[R/G] Bf-109D-1 Eduard/AlleyCat 1/32
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Re: [R] Bf-109D-1 Eduard/AlleyCat 1/32
Sicore zaraz wyśle mnie do diabła... Ten X-19 jak i pozostałe z tej palety link mają jakąś inną konsystencję niż standardowe mat/gloss Tamki. Jak stosowałem smoke'a to go mocno rozcieńczałem X20A, być może nawet bardziej niż pół na pół, bo zależało mi na bardzo minimalnym kryciu. Zatem coś, w tym co pisze Grzegorz, może być na rzeczy. Może zależy ile dodasz tego X20A?
Re: [R] Bf-109D-1 Eduard/AlleyCat 1/32
Widzisz, ja z kolei nie lubie technicznych uogolnien, szczegolnie gloszonych przez ludzi uwazajacych siebie za obdarzonych kultura techniczna.marek d pisze: śr kwie 07 2021, 13:32 Nie wiem dlaczego nie dopuszczasz myśli że współczesne produkcje mogą być gorszej jakości.
Legendarna niemiecka jakość już powoli przechodzi właśnie do legendy.
A z Twojej wypowiedzi rozumiem, ze chrom nie jest rowny chromowi, albo wlasciwosci chromu jako materialu wydatnie pogorszyly sie na przestrzeni ostatnich dziesieciu czy dwudziestu lat. A moze w tajemniczy sposob doprowadzily nawet do upadku wspomnianej przez Ciebie, niemeckiej jakosci? Jakos nie potrafie doszukac sie w tym logiki.
Jak chrom ma schodzic z aerografu, zrobi to bez wzgledu na jego marke i czas produkcji. Jesli uwazasz, ze wine za ten stan rzeczy ponosi producent, to kup sobie dwukrotnie drozsza Iwate i... bedziesz mial dokladnie to samo. Bo pot na dloniach robi swoje, a stosowane przez niektorych kolegow (to dotyczy naturalnie nie wszystkich) brutalne sposoby czyszczenia sprzetu dopelniaja reszty. Albo zaloz podczas malowania rekawiczke chirurgiczna i nic nie bedzie schodzilo, zarowno z Iwaty, jak z H&S, czy jakiegokolwiek innego aerografu. Proste? Na przestrzeni lat uzbieralo mi sie kilka aerografow, nie tylko H&S, ale w zadnym z nich chrom nie schodzi.
Powracajac do farb:
Jakub, ten X-19 ma identyczna osnowe, jak pozostale farbki blyszczace. Seria XF rozni sie od serii X jedynie dodatkiem substancji matujacej (bodajze jakis tam rodzaj glinki - dokladnie sie tym nie interesowalem), osnowa takze tutaj pozostaje identyczna.
Nawiasem mowiac, okolo 2:30min filmiku pod zamieszczonym przez Ciebie linkiem: facet miesza farbke do aerografu z Tamiya Lacquer Thinner.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
- Szydercza Gała
- Posty: 2327
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
Re: [R] Bf-109D-1 Eduard/AlleyCat 1/32
Napisałem BZDURY, bo zobaczyłem bzdury. Nie jest to określenie obraźliwe, stąd nie widziałem potrzeby uzycia innego. Mieszałem tamijunie ze wszystkim. Wodą, wódką, lakierowym rozcieńczalnikiem, X20A, zachwalaną tak przez kolegę celulozą.... i z ŻADNYM z tych rozcieńczalników nigdy nie miałem problemów z wysychaniem czy lepokością, ani z matami z serii XF, ani z X-19 czyli osławionym dymkiem. Kazdy z nich owszem ma wpływ na wytrzymałośc mechaniczną farby i tak w przypadku ceululozy jest ona największa, no ale to przeciez nie jest zadna nowość. Z drugiej strony gdybym chciał malowac celulozą, to zamiast dodawać jej do tamijuni uzyłbym przeznaczonych do tego Gunziaków z serii C.
Natomiast w kwestii aerografu..... To tylko narzędzie, jak sie umie go używać to i tanim chińczykiem można robic cuda, z drugiej strony jak sie nie umie, to i Iwata czy H&S nie pomoże. A czy chrom na fukawce jest czy zlazł, to przecież w niczym nie przeszkadza. Z mojego starego chińczyka zlazł bo moczyłem go kiedys w celulozie, z pozostałych nie, bo nie zapewniałem im takich bezpotrzebnych atrakcji.
Natomiast w kwestii aerografu..... To tylko narzędzie, jak sie umie go używać to i tanim chińczykiem można robic cuda, z drugiej strony jak sie nie umie, to i Iwata czy H&S nie pomoże. A czy chrom na fukawce jest czy zlazł, to przecież w niczym nie przeszkadza. Z mojego starego chińczyka zlazł bo moczyłem go kiedys w celulozie, z pozostałych nie, bo nie zapewniałem im takich bezpotrzebnych atrakcji.
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Re: [R] Bf-109D-1 Eduard/AlleyCat 1/32
Oj, nasz modelarski internet znam o zarania. Wiem mr.jaro że małego problemu potrafisz zrobić temat na wiele stron.
Rozumiem kultura techniczna wg. Ciebie to wada, na ale mam też inne wady jak czytanie, zainteresowania plastyczne, dobre kino itp.
EOT z mojej strony.
Panie Tempest: posprzątaj.
Gdzie to napisałem? Chrom jest chrom, tylko jakość powłoki zależy od paru czynników, także od jej grubości.Twojej wypowiedzi rozumiem, ze chrom nie jest rowny chromowi,
i nic się nie dzieje, mimo nie używania rękawiczki.to kup sobie dwukrotnie drozsza Iwate i... bedziesz mial dokladnie to samo.
Rozumiem kultura techniczna wg. Ciebie to wada, na ale mam też inne wady jak czytanie, zainteresowania plastyczne, dobre kino itp.
EOT z mojej strony.
Panie Tempest: posprzątaj.
Pozdrawiam Marek - sklejacz fabrycznych części,przeznaczonych do samodzielnego montażu.
Re: [R] Bf-109D-1 Eduard/AlleyCat 1/32
Ha! A jak się to robi bo już zapomniałemPanie Tempest: posprzątaj.
No dobra, coś tam się o X-20A dowiedzieliśmy i proponuję zakończyć już wymianę uwag dotyczących tego specyfiku.
Re: [R] Bf-109D-1 Eduard/AlleyCat 1/32
Lepiej nie będzie.
Nie wiem, czy w sumie coś poprawiłem. Choć efekt szlifowania okopceń jest ciekawy, z resztą już przy MS.406 o tym wspominałem. Na pewno model wygląda inaczej, nie tak sztampowo, jak cała masa modeli robionych tymi samymi technikami.
Poza tym znów się nie udało, bo miał być w miarę czysty, a wyszedł uwalony, jak reszta moich.
Chyba jeszcze poprawię prawą stronę, zaraz za wydechami, by nie różniła się od lewej.
Nie wiem, czy w sumie coś poprawiłem. Choć efekt szlifowania okopceń jest ciekawy, z resztą już przy MS.406 o tym wspominałem. Na pewno model wygląda inaczej, nie tak sztampowo, jak cała masa modeli robionych tymi samymi technikami.
Poza tym znów się nie udało, bo miał być w miarę czysty, a wyszedł uwalony, jak reszta moich.
Chyba jeszcze poprawię prawą stronę, zaraz za wydechami, by nie różniła się od lewej.
- Szydercza Gała
- Posty: 2327
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
Re: [R] Bf-109D-1 Eduard/AlleyCat 1/32
Czyste jest nudne.
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Re: [R] Bf-109D-1 Eduard/AlleyCat 1/32
No, właśnie miałem napisać żebyś dociągnął z prawej strony, ale doczytałem że sam to napisałeś. Zrób to i już dalej nie brnij. Jest dobrze.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Re: [R] Bf-109D-1 Eduard/AlleyCat 1/32
Ja to się na malowaniu i brudzeniu znam jak wilk na gwiazdach więc tylko powiem, że bardzo to fajnie wygląda to okopcenie i ślady eksploatacji w ogóle. Ale dręczy mnie zawsze jedna myśl czy obsługa naziemna nie czyściła/myła samolotu od czasu do czasu ? Czy może okopcenia i ślady oleju i inne potencjalnie zmywalne zabrudzenia tylko się nawarstwiały i nikt ich nie usuwał? Czy rys i odprysków farby nigdy nie zaprawiano lub podmalowywano ?
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2214
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 170
Re: [R] Bf-109D-1 Eduard/AlleyCat 1/32
Podejrzewam, że podczas działań wojennych nie było na to czasu – sił – ochoty – zasobów…