IS-3
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: IS-3
mówisz? Mam nadzieje że nie, ale jak będę w domu to sprawdzę jeszcze raz. Na bank długość i szerokość jest ok, jarzmo armaty i jego wysokość od "podłogi" wierzy też, ale mogę się mylić. Sprawdzę po południu.
Chociaż, kurcze chyba rzeczywiście.... cóż będzie trzeba nową zrobić....
Chociaż, kurcze chyba rzeczywiście.... cóż będzie trzeba nową zrobić....
Re: IS-3
Cześć,
Niestety, ale Tomek miał rację, niech Go gęś kopnie! (żartuje, Tomek dziękuje za zwrócenie uwagi).
No i stara wieża poszła do kosza, zostały tylko włazy, peryskop, mocowanie anteny i elementy jarzma armaty. Stara wieża była o 6mm za wysoka, i o 12 za krótka. Prace nad nową wieżą trwają:
Wykonałem ją trochę inną metodą niż poprzednią, i ją tu opiszę bo może komuś się przyda a może kogoś ostrzegę przed robieniem podobnego głupstwa
Otóż, najpierw skleiłem szkielet, podłoga wierzy + dwie podłużnice + 1 poprzeczna wręga. Potem obkleiłem to kartonem, jak szlo, beż żadnego profilowania itp. I tu najgorsze:
1. brałem pasek tektury i go skrobałem do pudełka po śledziach, skrobałem całkiem dosłownie, tak jak się skrobie marchewkę. Z tektury powstawał fruwający wszędzie pył, wyglądał jak te "Koty kurzu" które można zaobserwować na podłodze jak się podniesie pralkę do góry
2. dodawałem do tego kurzu BCG, mieszałem wykałaczką, znów BCG aż powstała jednolita ciapa...
3. tak powstały szpachel nakładałem na wierzę i czekałem aż wyschnie (jedna noc).
4. na drugi dzień to samo, i tak sobie wyszpachlowalem wieżę :-)
Potem całość oszlifowałem, i pomalowałem 2 razy błyszczącym akrylem. Dokleiłem już do wierzy trochę drobnych elementów, ale może z 10%, jeszcze zostało sporo rdutów, uchwytów, haków itp itd.... Ale ogólny zarys już widać. Co myślicie?
Niestety, ale Tomek miał rację, niech Go gęś kopnie! (żartuje, Tomek dziękuje za zwrócenie uwagi).
No i stara wieża poszła do kosza, zostały tylko włazy, peryskop, mocowanie anteny i elementy jarzma armaty. Stara wieża była o 6mm za wysoka, i o 12 za krótka. Prace nad nową wieżą trwają:
Wykonałem ją trochę inną metodą niż poprzednią, i ją tu opiszę bo może komuś się przyda a może kogoś ostrzegę przed robieniem podobnego głupstwa
Otóż, najpierw skleiłem szkielet, podłoga wierzy + dwie podłużnice + 1 poprzeczna wręga. Potem obkleiłem to kartonem, jak szlo, beż żadnego profilowania itp. I tu najgorsze:
1. brałem pasek tektury i go skrobałem do pudełka po śledziach, skrobałem całkiem dosłownie, tak jak się skrobie marchewkę. Z tektury powstawał fruwający wszędzie pył, wyglądał jak te "Koty kurzu" które można zaobserwować na podłodze jak się podniesie pralkę do góry
2. dodawałem do tego kurzu BCG, mieszałem wykałaczką, znów BCG aż powstała jednolita ciapa...
3. tak powstały szpachel nakładałem na wierzę i czekałem aż wyschnie (jedna noc).
4. na drugi dzień to samo, i tak sobie wyszpachlowalem wieżę :-)
Potem całość oszlifowałem, i pomalowałem 2 razy błyszczącym akrylem. Dokleiłem już do wierzy trochę drobnych elementów, ale może z 10%, jeszcze zostało sporo rdutów, uchwytów, haków itp itd.... Ale ogólny zarys już widać. Co myślicie?
Re: IS-3
Ciekawa metoda. W sumie to nawet metoda która de fakto ma wpływ na nasze zdrowie. Pro ekologiczna szpachla a nie te śmierdzące. W przypadku szarej tektury to rozwiązanie bardzo ciekawe. Bo jak tą piwną się nasącza SG to opary są takie ze aż głowa boli.No i efekt elegancki ciekawi mnie jak wyjdzie jak już pomalujesz podkładem ale raczej nie będzie niedociągnięć. Czy będziesz jeszcze ubogacał wieżę w imitacje odlewu. Masz też na to jakąś niecodzienną technikę
Re: IS-3
Dzięki :-)
Robiłem mała próbe z malowaniem tak przygotowanej powierzchni, i wygląda na to że faktura odlewu robi sie sama :-) Wieża nie jest taka gładka idealnie, jej powierzchnia jest taka pofalowana. Przed malowaniem akrylem, farba w ten szpachel wsiąka, i wygląda to beznadziejnie, potem po malowaniu akrylem małe "kudełki" na powierzchni wieży znikaja, i robi sie taka... ma takie jakby drobne ubytki, i w ogole, no wygląda prawie tak jak na zdjęciach. żeby porównać, przygotuje sobie jescze kawałek papiery z taka szpachla, i zrobie na niej fakture odlewu metodą QŃ'a i zobacze czy jest duża różnica :-)
Robiłem mała próbe z malowaniem tak przygotowanej powierzchni, i wygląda na to że faktura odlewu robi sie sama :-) Wieża nie jest taka gładka idealnie, jej powierzchnia jest taka pofalowana. Przed malowaniem akrylem, farba w ten szpachel wsiąka, i wygląda to beznadziejnie, potem po malowaniu akrylem małe "kudełki" na powierzchni wieży znikaja, i robi sie taka... ma takie jakby drobne ubytki, i w ogole, no wygląda prawie tak jak na zdjęciach. żeby porównać, przygotuje sobie jescze kawałek papiery z taka szpachla, i zrobie na niej fakture odlewu metodą QŃ'a i zobacze czy jest duża różnica :-)
Re: IS-3
Ciekawe... BCG się daje szlifować? nie robią się "kulki" i "zawijaski" – zawsze miałem wrażenie, że ten klej jest miękki i będzie "zapychać" papier ścierny.
Pozdrowienia z Czech
----------------------
Dumny właściciel portalu: Kartonowa Kolej
Dumny członek grupy: Bielska Strefa Modelarska
----------------------
Dumny właściciel portalu: Kartonowa Kolej
Dumny członek grupy: Bielska Strefa Modelarska
Re: IS-3
Cieszę się że mogłem na tym etapie wpłynąć na wygląd ostateczny modelu bo gdyby nastąpiło to już po galerii końcowej to podejrzewam poprawek byś już nie zastosował (choć mogę się mylić). Nowa wieża prezentuje się naprawdę zacnie. Podglądam dalej
Re: IS-3
No właśnie Tomek, możesz sie mylić (co do tych poprawek po opublikowaniu galerii )
Viking: kleju musi być odpowiednio dużo, dodając rożne ilości można uzyskać różne efekty. Jeżeli jest go mniej, to szpachel się zbryla już w trakcie szpachlowania, jeżeli jest go naprawdę dużo, to po wyschnięciu wygląda to jak porcelana prawie. Jak stukasz w to paznokciem, to taki dźwięk nawet wydaje, "kubkowy" I normalnie to szlifujesz, kurzy się okropnie, ale daje sie obrabiać. Dodam, że tektura marki tektura, a nie jakiś podpiwny podstawek czy coś, normalna szara tektura :-)
Viking: kleju musi być odpowiednio dużo, dodając rożne ilości można uzyskać różne efekty. Jeżeli jest go mniej, to szpachel się zbryla już w trakcie szpachlowania, jeżeli jest go naprawdę dużo, to po wyschnięciu wygląda to jak porcelana prawie. Jak stukasz w to paznokciem, to taki dźwięk nawet wydaje, "kubkowy" I normalnie to szlifujesz, kurzy się okropnie, ale daje sie obrabiać. Dodam, że tektura marki tektura, a nie jakiś podpiwny podstawek czy coś, normalna szara tektura :-)
Re: IS-3
Hehe, no i jestem o jedno mądrzejszy, choć nie wiem, czy wykorzystam to przy ciuchciach. W każdym razie – dzięki za info
Pozdrowienia z Czech
----------------------
Dumny właściciel portalu: Kartonowa Kolej
Dumny członek grupy: Bielska Strefa Modelarska
----------------------
Dumny właściciel portalu: Kartonowa Kolej
Dumny członek grupy: Bielska Strefa Modelarska
Re: IS-3
Wiesz co, jakbyś musiał robić coś o nieregularnych kształtach, z dużą ilością wypukłości to możesz spróbować :-) Ale nawet jeżeli nie chcesz robić z tego całych elementów, to naprawdę bardzo dobrze się tym szpachluje, zachęcam do eksperymentów :-) Dodając różna ilość kleju otrzymujesz różną konsystencję i możesz różne efekty osiągać, no i nic nie śmierdzi, tylko sie kurzy.... ale beż przesady, jak szlifują ściany to kurzy się bardziej