[R/G] Jak-3 „Neu-Neu” (Orlik 9/2007)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Marcin_Matejko
- Posty: 92
- Rejestracja: ndz lip 18 2010, 15:50
- x 3
Re: [R] Jak-3 „Neu-Neu” (Orlik 9/2007)
Kurna ale pech, trzymam kciuki za remont i finał.
Per aspera ad astra
Re: [R] Jak-3 „Neu-Neu” (Orlik 9/2007)
Dzięki za wsparcie. Nieco ochłonąłem i obejrzałem wyniki klejenia pęknięcia. Tak jak pisałem uprzednio, szczelinę lekko posmarowałem rzadkim lakierem Domalux i podsuszyłem. Dodatkowo napuściłem do środka gęstszego tego samego lakieru dla wzmocnienia spoiny od tej strony. Na razie bez żadnych zabiegów malarskich wygląda to tak:
Na szarych mało co widać i tam chyba obejdzie się bez podmalówek, tylko satyna do uzupełnienia. Najbardziej pęknięcie widoczne jest na niebieskim po bokach i od spodu oczywista. Niby nie jest to jakaś wielka krecha, ale widoczna – różnie, w zależności od oświetlenia. Rozważam zamalowanie kreski i wtopienie w resztę, może jakiś dodatkowy brud jak wyjdzie niezbyt zgrabnie.
Zobaczymy, model still alive.
Na szarych mało co widać i tam chyba obejdzie się bez podmalówek, tylko satyna do uzupełnienia. Najbardziej pęknięcie widoczne jest na niebieskim po bokach i od spodu oczywista. Niby nie jest to jakaś wielka krecha, ale widoczna – różnie, w zależności od oświetlenia. Rozważam zamalowanie kreski i wtopienie w resztę, może jakiś dodatkowy brud jak wyjdzie niezbyt zgrabnie.
Zobaczymy, model still alive.
Re: [R] Jak-3 „Neu-Neu” (Orlik 9/2007)
Podmalówka na niebieskim i nie będzie śladu.
Komu nigdy nie spadł model, niech pierwszy rzuci kamieniem
Mnie wczoraj spadła szalupa na podłogę i druty wchodzące w skład wioseł (wklejone na sztywno CA) rozpierzchły się po okolicy
Już poprawione
Komu nigdy nie spadł model, niech pierwszy rzuci kamieniem
Mnie wczoraj spadła szalupa na podłogę i druty wchodzące w skład wioseł (wklejone na sztywno CA) rozpierzchły się po okolicy
Już poprawione
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
- Marcin_Matejko
- Posty: 92
- Rejestracja: ndz lip 18 2010, 15:50
- x 3
Re: [R] Jak-3 „Neu-Neu” (Orlik 9/2007)
Drobny retusz i nie będzie śladu. Świetna robota
Per aspera ad astra
Re: [R] Jak-3 „Neu-Neu” (Orlik 9/2007)
Cześć
Niestety jeszcze nie zabrałem się za retuszowanie, wciąż "oczyszczam umysł". Fajnie że trzymacie kciuki
Coś odrobinkę zrobiłem do przodu gdzie indziej i to nie metodą walenia modelem o blat, tak dla odmiany.
Wykonałem mianowicie prowadnice limuzyny. Najpierw planowałem, że wytnę kawałek burt i wkleję coś zrobionego na boku. Spróbowałem jednak czegoś innego. Nakleiłem dwa wąskie paseczki z blaszki, a potem drobnym papierem ściernym wyszlifowałem bruzdę między nimi. W efekcie powstała, jak dla mnie, w miarę równa, głębsza niż powierzchnia modelu, ładna szczelina. Będzie to gotowe jak napuszczę trochę do środka wash'a. Cieszę się, że tak to dało radę zrobić, bo był to jeden z elementów, o które się nieco martwiłem.
Zamknąłem także wklejanie "rurek" kratownicy do środka. Tak z grubsza to wszystkie jakie widzę do zrobienia tutaj. Większość z tego zostanie zakryta oparciem pilota, półką na radio i bocznymi konsolami.
Na razie!
Niestety jeszcze nie zabrałem się za retuszowanie, wciąż "oczyszczam umysł". Fajnie że trzymacie kciuki
Coś odrobinkę zrobiłem do przodu gdzie indziej i to nie metodą walenia modelem o blat, tak dla odmiany.
Wykonałem mianowicie prowadnice limuzyny. Najpierw planowałem, że wytnę kawałek burt i wkleję coś zrobionego na boku. Spróbowałem jednak czegoś innego. Nakleiłem dwa wąskie paseczki z blaszki, a potem drobnym papierem ściernym wyszlifowałem bruzdę między nimi. W efekcie powstała, jak dla mnie, w miarę równa, głębsza niż powierzchnia modelu, ładna szczelina. Będzie to gotowe jak napuszczę trochę do środka wash'a. Cieszę się, że tak to dało radę zrobić, bo był to jeden z elementów, o które się nieco martwiłem.
Zamknąłem także wklejanie "rurek" kratownicy do środka. Tak z grubsza to wszystkie jakie widzę do zrobienia tutaj. Większość z tego zostanie zakryta oparciem pilota, półką na radio i bocznymi konsolami.
Na razie!
Re: [R] Jak-3 „Neu-Neu” (Orlik 9/2007)
Trochę zapuściłem relację bo i czasu na budowę było mniej. Siedzę cały czas w kabinie. Radiostacja to żywiczny gotowiec, zainstalowana na półce i okablowana. Powiesiłem dolne szafki po bokach, tablicę przyrządów i jakieś pstryczki. Teraz robię siedzisko i kilka dodatkowych paneli, które dojdą po bokach. Takie to sobie, ale znam swoje ograniczenia w kwestii takich drobiazgów robionych od zera. W końcu jakiś output jest.
Trzymcie się zdrowo!
Trzymcie się zdrowo!
- pawelelka77
- Posty: 424
- Rejestracja: pn kwie 11 2011, 8:12
- Lokalizacja: BYDGOSZCZ/BYSŁAW/TUCHOLA
- x 108
Re: [R] Jak-3 „Neu-Neu” (Orlik 9/2007)
A już chciałem pytać, gdzie się podziałeś?
Fajne te żywiczne duperelki. Działaj Jakub, bo wrzesień tuż, tuż....
Fajne te żywiczne duperelki. Działaj Jakub, bo wrzesień tuż, tuż....
Re: [R] Jak-3 „Neu-Neu” (Orlik 9/2007)
Z modelem, czy bez, na wrzesień o ile impreza się odbędzie i tak bym pewnie pojechał. Ale złudzeń nie mam, chociaż nadzieję, tak.
Sam bym takiego ładnego radyjka nie wystrugał, roboty przy kleceniu odeszło, a przyjemności z malowania przybyło. Taki "fun-booster". Z dodatków żywicznych mam jeszcze kółeczka, czekające na swoją kolej. Jak tak popatrzeć ogólnie, to nie dużo już zostało, ale jak wiadomo końcówki bywają pod górkę.
Sam bym takiego ładnego radyjka nie wystrugał, roboty przy kleceniu odeszło, a przyjemności z malowania przybyło. Taki "fun-booster". Z dodatków żywicznych mam jeszcze kółeczka, czekające na swoją kolej. Jak tak popatrzeć ogólnie, to nie dużo już zostało, ale jak wiadomo końcówki bywają pod górkę.
Re: [R] Jak-3 „Neu-Neu” (Orlik 9/2007)
Nie wiem jak inni. Ale ja nie widze zdjec w calej relacji. Probowalem odpalic mozilla i chromem, na kompie i tel. I nic :/
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński