Nad liniami - i w ogóle nad jakością łączenia segmentów - będę konsekwentnie pracował, bo rzeczywiście jest tu jeszcze dużo do doskonalenia.
Odnośnie zaś do fotografowania to chyba faktycznie: za mało światła. Fotografuję Olympusem SP550 UZ. Zdjęcia robione były na czułości ISO 100, ale w celu uzyskania dużej głębi ostrości fotografowałem na najmniejszym otworze przysłony. Głębia wyszła dobrze, ale jednak ziarno jest. Następnym razem dostawię jeszcze jedno lub dwa źródła światła i zobaczymy, czy to wyeliminuje efekt ziarnistości. Zastanawiam się też, czy skalowanie rozmiaru zdjęcia w programie graficznym "w dół" (np. z 3072 x 2304 pikseli na 1200 x 900 pikseli) i zmniejszanie rozmiaru pliku przy zapisywaniu (kompresja JPG) może także mieć wpływ na powstawanie takiego ziarna? Może lepiej jest od razu robić zdjęcie w mniejszym rozmiarze (rozdzielczości), by nie wymagało skalowania? Może ktoś z Was wie, czy to tak działa?
Laszlik - sprawdziłem to mocowanie pylonów na modelu. Wydaje mi się, że są równolegle do osi kadłuba. Mój aparat ma obiektyw o dużej rozpiętości ogniskowej, przy zdjęciach z bliska obiektyw ma charakterystykę szerokokątną i dość mocno zniekształca perspektywę. Sądzę, więc, że może to być efekt zakrzywienia obrazu w polach oddalonych od centrum kadru. Ale z tym przesadnie ujemnym wzniosem skrzydeł to możesz mieć rację
Muszę na przyszłość bardziej zwracać uwagę na geometrię.Pozdrawiam,
Zbyszek
