Witam po latach Niniejszym wątkiem chciałbym zaprezentować moje próby zbudowania okrętu jak w tytule. Po tym jak zobaczyłem na Kodze jak kolega Ikemot zbudował Santa Leocadię postanowiłem podjąć próbę budowy w zaprezentowany przez niego sposób. Czy mi się uda? Czas pokaże ;) Obecnie trwa pokrywanie kadłuba 3mm listewkami z balsy. Przyjemna robota ;)
Ładnie Ci idzie. Widziałem twojego Mayflowera (a też go buduję, więc temat siłą rzeczy mnie interesował) i jestem pod wrażeniem. Mam tylko pytanie, czemu balsa? Zazwyczaj modelarze używają forniru.
Dzięki za opinię ;) Mayflower ma się dobrze u mojej siostry ;) Co do balsy to jak wspomniałem, zobaczyłem to rozwiązanie tu: http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic. ... 24&t=29771 i sam spróbowałem tego sposobu. Przyjemnie się pracuje z balsą
Cześć. Kadłub czeka na szlifowanie i dalsze prace a ja tym czasem wziąłem się za lawety pod działa. Dawno nie pracowałem z taką drobnicą :O
Lawety będą oczywiście szlifowane i malowane.
Pozdrawiam ;)
Witam. Dziś rozpocząłem oklejanie burt wewnętrznych przy użyciu kartonu 0,5 mm. Dopasowuję po kolei każdy element. Następnie poprawki przy użyciu szpachli i malowanie.
A bo może jak przyklejałeś te listewki, to trza było nie tylko dociskać je do podłoża, ale i do siebie, żeby krawędzie się zeszli? Balsa jest miętka, to powinna łatwo się poddać, nawet jeśli docięte niezbyt prosto.
Niniejszym wątkiem chciałbym zaprezentować moje próby zbudowania okrętu jak w tytule. Po tym jak zobaczyłem na Kodze jak kolega Ikemot zbudował Santa Leocadię postanowiłem podjąć próbę budowy w zaprezentowany przez niego sposób. Czy mi się uda? Czas pokaże ;) Obecnie trwa pokrywanie kadłuba 3mm listewkami z balsy. Przyjemna robota ;)
