[Relacja] Armed Virginia Sloop 1776, Seahorse, 3/2020

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
gk
Posty: 2996
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 887

Re: [Relacja] Armed Virginia Sloop 1776, Seahorse, 3/2020

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Kedzier,
SUPER :paker:
jesteś GOŚĆ.
Znakomite wykonanie.

Ten greting z ostatniego zdjęcia od razu wywal do kosza.
Trzeba zrobić grzebyk. Bawiłem się gretingiem tutaj: https://www.kartonwork.pl/forum/viewtop ... &start=260
Rzuć sE oczkiem na strony 25- 27.

Zrobisz dwa razy lepszy :mrgreen:
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Kedzier
Posty: 205
Rejestracja: wt gru 12 2006, 15:11
x 106

Re: [Relacja] Armed Virginia Sloop 1776, Seahorse, 3/2020

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kedzier »

gk - a Ty się nie miałes urlopować? 😄 wielkie dzieki. Ten greting, jak i 3 pozostale wylądował w koszu. Twoje relacje i patenty w nich pokazane znam prawie na pamieć, problem w tym, że mimo super opisów, to mi tak super nie wychodzi, mimo, że teorie znam 😁
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3299
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 106

Re: [Relacja] Armed Virginia Sloop 1776, Seahorse, 3/2020

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Ten greting, jak i 3 pozostale wylądował w koszu
A mogły się te patyczki kiedyś do czegoś przydać, takich rzeczy się nie wyrzuca :mrgreen:

No chyba że to była jakaś pocięta na paski tektura.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2996
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 887

Re: [Relacja] Armed Virginia Sloop 1776, Seahorse, 3/2020

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Kedzier pisze: wt sie 13 2024, 22:56 gk - a Ty się nie miałes urlopować?
:mrgreen:
Co też właśnie czynię.
Sieć jest wszędzie :pisze:
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2199
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 166

Re: [Relacja] Armed Virginia Sloop 1776, Seahorse, 3/2020

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Tak, modelarz zawsze jest na dyżurze...
Ostatnio zmieniony wt sie 20 2024, 21:52 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Sklejacz Maciej
Posty: 602
Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
Lokalizacja: Inna piaskownica
x 103

Re: [Relacja] Armed Virginia Sloop 1776, Seahorse, 3/2020

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sklejacz Maciej »

Zaglądam, podziwiam. :D Super relacja i wyśmienite efekty. :shock:
Szacun wielki i podziw, bo to będzie wspaniały żaglowiec. :paker:
Pozdrawiam.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)

już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Awatar użytkownika
Kedzier
Posty: 205
Rejestracja: wt gru 12 2006, 15:11
x 106

Re: [Relacja] Armed Virginia Sloop 1776, Seahorse, 3/2020

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kedzier »

tempest - te paski to pocięty brystol.

W przypadku poprzedniego gretingu największym problemem była równomierna szerokość pasków. Problem został rozwiązany przez wydrukowanie szablonu w postaci linii odsuniętych co 0,6mm - taka szerokość wyszła mi z pomiaru wydrukowanego elementu. Mając wycięte paski przystąpiłem do produkcji grzebieni, a następnie gretingu. Efekt był całkiem OK...
Obrazek
...do momentu porównania z częścią oryginalną:
Obrazek
Nie trafiłem ani z kolorem, ani z wielkością.

Zatem powrót do komputera, kolejny szablon, tym razem z odstępem 0,5mm.
Potem paski:
Obrazek
Grzebienie:
Obrazek
Składanie
Obrazek
Gotowy greting:
Obrazek

Oczywiście taki równy nie wyszedł za pierwszym razem, podejść było z siedem :D

W akcie desperacji próbowałem nawet użyć profili 0,5x0,25mm, ale z kartonem praca była przyjemniejsza
Obrazek

I tak wymęczony element zacząłem oklejać bokami. Podczas wstępnych przymiarek wszystko do siebie pasowało, jednak podczas oklejania przestało pasować :D aby uratować sytuację skróciłem boki gretingu o ok. pół szerokości listewki z prawej i lewej strony. W chwili słabości stwierdziłem, że trudno, nie mam już siły i taki greting już zostanie. Jednak na następny dzień stwierdziłem, że nie jestem w stanie na to badziewie patrzeć, zatem został odcięty od pokładu, a następnie przy wyrysowałem nowe kształty (trochę większe od oryginału, żeby zakryć miejsce po odciętym elemencie), i wykonałem je z zapasu koloru. Po lewej stronie ostateczny greting, po prawej poprzedni
Obrazek

Po zakończeniu walki z tym elementem mogłem dokleić resztę wyposażenia. W pompach trochę zmodyfikowałem rączkę, na trochę smuklejsza i mniej 'prostą'
Obrazek
Obrazek

Detale:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
gumis666
Posty: 200
Rejestracja: sob maja 21 2005, 17:59
Lokalizacja: sztum
x 54

Re: [Relacja] Armed Virginia Sloop 1776, Seahorse, 3/2020

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gumis666 »

Superancko ci to wychodzi.
Kleje bo lubię!!! :D
Awatar użytkownika
Kedzier
Posty: 205
Rejestracja: wt gru 12 2006, 15:11
x 106

Re: [Relacja] Armed Virginia Sloop 1776, Seahorse, 3/2020

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kedzier »

Czesc,

gumis666 - dziękuje :)

Zabrałem się za działa. Zakupiłem zestaw lawet wyciętych laserem, jednak po wykonaniu lawety z tego zestawu i z modelu, ta druga wypadała lepiej - zatem zostałem przy wycinankowych. Z oczkami również chciałem iść na łatwiznę i kupiłem najmniejsze fototrawione jakie znalazłem - o średnicy 1mm - ale one okazały się za duże, zatem musiałem zacząć je skręcać ręcznie.

Pierwszym wyborem był drut miedziany - zaletą jest na pewno łatwość formowania, wadą natomiast warstwa emalii na jego powierzchni. Jednak nawet po jej usunięciu nie byłem w stanie zmienić koloru drutu czernidłem.

Zatem plan B to drut mosiężny - tutaj zaletą jest łatwość czernienia, wadą jego podatność na formowanie - ale po delikatnej obróbce cieplnej przy użyciu zapalniczki zaczął się nadawać do dalszej pracy :D

Zatem zacząłem robić oczka nawijając drut o średnicy 0,1mm na rdzeń z igły 0,45mm:
Obrazek
Obrazek

Lufy armat to wydruki 3D dostępne w wydawnictwie - zdziwiło mnie trochę, że części są mniejsze niż te pokazane na szablonie, ale może w wycinance są one powiększone ze względu na trudność w wykonaniu aż tak małych części.
Obrazek

Gotowa laweta:
Obrazek
Obrazek

Oraz cały komplet:
Obrazek
Obrazek

Następnie zabrałem się za olinowanie lawet - i mam wrażenie, że nie wygląda to tak jak powinno (nie chodzi o te klaki na sznurku, które zauważyłem dopiero w takim powiększeniu), więc liczę na Wasze podpowiedzi co tu poprawić
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Sklejacz Maciej
Posty: 602
Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
Lokalizacja: Inna piaskownica
x 103

Re: [Relacja] Armed Virginia Sloop 1776, Seahorse, 3/2020

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sklejacz Maciej »

Witam :)
Kedzier pisze: śr wrz 18 2024, 18:57
Następnie zabrałem się za olinowanie lawet - i mam wrażenie, że nie wygląda to tak jak powinno (nie chodzi o te klaki na sznurku, które zauważyłem dopiero w takim powiększeniu), więc liczę na Wasze podpowiedzi co tu poprawić
na pewno nie jestem kopalnią wiedzy w tym zakresie, ale moje ostatnie problemy z linami i odciągami na okręcie rozwiązały nici wiodące używane w wędkarstwie muchowym. Występują w wielu kolorach i grubościach i się nie siepią. :D Skorzystałem z podpowiedzi kolegów z forum i to rozwiązało moje problemy z linami na budowanym obecnie przeze mnie niszczycielu. :D To tyle mojej wiedzy.
Pozdrawiam.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)

już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
ODPOWIEDZ