[Relacja] ORP Ślązak WAK nr 1/2019

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
michal84
Posty: 305
Rejestracja: ndz maja 17 2015, 14:18
Lokalizacja: Gdynia
x 45

[Relacja] ORP Ślązak WAK nr 1/2019

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: michal84 »

Jednym z trzech Huntów służących dla Royal Navy był ORP Ślązak. Model opracowany jest przez p. Grzegorza Nowaka, który oprócz w/w jednostki zaprojektował bliźniacze OORP Kujawiak i Ślązak. O merytorycznej i technicznej prezentacji tego modelu pozwoliłem napisać osobny artykuł, który możesz znaleźć tutaj. Recenzja odnosi się do pierwszego wrażenia, ale szczegółową ocenę będę mógł opisać dopiero po ukończeniu modelu. Ze względu na nie jasne opinie wynikające z różnego rodzaju form dyskusyjnych oraz wnikliwej analizie tego, co zapewnia wycinanka z tym jak okręt prezentował się w rzeczywistości, postanowiłem wykonać kilka drobnych zmian, które wynikają głównie w większej detalizacji wyposażenia okrętu, niż z jego błędnego opracowania, o ile pozwoli na to skala modelu (1:200).

Zmiany i dodatki:
  1. Detalizacja uzbrojenia
  2. Wykonanie imitacji bulajów burtowych i w nadbudówkach
  3. Wykonanie poręczy w nadbudówkach, które w opracowaniu są nadrukowane
  4. Zmiana wizualizacji przedniego czoła głównej nadbudówki.
Przygotowanie wręg i szkielet części nawodnej. Zgodnie z instrukcją obsługi, przed rozpoczęciem prac zostały przeanalizowane wszystkie rysunki montażowe. Jedyną pułapką było uprzednie naklejenie ścianki rozdzielającej górny i dolny pokład. Oprócz opisu instrukcji, dodatkową czynnością było wycięcie otworów w podposzyciu burt, które osłonią przestrzeń między sklejkami burt a imitacją bulajów. Ze względu na krawędź położenia podposzycia burtowego z otworami w burtach, wycięcia mają kształt półokręgu, który odpowiadać będzie otworom w burtach. Paski poszycia zostały przymierzone do podposzycia i za pomocą nakłucia odmierzyłem położenie otworów.

Ze względu na rozmiar modelu, wręgi udało nakleić się na jednym arkuszu tektury o formacie A3 – chodzi o kluczowe elementy takie jak wodnica i wzdłużnica. Pozwoli to uzyskać oś symetrii, którą podobnie jak w poprzednim modelu wykonałem za pomocą prostego i płytkiego nacięcia w arkuszu. Ze względu na prostą konstrukcję szkieletu, wykonanie podzieliłem na dwa etapy. Odstęp czasu na wykonanie tych etapów zajmuje jedną dobę, ale w międzyczasie jest okazja do rozpoczęcia redagowania niniejszej relacji, oraz ostatnich korekt błędów w nowym artykule dla osób rozpoczynających przygodę z modelarstwem okrętowym, w którym postarałem się wyczerpać temat związany z budową szkieletu z wręg i tektury.

Obrazek

Innowacją techniki, którą zastosowałem przy budowie szkieletu jest wyprofilowanie nawodnej części szkieletu względem prostej deski zakupionej w markecie budowlanym. Wręgi nawodnej części szkieletu, które przyklejone są do wodnicy, zostały naciągnięte za pomocą drutu molibdenowego. Naciąg drutu umieszczony jest na każdej wrędze, a siła naciągu jest umiarkowana. Pozwoliło to oszczędzeniu krawędzi górnego pokładu, który podczas moich nieudanych prób ugniatał się pod naciskiem ciężaru. Być może są niezliczone sposoby na wykonanie tego manewru w inny sposób, ale dzięki temu, że mam łatwe dojście do regulacji pionu każdej wręgi, pozwoli na symetryczne wykonanie części nawodnej, która będzie stanowiła mocną podporę do osi szkieletu części podwodnej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
michal84
Posty: 305
Rejestracja: ndz maja 17 2015, 14:18
Lokalizacja: Gdynia
x 45

Re: [Relacja] ORP Ślązak WAK nr 1/2019

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: michal84 »

Ahoj :D

ORP Orzeł z Małego Modelarza był w skali 1:100, to pozwoliło na duże manewry w waloryzacji i poprawkach, dodatkowo miałem drugi egzemplarz. W tej wycinance nie ma zapasu koloru, więc trzeba będzie z głową używać każdy skrawek odpadu z wycinek części naklejanych dwustronnie. Do zakończenia Orła brakują boczne sygnalizatory, napisy ORZEŁ i linki. Nie chcę robić tego na siłę i pewnie w między czasie budowy Ślązaka zrobię i i napisy i sygnalizatory. Jak już będzie na takim etapie, to olinowanie będzie kwestią "położenia wisienki na torcie". A sam Ślązak .. Chciałem sprawdzić budowę okrętu na świeżym kartonie, sprawdzić jego wady, zalety i możliwości. Model dodatkowo nie ma wielu elementów, jak lotniskowce czy super niszczyciele.

Wręgi części podwodnej i całość szkieletu. Gdy szkielet części nawodnej usztywnił się na płaskiej desce pod naciskiem naciągu żyłki molibdenowej i zespolonych ze sobą części za pomocą kleju polimerowego, nadszedł czas na podklejenie pod wodnicę komplet wręg podwodnych. Jako, że konstrukcja jest już stabilna, a wodnica nie wichruje się w żadną stronę, należy wkleić wzdłużnicę podwodną z wręgami tak, aby nie stanowiły one dodatkowej siły naciągającej istniejącą już konstrukcję szkieletu. Dlatego wręgi części podwodnej zostały swobodnie osadzone w podwodnej podłużnicy, dzięki czemu dolny element szkieletu pasował na sucho jak i podczas sklejania go bez potrzeby dociskania.

Obrazek

Obrazek

Wszystkie wręgi pasowały do siebie idealnie – żadna nie była za krótka, ani za długa, co znaczy, że model zapowiada się na dobrze zaprojektowany technicznie. Do dalszych czynności będzie należało szlifowanie kątów na wręgach, w taki sposób, aby zminimalizować ostre kąty i ryzyko wystąpienia tzw. “krowich żeber”. Ze względu na długość modelu, nie będzie wykonane podposzycie, które w modelach do długości ~ 60 cm uważam za zbędny manewr. Na koniec rzuty na symetrię szkieletu.


Obrazek
Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 118
Rejestracja: ndz gru 05 2004, 16:40
Lokalizacja: Sierpc
x 3

Re: [Relacja] ORP Ślązak WAK nr 1/2019

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Ceva »

Radziłbym Ci tak szybko nie rezygnować z podposzycia i rozważyć dwa miejsca gdzie zdecydowanie warto je zastosować. Dziób do wręgi 11 włącznie wymaga wypełnienia przestrzeni międzywręgowych ze względu na kształt kadłuba w tym miejscu i na fakt że poszycie burty z takiego dużego kawałka nie da się bezboleśnie kształtować w dwóch płaszczyznach, a jest to w tym miejscu obowiązkowe. Chyba że jesteś cudotwórcą... :roll: Zrób sobie kopię poszycia burty i próbuj, a raczej potwierdzisz moje słowa. Drugie miejsce to rufa, chociaż to nie jest aż tak potrzebne jak na dziobie. Zamiast robić podposzycie w formie paneli z szajskartonu lepiej zastosować wypełnienie przestrzeni międzywręgowych klockiem sklejonym z tegoż szajskartonu.

ps. na "czarnym" znajdziesz moją galerię z poprzedniego wcielenia tego projektu.
ps2. autor projektu nie ma nic wspólnego z szatą graficzną w tej formie jaka jest w wycinance.
ps3. szajskarton=tektura piwna. ;-)
Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

Było smaszno i jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały.
Peliczaple stały smutnocholijne,
A zbłąkinie rykoświstąkały...

GUZZISTI
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3007
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [Relacja] ORP Ślązak WAK nr 1/2019

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

No no Michał,
:spoko:

Ceva,
a jak już wkleisz ten tekturowy kloc w dziób, to przyklejając poszycie burty smarujesz klejem całość miejsca styku (całość burty lub kloca) czy tylko na wręgach ?

Chyba będę musiał tego spróbować w kolejnym kartoniaku.

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
danielprasal
Posty: 24
Rejestracja: śr wrz 03 2014, 21:07
x 1

Re: [Relacja] ORP Ślązak WAK nr 1/2019

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: danielprasal »

Oj, będę uważnie śledził. U mnie w ciepłym kąciku czeka ORP Kujawiak z GPM-u w skali 1:100. Aż z ciekawości zajrzałem do mojej wycinanki żeby sprawdzić czy jest to przeskalowana wersja tej z WAK-u. Autor ten sam więc można by tak założyć. O ile standardowe części to ten sam projekt, to doszło parę ciekawych rozwiązań. Na przykład burty są w wersji z rozcięciem typowym ale też i takim, które biegnie wzdłuż granic kolorów kamuflażu. Szkoda tylko że te granice posiadają czarną obwódkę. Kolejna rzc to dwie wersji części ścian nadbudówek, Jedne z nadrukaowanymi poręczami, te drugie tylko z zaznaczonymi miejscami na mocowanie poręczy. Takie plusy, za to minus w stosunku do WAK-u, brak śladów eksploatacyjnych.

Wracając do Twojej relacji, jestem pewien, że sporo wiedzy modelarskiej zaszczyci te strony. Powodzenia.
Awatar użytkownika
michal84
Posty: 305
Rejestracja: ndz maja 17 2015, 14:18
Lokalizacja: Gdynia
x 45

Re: [Relacja] ORP Ślązak WAK nr 1/2019

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: michal84 »

Wzmocnienie szkieletu kadłuba i burt. Korzystając z dobrych rad postanowiłem jednak wykonać podposzycie burt. Wykonane zostało z tektury typu “podpiwek” o grubości 1 mm. Niepodważalną cechą jest jest podatność na formowanie przy zachowaniu niewielkiej sztywności, która już po etapie wklejenia nie pozostawia “krowich żeber”. Jako, że podposzycie zostało zaplanowane już po wykonaniu szkieletu, trzeba było wykonać nieplanowaną korektę polegającą na wycięciu 1,5 mm obrysu wewnątrz wręg dziobowych. 0,5 mm zapasu ma na celu wyrównanie naddatku warstwy kleju oraz zwiększonej objętości tektury podczas formowania, która pod wpływem pracy bardziej się “nadmuchała powietrzem” lub prościej określając rozwarstwiła. Dodatkowych atutem jest łatwość wycinania okrągłych miejsc będących wyznacznikiem położenia imitacji bulajów.

Obrazek

Obrazek

Podposzycie burt kształtuje dwukierunkowe przejście symetrii poszycia i po uprzednim spasowaniu sklejek poszycia pasuje, snując pytanie jak zaokrąglić pasek kartonu, aby współpracował z “podposzyciem’ tak aby nie wyszły fałdy. Na białym fragmencie nieużytku z wycinanki spróbuję za pomocą BCG, ale o tym w przyszłości. W części dziobowej dwie wręgi wystają ponad podposzycie. Jest to celowy zabieg, mający ułatwić kształtowanie krawędzi poszycia burt z pokładem. Nie miałem pomysłu na odwzorowanie efektu zaokrągleń burtowych, dlatego dla podkreślenia tego efektu prezentuję osiem zdjęć z różnych kątów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przed przystąpieniem do przygotowania wszystkich sklejek części podwodnej, burt oraz pokładu zostały zamontowane dodatkowe wzdłużniki podpokładowe. Mają one na celu zapobiec wklęsłościom krawędzi pokładu, tak aby nie zapadał się pod naciskiem siły pracującej na łukowy przekrój pokładu w jego szerokości. Miałem okazję wykorzystać do tego stare ścinki z szarej tektury o grubości 1,5 mm. Wzdłużniki poprawią też oś symetrii całego pokładu, która została przełamana przez naciągnięte na wręgi podposzycie z tektury podpiwnej. Tak przygotowany szkielet będzie czekał na kolejny etap prac.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Kemot
Posty: 505
Rejestracja: pn mar 17 2003, 11:37
Lokalizacja: Kielce
x 11

Re: [Relacja] ORP Ślązak WAK nr 1/2019

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kemot »

Kiedyś jak nie miałem dostępu do drutów molibdenowych, na szkielet ładowałem modelarską makulaturę :)

Wzmocnienia burt pierwsza klasa.
Wykonałeś je w jednym kawałku, nieco inaczej niż zwykle (wklejanie pomiędzy wręgi).
Szacun za odwagę i precyzję przycinania już zamontowanych wręg.
Teraz z tym podposzyciem to raczej pancernik nie niszczyciel :-)

Co do pokładu, przy takiej grubości raczej nie powinien się zapadać, ale zawsze to będzie bezpieczniej.

Możesz zdradzić nieco więcej informacji na temat bulai?
Czy będą one miały jakąś większą głębię, że podziurawiłeś wzmocnienia?
pzdr
Kemot
Awatar użytkownika
michal84
Posty: 305
Rejestracja: ndz maja 17 2015, 14:18
Lokalizacja: Gdynia
x 45

Re: [Relacja] ORP Ślązak WAK nr 1/2019

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: michal84 »

Cześć. Ja kiedyś używałem książek i wszystkiego co nie brudzi i jest ciężkie.. Ale prosty szkielet, to prosty model i ryzyko niespasowania poszycia zmniejsza się, co nie oznacza, że spada, bo zostaje kwestia ich projektu. Wzmocnienia mają trzymać pokład w jednej poziomej linii, w zasadzie opierać się na nich, przylegać.. no, wiadomo o co chodzi : ) Ten zabieg nie byłby wykonany, gdyby podposzycie burt śródokręcia było zaprojektowane w wysokości od wodnicy do pokładu.. Niestety, między pokładem a tym podposzyciem wycinankowym jest szpara na 1,5 - 2 mm. W ten sposób pokład zapadałby się na bank, bo już przerabiałem to na testach ze starym modelem. Otwory na bulaje w podposzyciu dziobowym są większe, żeby był jakiś zapas, bo trochę bałem się robić je na "wymiar", żeby później przy łączeniu burt nie okazało się, że któraś dziura w sklejce nachodzi na niedocinek w podposzyciu. Dodatkowo burty będą podklejone kwadracikami folii o wymiarach ~4 mm i nie chciałem żeby naddatek miał wpływ na pasowanie do burt, które trzeba będzie wyoblić w 3 kierunkach z różnych stron.
Awatar użytkownika
michal84
Posty: 305
Rejestracja: ndz maja 17 2015, 14:18
Lokalizacja: Gdynia
x 45

Re: [Relacja] ORP Ślązak WAK nr 1/2019

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: michal84 »

Sklejki burt i części podwodnej. Postęp prac nie wyłonił w dniu dzisiejszych obiektów 3D, ale dzień pracy nad modelem musi być udokumentowany w dzienniku stoczniowym. Praca, która została wykonana to m.in precyzyjne wycięcie oklejek części podwodnej. W zamyśle autora brakuje czarnych linii krawędzi cięcia, co znacznie zatuszuje efekt czarnych linii w sklejonym poszyciu.

Obrazek

Oprócz poszycia dna, zostały przygotowane burty. Do przeszlifowanego i wstępnie uformowanego pod kątem pasowania elementów, w burtach zostały wykonane otwory na bulaje o średnicy 1 mm. Wewnętrzna część krawędzi otworu została wyretuszowana żółtawo-pomarańczową barwą imitującą obramowania mosiężnych bulajów, które fabrycznie zostały przedstawione w elementach burt. Oprócz tego wyobliłem burtowe kluzy kotwiczne za pomocą wklejonego od strony niezadrukowanej mosiężnego drucika w kształcie okręgu o średnicy zewnętrznej 3 mm. Podklejony okrąg drutu został wklejony na nasączoną klejem BCG powierzchnię niezadrukowanej strony burty oraz wciśnięty płaską stroną pęsety (uchwytem). Następnie okrąg został wyostrzony za pomocą cyklicznych i okrężnych ruchów wokół kluzy drewnianą końcówką pędzelka o stożkowo – okrągłym profilu. Efekt kluzy nabrał bliższego wyglądu do rzeczywistego stanu, niż zaproponowana w instrukcji okrągła część kartonu naklejona na kluzę. Niewykorzystane elementy wycinankowej kluzy powiększą skrawki materiału roboczego do kolejnych zmian.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do dzisiejszych dalszych i bardziej czasochłonnych zmagań zostaje mieszanie farb do retuszu, których nie zrobiłem na początku przed budową. Nie miałem pewności, który model wziąć na matę, w związku z tym mogłem kwestionować wybór kamuflażu w jednym z trzech “Huntów”.
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3007
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [Relacja] ORP Ślązak WAK nr 1/2019

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

michal84 pisze: czw mar 07 2019, 21:51... Wewnętrzna część krawędzi otworu została wyretuszowana żółtawo-pomarańczową barwą imitującą obramowania mosiężnych bulajów...
Tak jest.
I to jest IMHO najlepsza (na tę chwilę oczywiście) metoda przedstawienia bulajów.
Wklejanym drutom mówimy zdecydowane NIE. :haha:

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