*[Relacja/Kolej] Precyzyjny parowóz towarowy Ty2 -Dodatek
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Gratuluję wspaniałej nagrody i życzę kolejnych sukcesów
Oprócz samego modelu chciałbym Ci podziękować za wspaniałą relację z budowy i czas poświęcony na wykonanie tylu świetnych zdjęć.
Aż użyję ulubionego słowa Wujka: KOSMOS!
Oprócz samego modelu chciałbym Ci podziękować za wspaniałą relację z budowy i czas poświęcony na wykonanie tylu świetnych zdjęć.
Aż użyję ulubionego słowa Wujka: KOSMOS!
Ostatnio zmieniony śr wrz 24 2008, 22:37 przez Syzyf, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje modele: archiwum
Ten model to nie model... to rzeźba - można ją oglądać godzinami i ciągle znajdować coś ciekawego.
Gratuluje pierwszych sukcesów na konkursach, ale przede wszystkim gratuluję doskonałej relacji, którą czytam już 5 raz od deski do deski - rzeczowa, z doskonałymi zdjęciami doskonałego modelu i wciągająca bardziej niż powieść sensacyjna.
Oby coraz więcej takich trofeów jak w Porąbce
Gratuluje pierwszych sukcesów na konkursach, ale przede wszystkim gratuluję doskonałej relacji, którą czytam już 5 raz od deski do deski - rzeczowa, z doskonałymi zdjęciami doskonałego modelu i wciągająca bardziej niż powieść sensacyjna.
Oby coraz więcej takich trofeów jak w Porąbce
- Precyzyjny
- Posty: 538
- Rejestracja: pt maja 19 2006, 12:22
- Lokalizacja: Polska
- x 25
Witam
Dziękuję wszystkim za gratulacje.
Niestety konkurs w Porąbce odbił się na moim zdrowiu. Ci co byli, to wiedzą, że było zimno i deszczowo. Spacer do zapory w takich warunkach przyniósł efekt w postaci grypy. A wczoraj jeszcze się doprawiłem, leżąc na piachu przy robieniu zdjęć do końcowej galerii. Plany wyjazdu do Goleniowa wzięły w łeb.
Dziękuję wszystkim za gratulacje.
Niestety konkurs w Porąbce odbił się na moim zdrowiu. Ci co byli, to wiedzą, że było zimno i deszczowo. Spacer do zapory w takich warunkach przyniósł efekt w postaci grypy. A wczoraj jeszcze się doprawiłem, leżąc na piachu przy robieniu zdjęć do końcowej galerii. Plany wyjazdu do Goleniowa wzięły w łeb.
Edmundzie błąd, po niedzieli zaprezentuję fotki, wyszły mi naprawdę odjazdowo. Będzie co oglądać.Edmund_Nita pisze:Bardziej niż na galerię, czekam na następny model
Ostatnio zmieniony pt wrz 26 2008, 18:12 przez Precyzyjny, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Precyzyjny
Na warsztacie: parowóz Pu29
Ukończone: parowóz Ty2, parowóz Ol49, parowóz TKp30
* * *
Precyzyjny
Na warsztacie: parowóz Pu29
Ukończone: parowóz Ty2, parowóz Ol49, parowóz TKp30
* * *
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
W to, że fotki wyszły odjazdowo, to akurat nie wątpię. Właśnie Twoje zdjęcia przykuły w pierwszej kolejności moją uwagę (rozkosz dla ocząt), a kiedy jeszcze poznałem na co Cię stać jeżeli chodzi o dłubanie, to non stop zajmuję którąś tam z kolei grzędę dla gapiów.
Jeżeli chodzi o Goleniów, to też niestety, mimo wcześniejszych planów, mnie nie będzie. Córuś moja, która takich okazji nie wypuszcza z rąk, zabukowała mi darmowe bilety na latadło, po to, żebym odwiedził Ją nad rzeką, gdzie zwodzony most (jak to niegdyś Irena Santor śpiewała). Mam jednak nadzieję, że kiedyś zdarzy się okazja, żeby się spotkać i pogadać, jak to mawiają, o starych Polakach.
Tymczasem wracaj szybko do zdrowia, bo jak mnie donoszą, jakiś strasznie nerwowy wątek domaga się, żeby go jak najrychlej otworzyć... Wątek stawia jeden warunek - ma być otwarty precyzyjnie...
Jeżeli chodzi o Goleniów, to też niestety, mimo wcześniejszych planów, mnie nie będzie. Córuś moja, która takich okazji nie wypuszcza z rąk, zabukowała mi darmowe bilety na latadło, po to, żebym odwiedził Ją nad rzeką, gdzie zwodzony most (jak to niegdyś Irena Santor śpiewała). Mam jednak nadzieję, że kiedyś zdarzy się okazja, żeby się spotkać i pogadać, jak to mawiają, o starych Polakach.
Tymczasem wracaj szybko do zdrowia, bo jak mnie donoszą, jakiś strasznie nerwowy wątek domaga się, żeby go jak najrychlej otworzyć... Wątek stawia jeden warunek - ma być otwarty precyzyjnie...
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Wielkie GRATULACJE dla autora modelu.
Byłem na konkursie, widziałem model, byłem pod wielkim wrażeniem ale nie wiem czy "kibice" wiedzą że model ma nie tylko wizualną stronę. Na pierwszy rzut widać, że model nie jest zrobiony tylko przez modelarza ale przez miłośnika lokomotyw (Precyzyjny czy bardzo się mylę?) Poza tym Precyzyjny opowiedz o innej stronie niż wizualna.
pozdrawiam
Byłem na konkursie, widziałem model, byłem pod wielkim wrażeniem ale nie wiem czy "kibice" wiedzą że model ma nie tylko wizualną stronę. Na pierwszy rzut widać, że model nie jest zrobiony tylko przez modelarza ale przez miłośnika lokomotyw (Precyzyjny czy bardzo się mylę?) Poza tym Precyzyjny opowiedz o innej stronie niż wizualna.
pozdrawiam
- Precyzyjny
- Posty: 538
- Rejestracja: pt maja 19 2006, 12:22
- Lokalizacja: Polska
- x 25
Witam
Nadszedł czas na zakończenie tej relacji i małe podsumowanie. Dzisiaj także finałowa galeria.
Budowa modelu trwała 18 miesięcy i pochłonęła około 1500 godzin pracy. Do zbudowania modelu zużyłem 0,5 litra wikolu i 30 tubek kleju cyjanoakrylowego. Na zrobienie wszystkich rur, sprężyn, zawleczek zużyłem około 15 m drutów i przewodów. Zużyłem 12 arkuszy A3 tektury i kartonu. Na pomalowanie modelu potrzebowałem 7 pojemników 400 ml farby w sprayu. W modelu zrobiłem około 4000 różnych śrub, nakrętek, nitów i zawleczek. W tej relacji zamieściłem 725 zdjęć modelu, a wszystkich zdjęć wykonałem około 6500.
Model jest bardzo trudny i pracochłonny do zrobienia, jak większość modeli parowozów w tej skali. Wiele elementów jest bardzo ściśle powiązanych ze sobą i nawet minimalna niedokładność może w kolejnej fazie budowy modelu uniemożliwić jego poprawne sklejenie. Pasowanie części jest poprawne, chociaż wiele z nich przerabiałem, to przeważnie opierałem się na wymiarach i kształtach z wycinanki. Model da się skleić bez problemów w standardzie. Jedynym mankamentem jest brak paru części dla jednego wózka jezdnego tendra, ale jest komplet na drugi wózek, więc można te części przerysować i uzupełnić z zapasu.
Tyle pisania teraz czas na końcową galerię. Specjalnie dla Was zrobiłem zdjęcia w plenerze, kładąc się na piachu. Dla tych co jeszcze modelu nie widzieli na żywo, okazja do obejrzenia go w pełnym słońcu:
Niniejszym ogłaszam KONIEC BUDOWY parowozu Ty2.
Teraz zacytuję siebie z pierwszego wpisu tej relacji:
„Model postaram się zrobić jak najwierniej, wszystko co jest widoczne w prawdziwym parowozie z zewnątrz i w budce maszynisty, i co da się wykonać z papieru i drutu, chciałbym odwzorować w swoim modelu”
Oceńcie sami, czy mi się to udało.
Do zobaczenia w następnej relacji.
Nadszedł czas na zakończenie tej relacji i małe podsumowanie. Dzisiaj także finałowa galeria.
Budowa modelu trwała 18 miesięcy i pochłonęła około 1500 godzin pracy. Do zbudowania modelu zużyłem 0,5 litra wikolu i 30 tubek kleju cyjanoakrylowego. Na zrobienie wszystkich rur, sprężyn, zawleczek zużyłem około 15 m drutów i przewodów. Zużyłem 12 arkuszy A3 tektury i kartonu. Na pomalowanie modelu potrzebowałem 7 pojemników 400 ml farby w sprayu. W modelu zrobiłem około 4000 różnych śrub, nakrętek, nitów i zawleczek. W tej relacji zamieściłem 725 zdjęć modelu, a wszystkich zdjęć wykonałem około 6500.
Model jest bardzo trudny i pracochłonny do zrobienia, jak większość modeli parowozów w tej skali. Wiele elementów jest bardzo ściśle powiązanych ze sobą i nawet minimalna niedokładność może w kolejnej fazie budowy modelu uniemożliwić jego poprawne sklejenie. Pasowanie części jest poprawne, chociaż wiele z nich przerabiałem, to przeważnie opierałem się na wymiarach i kształtach z wycinanki. Model da się skleić bez problemów w standardzie. Jedynym mankamentem jest brak paru części dla jednego wózka jezdnego tendra, ale jest komplet na drugi wózek, więc można te części przerysować i uzupełnić z zapasu.
Tyle pisania teraz czas na końcową galerię. Specjalnie dla Was zrobiłem zdjęcia w plenerze, kładąc się na piachu. Dla tych co jeszcze modelu nie widzieli na żywo, okazja do obejrzenia go w pełnym słońcu:
Niniejszym ogłaszam KONIEC BUDOWY parowozu Ty2.
Teraz zacytuję siebie z pierwszego wpisu tej relacji:
„Model postaram się zrobić jak najwierniej, wszystko co jest widoczne w prawdziwym parowozie z zewnątrz i w budce maszynisty, i co da się wykonać z papieru i drutu, chciałbym odwzorować w swoim modelu”
Oceńcie sami, czy mi się to udało.
Do zobaczenia w następnej relacji.
Pozdrawiam
Precyzyjny
Na warsztacie: parowóz Pu29
Ukończone: parowóz Ty2, parowóz Ol49, parowóz TKp30
* * *
Precyzyjny
Na warsztacie: parowóz Pu29
Ukończone: parowóz Ty2, parowóz Ol49, parowóz TKp30
* * *