[R] Myśliwiec Pokładowy Marynarki Typ 0. Kartonowy Arsenał 1/33
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
[R] Myśliwiec Pokładowy Marynarki Typ 0. Kartonowy Arsenał 1/33
Hej.
Napisałem poprzednio, że będę na Bali. Ale czy jestem na Bali czy na Nowej Gwinei to nie wiem i nie mam literatury, żeby to stwierdzić. W każdym razie to, co lubię, czyli Azja południowo-wschodnia. Model tego Zero we wczesnej wersji 21, dobrze znany (KA 3/2005), aż trudno uwierzyć, że ma trzynaście lat (!). Wybrałem go dlatego, że zaczyna się go od skrzydeł.
Staram się do niego nieco bardziej przyłożyć ale niestety fotografie w trybie makro są straszne (znaczy pogrążają mnie). Na zdjęciach są próby sklejenia małych pudełeczek z wyposażenia kabiny w sposób inny niż nacinanie po stronie druku. W pewnym sensie jestem zadowolony, ale nie wszystkie wyglądają tak, jakbym chciał. (To znaczy, że nie wszystkie są proste/równe. Muszę nad tym popracować)
Przymiarka do skrzydeł:
I na koniec zapadnięte poszycie. Będę to naprawiał - czyli niestety będę drugi raz odrywał i odcinał poszycie lewego skrzydła. Pierwszy raz odcinałem jak się za późno skapnąłem przy klejeniu cyjanoakrylem, że poszycie nie do końca siadło na dźwigarze...
Uff. Ciąg dalszy niedługo. Jak już model dobrze rozgrzebany to idzie z górki
Pozdrawiam!
BES.
Napisałem poprzednio, że będę na Bali. Ale czy jestem na Bali czy na Nowej Gwinei to nie wiem i nie mam literatury, żeby to stwierdzić. W każdym razie to, co lubię, czyli Azja południowo-wschodnia. Model tego Zero we wczesnej wersji 21, dobrze znany (KA 3/2005), aż trudno uwierzyć, że ma trzynaście lat (!). Wybrałem go dlatego, że zaczyna się go od skrzydeł.
Staram się do niego nieco bardziej przyłożyć ale niestety fotografie w trybie makro są straszne (znaczy pogrążają mnie). Na zdjęciach są próby sklejenia małych pudełeczek z wyposażenia kabiny w sposób inny niż nacinanie po stronie druku. W pewnym sensie jestem zadowolony, ale nie wszystkie wyglądają tak, jakbym chciał. (To znaczy, że nie wszystkie są proste/równe. Muszę nad tym popracować)
Przymiarka do skrzydeł:
I na koniec zapadnięte poszycie. Będę to naprawiał - czyli niestety będę drugi raz odrywał i odcinał poszycie lewego skrzydła. Pierwszy raz odcinałem jak się za późno skapnąłem przy klejeniu cyjanoakrylem, że poszycie nie do końca siadło na dźwigarze...
Uff. Ciąg dalszy niedługo. Jak już model dobrze rozgrzebany to idzie z górki
Pozdrawiam!
BES.
Pzdr.
BES.
BES.
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] Myśliwiec Pokładowy Marynarki Typ 0. Kartonowy Arsenał 1/33
Witajcie po małym falstarcie.
Po prostu już zapomniałem, że można utknąć na miesiąc w kokpicie.
Już jestem odrobiony i w zasadzie gotów do oklejania. Komentarzy ani uwag nie mam - oprócz jednej. Dzięki temu modelowi chyba zaczęło mi się podobać ZERO i tak sobie myślę czy by się w przyszłości jeszcze nie pokusić o Model 32
Fotel tylko przyłożony do zdjęć.
No i rzut oka na prawą burtę. Z tej perspektywy już później się jej nie będzie dało zobaczyć:
Pozdrówki.
BES.
Po prostu już zapomniałem, że można utknąć na miesiąc w kokpicie.
Już jestem odrobiony i w zasadzie gotów do oklejania. Komentarzy ani uwag nie mam - oprócz jednej. Dzięki temu modelowi chyba zaczęło mi się podobać ZERO i tak sobie myślę czy by się w przyszłości jeszcze nie pokusić o Model 32
Fotel tylko przyłożony do zdjęć.
