Drugiego dnia impreza była półotwarta, przyjechali organizatorzy konkursu a modelarze mogli przynosić swoje modele na zawody, natomiast publiczność nie miała w ogóle wstępu na halę.
Trzeciego dnia imprezy, hala była otwarta dla wszystkich. Przygotowano pokazy dla publiczności, festiwal odwiedziły „gwiazdy” typu Michał Wiśniewski (to ten z piosenkarz z czerwonymi włosami).
Jak już wspominałem festiwal jest dość specyficzną imprezą dlatego konkurs musiał być zorganizowany na nieco innych zasadach niż te na których byliście.
Wiem, że zamykanie na jeden dzień imprezy dla publiczności może wydawać się jakąś herezją, natomiast taki był wymóg organizatora festiwalu. Nie chciano żeby tłumy ludzi przeszkadzały w turniejach gier na których stawki sięgały dużych kwot pieniężnych (samo wpisowe to niekiedy 30+300zł, a wygrane liczone w tysiącach).
krzysiek74 napisał :
"Nie bardzo rozumiem, panowie chcecie się bawić tylko w swoim towarzystwie? Bez publiki? To tak jakby przedstawienie w teatrze organizować tylko dla aktorów. Chyba pomyłka?"
Wyjaśniam dokładniej, bo widzę, że nie byłeś na konkursie.
Pisząc o tym żeby ludzie nie mieli wstępu na teren konkursu chodziło mi konkretnie o to żeby nie wchodzono do sektora zamkniętego gdzie mieliśmy swoje rzeczy typu plecaki i kurtki.
Nie każdego stać na wykupienie co najmniej 2 dób w warszawskim hotelu tylko po to żeby zostawić w pokoju swoje wartościowe rzeczy a samemu 14-16 godzin spędzić na festiwalu i na dojazdach hotel-hala (Spytaj zresztą Berpa, do tak zwanego „hotelu” dotarliśmy wspólnie o 2 w nocy, a o 9 musieliśmy jechać z powrotem na halę. Mieliśmy niecałe 7 godzin na zameldowanie, mycie, spanie i śniadanie)
Po prostu na terenie festiwalu potrzebne było trochę miejsca ogrodzonego stołami gdzie mogliśmy w miarę spokojnie zjeść, zostawić ubrania i inne rzeczy (szatnia na hali Arena nie działała). Na ten mały teren publiczność wpuszczana nie była, mogła natomiast z bliska oglądać modele z drugiej strony stołów. Skończyło się zresztą uszkodzeniem F-14
.Byłbym niezmiernie wdzięczny gdyby zainteresowane tematem osoby przed napisaniem postów zapoznały się dobrze z całością informacji na zasadzie „czytania ze zrozumieniem”, a zamiast pisania postów mogących zepsuć dobrą atmosferę naszej dyskusji zadawały po prostu konkretne pytania. Będę starał się na bieżąco odpowiadać na wasze posty a w razie potrzeby skontaktuję się z organizatorami by móc udzielić bardziej szczegółowych odpowiedzi.
Pozdrawiam
Michał
. Ten razem z owiewką pozostał, owiewkę przemalowałem na kolor znacznie bardziej zbliżony do kolorów wycinanki (dłuuuugie dobieranie koloru) a kadłub robi się od nowa z drugiego egzemplaża.
