Kilka tygodni temu zakończyłem sklejanie tego czołgu ale dopiero dziś zebrałem się żeby zrobić kilka zdjęć.
Zanim pokażę te fotki, kilka słów o modelu.
Mam co do niego mieszane uczucia...
Dopasowanie w porządku, kolorystyka ciekawa, elementy opancerzenia i ekrany z tłoczonego papieru, waloryzacja... Prezentuje się dobrze.
Ale!!
Wieżyczka obserwacyjna dowódcy nie wiem z jakiej wersji jest ale na pewno nie z tej. Trochę ją obniżyłem więc teraz nic nie przypomina.
Drzwi włazów bocznych na wieży musiałem zamienić miejscami i pomalować. Według opracowania szersze skrzydła są z tyłu a powinny być z przodu.
Dalej już nie wnikałem.
Wnętrze... Rozumiem chęć uproszczenia modelu tak aby mogło go skleić szersze grono modelarzy czy też frajdolarzy ( np. wnętrze wozu - kilka pudełek imitujących skrzynię biegów z przekładnią, silnik, chłodnicę, zbiornik paliwa, jakieś fotele... ) ale nie rozumiem nie zrobienia żadnych elementów wnętrza wieży ( bo jednego pudełka imitującego zamek armaty nie można nazwać wnętrzem ), gdzie jest ono na wskroś widoczne po otwarciu włazów. Ktoś sobie zapomniał czy jak ?!
To co widać na zdjęciach wewnątrz wieży to moja robota i pomoc kolegi przy rysowaniu siedzeń.
Pokusiłem się o trochę brudzenia, użyłem do tego farb modelarskich, pastelowych, kawy, herbaty i ziemi. Widać pewnie niekonsekwencję w tych działaniach ale nie znam się na tym za dobrze.
Model bardzo ciekawy i pomysł na realizację tego projektu jest super ale ktoś nie dokończył roboty. Albo "zapalił" się na początku a potem się mu znudziło i skończył " po łebkach ".