No i rzut oka na prawą burtę. Z tej perspektywy już później się jej nie będzie dało zobaczyć:
Pozdrówki.
BES.
Pzdr.
BES.
BES.
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] Myśliwiec Pokładowy Marynarki Typ 0. Kartonowy Arsenał 1/33
Hej.
Mały krok w budowie modelu, ale zamknięcie większego etapu, więc zasługuje na osobnego posta. Przedstawiam kokpit z burtami na swoim miejscu.
Spasowało mi wszystko idealnie. Przymiarki do poszycia zewnętrznego dają nadzieję na dobre spasowanie jeśli zachować wszystkie znaczniki symetrii.
Pozdrawiam!
BES.
PS.
Drążek sterowy jest już wyprostowany. Końcówki skrzydeł będą złożone, lotki będą równo.
Mały krok w budowie modelu, ale zamknięcie większego etapu, więc zasługuje na osobnego posta. Przedstawiam kokpit z burtami na swoim miejscu.
Spasowało mi wszystko idealnie. Przymiarki do poszycia zewnętrznego dają nadzieję na dobre spasowanie jeśli zachować wszystkie znaczniki symetrii.
Pozdrawiam!
BES.
PS.
Drążek sterowy jest już wyprostowany. Końcówki skrzydeł będą złożone, lotki będą równo.
Pzdr.
BES.
BES.
Re: [R] Myśliwiec Pokładowy Marynarki Typ 0. Kartonowy Arsenał 1/33
W końcu zdecydowałeś się na coś pewniejszego niż gnioty od Pacyńskiego.
Mam nadzieję że tym razem uda się dobrnąć do końca.
Kolory retuszu trochę nie trafione, ale można by je jeszcze poprawić w miejscach dostępnych przez otwór kokpitu, a przede wszystkim tam gdzie widać.
Do tego zielonego dodałbym nieco żółtego, a do turkusowego nieco bieli i powinno być idealnie.
Sorry że nie wcześniej, ale nie zaglądałem tu przez jakiś czas.
Mam nadzieję że tym razem uda się dobrnąć do końca.
Kolory retuszu trochę nie trafione, ale można by je jeszcze poprawić w miejscach dostępnych przez otwór kokpitu, a przede wszystkim tam gdzie widać.
Do tego zielonego dodałbym nieco żółtego, a do turkusowego nieco bieli i powinno być idealnie.
Sorry że nie wcześniej, ale nie zaglądałem tu przez jakiś czas.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] Myśliwiec Pokładowy Marynarki Typ 0. Kartonowy Arsenał 1/33
Hej!
Odpowiadam mając już coś więcej sklejone. Troszkę się przedłużyło, i wobec przejść jakie miałem z ogólną bryłą modelu, dobór koloru do retuszu zszedł na plan dalszy.
Zielony przed zamknięciem kabiny zgodnie z uwagami postaram się poprawić. Przynajmniej na fotelu, burtach i tam gdzie łatwo sięgnąć.
Turkusowy to problem. Wg. mnie błędem było wyjście od bardzo krzykliwego 'turquoise' i próba stonowania tego koloru białym. Nie udało się, a jest jeszcze trochę elementów w tym kolorze, to zacznę na nowo od blue-grey i powinno być lepiej.
Na początek wszystko wyglądało super:
Okazało się jednak, że coś spartoliłem ze szkieletem skrzydeł albo kadłuba, bo żeby zgrać krawędź spływu z przejściem skrzydło-kadłub musiałem usunąć jedną część szkieletu i przesunąć kadłub o niecały mm do przodu.
Jak wiadomo milimetry w przyrodzie nie giną, to i było troszkę szlifu z kolei przed krawędzią natarcia. I tu właśnie wylazły moje niedoróbki.
Dwie największe: pogięte i wymęczone oklejki skrzydło-kadłub i niedokładnie zeszlifowany szkielet, co odznacza się na poszyciu. Zdjęcia może tego do końca nie oddają ale na żywo to strasznie widać.
Generalnie cały ten przód strasznie wymordowałem.
