Most kolejowy - 1:25 - projekt własny [eksperyment z rdzą]
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Most kolejowy - 1:25 - projekt własny [eksperyment z rdzą]
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Chciałbym zaprezentować mój pierwszy własny model który będzie spełniał role podstawki pod lokomotywę SM-42 GPM którą obecnie sklejam. Mianowicie mam problem z dobraniem odpowiedniego odcienia koloru szarego na konstrukcje stalową jak i na przyczółki (od niedawna uczę się malowania aerografem oraz szpachlowania i mam problemy z dobieraniem kolorów zbyt wiele jest różnych odcieni i po chwili nie wiem co wybrać). Mam również dylemat czy całą konstrukcje lekko przybrudzić, bardziej urealnić, czy sobie darować i na początek nie zawracać głowy (z dobieraniem washy jest jeszcze gorzej). Zaprezentuje kilka zdjęć:
Tak wygląda prawdziwy most w skali 1:1
Teraz zdjęcia mojego modelu:
Tak wygląda prawdziwy most w skali 1:1
Teraz zdjęcia mojego modelu:
Ostatnio zmieniony sob lip 20 2013, 19:10 przez wojtek45, łącznie zmieniany 3 razy.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: Most kolejowy - 1:25 - projekt własny (potrzebuje pomocy
No i co dalej...wojtek45 pisze:Witam wszystkich bardzo serdecznie
Witam
Jak dla mnie, bomba, bardzo ciekawa i rzetelna praca. Co do malowania. Musisz po prostu spróbować pomalować, jeżeli nie wyjdzie to jeszcze raz i jeszcze raz...aż do skutku. Wiele relacji na tym forum, pokazuje techniki malowania, tak więc wystarczy poczytać. Dasz radę, spox!
pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję modelu.
Jak dla mnie, bomba, bardzo ciekawa i rzetelna praca. Co do malowania. Musisz po prostu spróbować pomalować, jeżeli nie wyjdzie to jeszcze raz i jeszcze raz...aż do skutku. Wiele relacji na tym forum, pokazuje techniki malowania, tak więc wystarczy poczytać. Dasz radę, spox!
pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję modelu.
Ciekawy pomysł z tym mostem, korzystałeś z jakiś planów czy wszystko od podstaw z własnych pomiarów?.
Ogólnie na początek pomalował bym szarym podkładem np Motip.
potem aerografem miejsca styku krawędzi i miejsca zacienione kolorem czarnym matowym (tzw. metoda pre-shading pełno tego na you tubie), a na koniec kratownice mostu na zwykły szary.
I takie jeszcze pytanko czy za friko udostępnisz model(było by miło przydałby się na podstawkę w przyszłości)czy tylko dla własnych potrzeb??
ewentualnie podzieliłbyś się planami takiego mostu??
Ogólnie na początek pomalował bym szarym podkładem np Motip.
potem aerografem miejsca styku krawędzi i miejsca zacienione kolorem czarnym matowym (tzw. metoda pre-shading pełno tego na you tubie), a na koniec kratownice mostu na zwykły szary.
I takie jeszcze pytanko czy za friko udostępnisz model(było by miło przydałby się na podstawkę w przyszłości)czy tylko dla własnych potrzeb??
ewentualnie podzieliłbyś się planami takiego mostu??
Proponuję ci zrobić tak:
Na początek pomaluj cały most na szaro, obojętnie jaki odcień choć myślę, że ciemny byłby dobry. Będzie to podkład.
Jak wyschnie, przyjrzyj się dokładnie fotce, zdaje się, że są tam jakieś ogniska korozji.
Weź sobie ze 2, 3 odcienie brązu. Poszukaj w necie jaki kolor (matowy brąz) najlepiej imituje rdzę, dobrze też, żebyś zaopatrzył się w prawdziwą rdzę. Jakiś mocno skorodowany przedmiot zmiażdżyć w pył (najlepiej w moździerzu) i posypać po wilgotnej jeszcze farbie.
Jak wyschnie wypędzelkuj co trzeba.
Najważniejsze w tym wszystkim, jest to, aby korozja była realna, popatrz się na mosty, gdzie korodują, w jakich miejscach, postaraj sie odwzorować to w swoim modelu.
Potem najprostszy sposób zamaskowania tej korozji, to zwykła kuchenna sól.
Nasyp do jakiegoś pojemniczka, dodaj kilka kropel wody, wymieszaj i np. wykałaczką połóż sól na miejsce rdzy. Jak sól wyschnie, wtedy psikasz mostek właściwym kolorem.
Po wyschnięciu delikatnie zeskrobujesz tą sól i masz już pierwszy efekt osiągnięty.
Zaopatrz się w kredki pastelowe, można je kupić w tesco itp.
Będziesz nimi brudził most. skrobiesz czrną kredkę na drobne wiórki, trochę śliny na pędzel, pędzel w startą pastelę i smarujesz tą mazią model. Na początek zrób to na jakimś małym fragmencie, żeby móc popróbować.
Jak wyschnie, wtedy pędzelkujesz, ścierasz, zmywasz nadmiar tej czerni, tak żeby osiągnąć zamierzony efekt. Możes też spróbować użyć farb plakatowych, w razie gdy cos nie wyjdzie bez problemu usuniesz ta farbkę, zresztą, jak posmarujesz plakatówką, a następnie pędzlem namoczonym zmyjesz ten kolor, to w zakamarkach się pięknie osadzi.
Potem pozostaje już tylko dopieszczanie, jakieś zacieki itp.
Na początek pomaluj cały most na szaro, obojętnie jaki odcień choć myślę, że ciemny byłby dobry. Będzie to podkład.
Jak wyschnie, przyjrzyj się dokładnie fotce, zdaje się, że są tam jakieś ogniska korozji.
Weź sobie ze 2, 3 odcienie brązu. Poszukaj w necie jaki kolor (matowy brąz) najlepiej imituje rdzę, dobrze też, żebyś zaopatrzył się w prawdziwą rdzę. Jakiś mocno skorodowany przedmiot zmiażdżyć w pył (najlepiej w moździerzu) i posypać po wilgotnej jeszcze farbie.
Jak wyschnie wypędzelkuj co trzeba.
Najważniejsze w tym wszystkim, jest to, aby korozja była realna, popatrz się na mosty, gdzie korodują, w jakich miejscach, postaraj sie odwzorować to w swoim modelu.
Potem najprostszy sposób zamaskowania tej korozji, to zwykła kuchenna sól.
Nasyp do jakiegoś pojemniczka, dodaj kilka kropel wody, wymieszaj i np. wykałaczką połóż sól na miejsce rdzy. Jak sól wyschnie, wtedy psikasz mostek właściwym kolorem.
Po wyschnięciu delikatnie zeskrobujesz tą sól i masz już pierwszy efekt osiągnięty.
Zaopatrz się w kredki pastelowe, można je kupić w tesco itp.
Będziesz nimi brudził most. skrobiesz czrną kredkę na drobne wiórki, trochę śliny na pędzel, pędzel w startą pastelę i smarujesz tą mazią model. Na początek zrób to na jakimś małym fragmencie, żeby móc popróbować.
Jak wyschnie, wtedy pędzelkujesz, ścierasz, zmywasz nadmiar tej czerni, tak żeby osiągnąć zamierzony efekt. Możes też spróbować użyć farb plakatowych, w razie gdy cos nie wyjdzie bez problemu usuniesz ta farbkę, zresztą, jak posmarujesz plakatówką, a następnie pędzlem namoczonym zmyjesz ten kolor, to w zakamarkach się pięknie osadzi.
Potem pozostaje już tylko dopieszczanie, jakieś zacieki itp.
Bardzo dziękuje za cenne podpowiedzi, po 15 lipca zamówię to co trzeba i będę eksperymentować.
Co do mostu korzystałem tylko z własnych pomiarów, niestety nie udało mi się narysować własnych planów (zbytnio skomplikowana konstrukcja jak na moje zdolności rysownicze).
Ale jeśli ktoś znajdzie się chętny to zaprojektuje taki most który wydaje mi się łatwiejszy do narysowania rysunku złożeniowego:
Co do mostu korzystałem tylko z własnych pomiarów, niestety nie udało mi się narysować własnych planów (zbytnio skomplikowana konstrukcja jak na moje zdolności rysownicze).
Ale jeśli ktoś znajdzie się chętny to zaprojektuje taki most który wydaje mi się łatwiejszy do narysowania rysunku złożeniowego: