2006, 16:30
x 58

Blaszki niefototrawione

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Ziober »

Nie odzywałem się, bo robiłem to, co na zdjęciach poniżej widać. Teraz całość „schnie na twardo”, więc mam chwilę by skomentować i odpowiedzieć na niektóre kwestie.
Barlog napisał:
...moim zdaniem za bardzo obrany ten wiatraczek, ale to moje zdanie
... można coś wgnieść łapiąc i nie zauważyć
Tego typu tekstów nie widzę sensu szerzej komentować. Prywatne zdanie jest prywatnym zdaniem – każdy ma swoje i kropka. Natomiast jeśli ktoś uważa, że podczas realizacji tak skomplikowanego modelu można dopuścić do jakiegoś wgniecenia i jeszcze tego potem nie zauważyć to... chyba po prostu autor wypowiedzi ma zbyt małe doświadczenie modelarskie, żeby stawiać tak autorytatywne tezy.
Irimi napisał:
Tutaj nie ma miejsca na przypadek, wszystko musi być do końca przemyślane... Ja mam prośbę. Może Andrzej zapoznasz nas z jakimś harmonogramem prac, choćby tych najbliższych. Mnie interesuje bardzo ta "logistyka" realizacja całego projektu Mi-6. Planowałeś szczegółowo każdy etap?.
Masz rację - gdyby nie dokładne rozpracowanie koncepcji budowy i przewidywanie trudności, to po prostu nie doszedłbym nawet do połowy etapu budowy tego modelu. To nie tylko opanowanie jakichś tam umiejętności manualnych (bo to najłatwiej przychodzi), ale przede wszystkim bardzo staranne zaplanowanie kolejności etapów budowy tak, żeby jakiś etap nie utrudnił lub wręcz uniemożliwił wykonanie dalszych prac. Może to banalne porównanie, ale tu jest podobnie jak w szachach - trzeba przewidywać na wiele ruchów do przodu, tyle że chodzi o „własne ruchy” i wynikające z nich konsekwencje.
Do budowy tego modelu zgromadziłem ogromną dokumentację. Cała jej analiza zajęła mi wiele czasu. Wykonałem mnóstwo notatek odnośnie kolejności wykonywania poszczególnych prac. Nie sposób tego opisać w krótkim poście. Potem wystarczy trzymać się tego harmonogramu i kolejno wykreślać z niego zrobione już prace. I tak aż do końca.
Irimi napisał:
Czy schemat, kolejność działań jest taka sama, czy różna dla różnych elementów śmigłowca? itp.
Trudno jest przyjąć jakiś ogólny schemat. Chyba, że przyjmiemy za ogólny schemat zasadę, że najpierw robiłem kolejne sekcje kadłuba, potem malowałem je od środka, następnie robiłem wszystkie elementy wyposażenia (włącznie z malowaniem) i montowałem je w sekcjach, by potem wykonać przewody instalacji i inne drobne detale, a na koniec malowałem to od zewnątrz. W tej koncepcji ważne było, żeby przewidzieć, czy otwarcie czegoś pozwoli to potem zamaskować na tyle szczelnie, żeby zewnętrzne malowanie nie zniszczyło całego wnętrza. To był najtrudniejszy i najbardziej ryzykowny etap, ale w efektywnym projektowaniu takich prac mam już sporą wprawę, więc udało się bez jakichkolwiek kłopotów, tyle, że było to czasochłonne działanie. W takich pracach - zanim zacznie się robić model – trzeba wyznaczyć na nim miejsca, gdzie będzie można bezpiecznie chwytać. Dotyczy to zarówno całego modelu, jak i poszczególnych detali. Zawsze takie miejsce się znajdzie, tylko trzeba to starannie przemyśleć, bo nawet najdrobniejszy detal wymaga potem uchwycenia (choćby tylko w pincecie), by go potem przykleić we właściwym miejscu. Modelarz robiący model z zestawu ma fabryczną instrukcję wykonywania modelu. Ja muszę sobie zawsze taką „instrukcję stworzyć” bo detali do wykonania jest dosłownie setki tysięcy i nie sposób byłoby potem nad tym zapanować – choćby dlatego, że praca trwa wiele lat i zwyczajnie można byłoby o czymś zapomnieć. Nie mówiąc już o sytuacjach, że wiele elementów montuje się w bardzo ograniczonej przestrzeni. Czasami tak małej, że przy ich kubaturze budowa modeli w butelkach pikutek.
Wujek Andrzej napisał:
Jak widzisz Andrzeju też czasem i znienacka coś skrobnę ... bo nie da się niektórych spraw pozostawić bez komentarza
No dzięki Andrzeju. Ty dobrze wiesz o co chodzi i ja też wiem o co chodzi. Szkoda, że są jednak tacy, którzy kompletnie nie wiedzą o co chodzi, ale mimo tego mają wiele do powiedzenia.
Rowin napisał:
Forum jest nie tylko od ach i och, ale również od jakiś wątpliwości.
Słusznie. Tylko jeśli wątpliwości są niekiedy formułowane, niczym "prawdy objawione" to jak sam widzisz, iż niektórym nawet pokazywanie, że nie mają racji mija się z celem bo oni „wiedzą swoje”.
A tak przy okazji - pokazuję budowę modelu nie dla ochów i achów (chociaż oczywiście dziękuję wszystkim za wyrazy uznania), lecz żeby pokazać mniej doświadczonym modelarzom, że można zrobić naprawdę BARDZO WIELE BARDZO TRUDNYCH Z POZORU RZECZY BARDZO PROSTYMI METODAMI. ŻE WCALE NIE POTRZEBA DO TEGO HIPERTECHNOLOFGII, ani wielkich pieniędzy. I że każdy może tego spróbować, jeśli tylko chce. To jest jedyny cel, dla którego w Internecie zamieszczam to co robię. Jeśli ktokolwiek uważa, że robię to dla jakiegoś poklasku to chyba ocenia mnie własną miarą. Ta ostania uwaga oczywiście nie była do Ciebie Rowin tylko tak ogólnie.

Obrazek
Obrazek
Gdy stajesz przed problemem, szukaj rozwiązania, a nie obejścia.
Awatar użytkownika
nocternity
Posty: 29
Rejestracja: pt sty 21 2011, 8:54
Lokalizacja: Dabrowa Tarnowska

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: nocternity »

Dzień dobry :oops:
To, co na zdjęciach poniżej widać' - może z powodzeniem startować w światowych konkursach modelarskich. Właściwie każdy z fragmentów modelu zasługuje na osobną, a zarazem pierwszą nagrodę.
Ten polski film mający wejść na ekrany w listopadzie - Jesteś Bogiem' - to przypadkiem nie o Panu Panie Andrzeju? ;-)
ODPOWIEDZ