Zapewniam wszystkich, że o szczęśliwy finał nie ma się co martwić
Pozdrawiam,
BES.
Odpowiadam mając już coś więcej sklejone. Troszkę się przedłużyło, i wobec przejść jakie miałem z ogólną bryłą modelu, dobór koloru do retuszu zszedł na plan dalszy.
Zielony przed zamknięciem kabiny zgodnie z uwagami postaram się poprawić. Przynajmniej na fotelu, burtach i tam gdzie łatwo sięgnąć.
Turkusowy to problem. Wg. mnie błędem było wyjście od bardzo krzykliwego 'turquoise' i próba stonowania tego koloru białym. Nie udało się, a jest jeszcze trochę elementów w tym kolorze, to zacznę na nowo od blue-grey i powinno być lepiej.
Na początek wszystko wyglądało super:
Okazało się jednak, że coś spartoliłem ze szkieletem skrzydeł albo kadłuba, bo żeby zgrać krawędź spływu z przejściem skrzydło-kadłub musiałem usunąć jedną część szkieletu i przesunąć kadłub o niecały mm do przodu.
Jak wiadomo milimetry w przyrodzie nie giną, to i było troszkę szlifu z kolei przed krawędzią natarcia. I tu właśnie wylazły moje niedoróbki.
Dwie największe: pogięte i wymęczone oklejki skrzydło-kadłub i niedokładnie zeszlifowany szkielet, co odznacza się na poszyciu. Zdjęcia może tego do końca nie oddają ale na żywo to strasznie widać.
Generalnie cały ten przód strasznie wymordowałem.
Zapewniam wszystkich, że o szczęśliwy finał nie ma się co martwić
Pozdrawiam,
BES.
Pzdr.
BES.
BES.
- bestialsko
- Posty: 280
- Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
- x 119
Re: [R] Myśliwiec Pokładowy Marynarki Typ 0. Kartonowy Arsenał 1/33
Hej!
Idą święta, to pewnie nic nie pokleję ulegając pokusie odpoczynku i obżarstwa. Dlatego przedstawiam co mam zrobione do tej pory. Objętościowo niewiele, ale pracy sporo.
1) Kozioł - bez komentarza, prosty element - i celownik. Mimo, że składa się z 14 drobniutkich elementów, nie ma żadnego kłopotu. Zielony w kokpicie nieco rozjaśniłem zgodnie z sugestiami żółtym i troszkę jest lepiej.
Dalej początek oszklenia. Nigdy nie nauczyłem się tego dobrze robić i nie wypracowałem sobie jakiejś dobrej na to metody. Element modelu, który najmniej lubię robić. Firma Bison zniknęła z polskiego rynku, a ich klej Vinyl-Plastic najbardziej mi odpowiadał. Trochę jak przezroczysty butapren ale łapał karton z pcv tak, że ciężko było to rozłączyć. No i był stosunkowo rzadki, rozpuszczalnik wysychał na tyle powoli, że będąc sprawnym dawało się jedną warstwą tylko na karton oblecieć. Zamiast tego kleju próbowałem użyć Techniqll Soft Vinyl o tym samym zastosowaniu, ale jest tak gęsty, że odpada.
W tym wypadku, z braku lepszego środka zastosowałem zwykły butapren, jedna warstwa, tylko na kartonowe ramki. Potem specjalnie przystosowaną do tego celu zaostrzoną wykałaczką rolowanie tego co wylazło - i jak na mnie to nawet nie, że mi się podoba, ale mogę z tym przejść do porządku dziennego.
Szkło jest firmowe, ma X lat i nie jest jakieś super przejrzyste, ale miało znaczniki symetrii, co bardzo mi pomogło. Nie ma się co nad tym rozpuszczać, ale wycinanka jest naprawdę dokładnie zaprojektowana, co minimalizuje możliwości odchyłek czy niedokładności. Uff tak wyszło:
I zamontowany celownik. (Retusz do poprawki, zobaczyłem to dopiero na zdjęciu)
Pzdr.
BES.
Idą święta, to pewnie nic nie pokleję ulegając pokusie odpoczynku i obżarstwa. Dlatego przedstawiam co mam zrobione do tej pory. Objętościowo niewiele, ale pracy sporo.
