Wieści z modelarni
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Pytanie nie na temat, z czego, jeżeli to nie tajemnica finasujecie swoją działalność.
Pytam , ponieważ z towarzyszami o mało co mieliśmy prowadzić modelarnię gdzie oprócz kolejek, byłoby miejsce na inne model (okazuje się że wielu z nas ma inne niż kolejowe rodowody modelarskie).
Niestety w Łodzi nie ma sprzyjajacej aury dla takiej działalności, pomysłodawca się wycofał, pomieszczenie wynajął i finito.
Dlatego jak czytam o Waszych osiągnięciach , trochę zazdroszczę.
Pozdrawiam .
Pytam , ponieważ z towarzyszami o mało co mieliśmy prowadzić modelarnię gdzie oprócz kolejek, byłoby miejsce na inne model (okazuje się że wielu z nas ma inne niż kolejowe rodowody modelarskie).
Niestety w Łodzi nie ma sprzyjajacej aury dla takiej działalności, pomysłodawca się wycofał, pomieszczenie wynajął i finito.
Dlatego jak czytam o Waszych osiągnięciach , trochę zazdroszczę.
Pozdrawiam .
Modelarnia powstała na szkolnym strychu - Pani Dyrektor dała przyzwolenie. Samo urządzenie modelarni to ponad trzy lata pracy Fojera, chłopców i ich rodziców oraz kilku sponsorów (farby, tapety, kabelki, itp).
Bieżąca działalność to przede wszystkim zaangażowanie środków własnych. Można uzyskać środki dawane przez Miasto poprzez Stowarzyszenie klubów modelarskich (dotacja na modelarzy w mieście w tym roku tylko poprzez to stowarzyszenie to około 120 tysięcy) - ale z różnych powodów nie chcemy tam należeć. Czynimy starania o przyjęcie nas do Śląskiego Klubu Sportów Technicznych "Formuła" (również stowarzyszenie) w celu uzyskania finansowania z miasta.
Stowarzyszeniom łatwiej uzyskać również fundusze od sponsorów.
Bieżąca działalność to przede wszystkim zaangażowanie środków własnych. Można uzyskać środki dawane przez Miasto poprzez Stowarzyszenie klubów modelarskich (dotacja na modelarzy w mieście w tym roku tylko poprzez to stowarzyszenie to około 120 tysięcy) - ale z różnych powodów nie chcemy tam należeć. Czynimy starania o przyjęcie nas do Śląskiego Klubu Sportów Technicznych "Formuła" (również stowarzyszenie) w celu uzyskania finansowania z miasta.
Stowarzyszeniom łatwiej uzyskać również fundusze od sponsorów.
kierownik pisze: Stowarzyszeniom łatwiej uzyskać również fundusze od sponsorów.
Przed wyjazdem na targi w Lipsku, próbowaliśmy wyżebrać trochę kasy z urzędu miasta, i nie jakąś koszmarną sumę tylko zwrot kosztów przejazdu.
Niestety jako stowarzyszenie nie mieliśmy szans, ponieważ sami się finansujemy , co innego gdybyśmy od początku byli na garnuszku urzędasów.
Na modelarni trwają intensywne przygotowania do kwietniowych mistrzostw. Sam Robert wziął się za wyrób katowickiego POLMODEL-u, czyli za Poloneza 1500. Model nie jest może "wypasiony" - ale czego chcieć za 35 złociszy ? Czekamy jeszcze na zapowiedziane przez firmę modele Stara 29 skrzyniowego i Warszawy 224 -karetki pogotowia.