1) Kozioł - bez komentarza, prosty element - i celownik. Mimo, że składa się z 14 drobniutkich elementów, nie ma żadnego kłopotu. Zielony w kokpicie nieco rozjaśniłem zgodnie z sugestiami żółtym i troszkę jest lepiej.
Dalej początek oszklenia. Nigdy nie nauczyłem się tego dobrze robić i nie wypracowałem sobie jakiejś dobrej na to metody. Element modelu, który najmniej lubię robić. Firma Bison zniknęła z polskiego rynku, a ich klej Vinyl-Plastic najbardziej mi odpowiadał. Trochę jak przezroczysty butapren ale łapał karton z pcv tak, że ciężko było to rozłączyć. No i był stosunkowo rzadki, rozpuszczalnik wysychał na tyle powoli, że będąc sprawnym dawało się jedną warstwą tylko na karton oblecieć. Zamiast tego kleju próbowałem użyć Techniqll Soft Vinyl o tym samym zastosowaniu, ale jest tak gęsty, że odpada.
W tym wypadku, z braku lepszego środka zastosowałem zwykły butapren, jedna warstwa, tylko na kartonowe ramki. Potem specjalnie przystosowaną do tego celu zaostrzoną wykałaczką rolowanie tego co wylazło - i jak na mnie to nawet nie, że mi się podoba, ale mogę z tym przejść do porządku dziennego.
Szkło jest firmowe, ma X lat i nie jest jakieś super przejrzyste, ale miało znaczniki symetrii, co bardzo mi pomogło. Nie ma się co nad tym rozpuszczać, ale wycinanka jest naprawdę dokładnie zaprojektowana, co minimalizuje możliwości odchyłek czy niedokładności. Uff tak wyszło:
I zamontowany celownik. (Retusz do poprawki, zobaczyłem to dopiero na zdjęciu)
Pzdr.
BES.
Pzdr.
BES.
BES.
Re: [R] Myśliwiec Pokładowy Marynarki Typ 0. Kartonowy Arsenał 1/33
Do przyklejania ramki do oszklenia polecam Microscale MI-8 Micro Metal Foil Adhesive. Klej wygląda jak mleko - jest biały i rzadki. Po nałożeniu na ramkę należy pozwolić mu trochę podeschnąć - do momentu, aż zacznie tracić biały kolor i tworzyć przezroczystą, lepką błonkę i wtedy przykleić ramkę do oszklenia. W razie błędu da się spokojnie skorygować, nie łapie od razu na amen. Po wyschnięciu nie ma śladu, bo staje się przezroczysty.
A to, co do tej pory zbudowałeś wygląda znakomicie Trzymam kciuki za ciąg dalszy.
Pozdrawiam,
Zbyszek
A to, co do tej pory zbudowałeś wygląda znakomicie Trzymam kciuki za ciąg dalszy.
Pozdrawiam,
Zbyszek
Na warsztacie: Leopard 2A5, J6K1 Jinpu
Zawieszone: Pogoria, XP-61E
Archiwum: Saab J35 Draken, Pietropawłowsk, F/A-18F Super Hornet, Churchill, MiG-21, Mirage III EA, Bf-109 K-4
-----------------------------
Wspieram .oO R357
Zawieszone: Pogoria, XP-61E
Archiwum: Saab J35 Draken, Pietropawłowsk, F/A-18F Super Hornet, Churchill, MiG-21, Mirage III EA, Bf-109 K-4
-----------------------------
Wspieram .oO R357
Re: [R] Myśliwiec Pokładowy Marynarki Typ 0. Kartonowy Arsenał 1/33
Z tego co widziałem i czytałem w różnych relacjach w internetach, wydaje mi się że ludzie jakoś chyba trochę na wyrost dorabiają jakąś nadprzyrodzoną magię do tematu klejenia ramek owiewek i niepotrzebnie komplikują całą sprawę.
Ja od zawsze używałem tylko i wyłącznie butaprenu i nigdy nie miałem z tym żadnych problemów. Smarujesz tylko ramkę i na mokro przyklejasz do wytłoczki. Jest jeszcze czas na korekty, bo dobry butapren od razu nie wysycha i można jeszcze przez parę chwil skorygować położenie ramki bez problemu. Nie rozumiem po co komplikować sobie życie jakimiś specjalistycznymi wynalazkami. Nadmiar butaprenu zbierasz końcówką wykałaczki (niezaostrzonej) i po robocie. Ślad nie zostaje. I na prawdę nie trzeba smarować butaprenem obu klejonych powierzchni i czekać aż wyschnie (takie opinie też widziałem), bo nie kleisz dętki rowerowej tylko kartonowy abażurek.
A co do modelu to bardzo ładnie Ci idzie. Sam zaczynam mieć ochotę na Zero.
Pozdro!
Ja od zawsze używałem tylko i wyłącznie butaprenu i nigdy nie miałem z tym żadnych problemów. Smarujesz tylko ramkę i na mokro przyklejasz do wytłoczki. Jest jeszcze czas na korekty, bo dobry butapren od razu nie wysycha i można jeszcze przez parę chwil skorygować położenie ramki bez problemu. Nie rozumiem po co komplikować sobie życie jakimiś specjalistycznymi wynalazkami. Nadmiar butaprenu zbierasz końcówką wykałaczki (niezaostrzonej) i po robocie. Ślad nie zostaje. I na prawdę nie trzeba smarować butaprenem obu klejonych powierzchni i czekać aż wyschnie (takie opinie też widziałem), bo nie kleisz dętki rowerowej tylko kartonowy abażurek.
A co do modelu to bardzo ładnie Ci idzie. Sam zaczynam mieć ochotę na Zero.
Pozdro!
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: [R] Myśliwiec Pokładowy Marynarki Typ 0. Kartonowy Arsenał 1/33
Laszlik,
O ile zgodzić się należy, że ludzie generalnie wiele spraw niepotrzebnie komplikują, to co do kleju o którym pisze ZbyszekS nie mogę się zgodzić, że to komplikacja w stosunku do butaprenu. Aplikacja tego kleju jest łatwiejsza niż butaprenu, bo ten microscale rozlewa się na zadanej powierzchni, a budasia trzeba rozsmarować i jednak się ciągnie. Nie ma również ewentualnego problemu pt nadmiar kleju bo jak podeschnie i złapie właściwości klejące to już nie może wyciekać, podciekać czy wypływać.
Rzecz jasna, jak ktoś ma opanowany butapren do ramek samolotów, to nie ma co sobie tym zawracać głowy. Upieram się jednak, że do klejenia folii na styk, z widocznym łączeniem (w sumie chyba nie w samolotach ) ten microscale jest doskonały i bije budasia o głowę.
Pzdr Grzegorz
O ile zgodzić się należy, że ludzie generalnie wiele spraw niepotrzebnie komplikują, to co do kleju o którym pisze ZbyszekS nie mogę się zgodzić, że to komplikacja w stosunku do butaprenu. Aplikacja tego kleju jest łatwiejsza niż butaprenu, bo ten microscale rozlewa się na zadanej powierzchni, a budasia trzeba rozsmarować i jednak się ciągnie. Nie ma również ewentualnego problemu pt nadmiar kleju bo jak podeschnie i złapie właściwości klejące to już nie może wyciekać, podciekać czy wypływać.
Rzecz jasna, jak ktoś ma opanowany butapren do ramek samolotów, to nie ma co sobie tym zawracać głowy. Upieram się jednak, że do klejenia folii na styk, z widocznym łączeniem (w sumie chyba nie w samolotach ) ten microscale jest doskonały i bije budasia o głowę.
Pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Myśliwiec Pokładowy Marynarki Typ 0. Kartonowy Arsenał 1/33
No ale o łączeniu folii na styk nie było mowy. Do tego butapren napewno się nie nadaje.
Spoko, ja tylko wyraziłem swoją opinię. Może Besowi się to przyda. A przynajmniej ma wybór.
Pozdro!
Spoko, ja tylko wyraziłem swoją opinię. Może Besowi się to przyda. A przynajmniej ma wybór.
Pozdro!
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD