[pytania) Budowa Okz32
Moderatorzy: kartonwork, kierownik
Witam.
Ładnie zapowiadający się model. Nikido, jeśli mogę coś Ci doradzić, to przeglądałem sobie różne fotki z prawdziwym parowozem OKz-32 i na wszystkich tych fotografiach widać że krzyżulec posiada dwa otwory na wys. jego prowadnicy. Widzę natomiast, że tych otworów w krzyżulcu Twojego modelu nie ma. Wiem, że już ten element został przez Ciebie zamontowany lecz pomyśl czy nie dało by się na tym etapie budowy układu napędowego coś z tym zrobić i być może wywiercić teraz te otwory. Dodało by to niewątpliwie realizmu jeśli idzie o wygląd tegoż napędu.
Patrzę, podziwiam i pozdrawiam, życząc wytrwałości w tym i sobie...
Big Boy.
P.S.
Zamieszczam rys. budowy układu napędowego parowozu, gdzie widać na nim dokładnie owe dwa otwory krzyżulca.
Ładnie zapowiadający się model. Nikido, jeśli mogę coś Ci doradzić, to przeglądałem sobie różne fotki z prawdziwym parowozem OKz-32 i na wszystkich tych fotografiach widać że krzyżulec posiada dwa otwory na wys. jego prowadnicy. Widzę natomiast, że tych otworów w krzyżulcu Twojego modelu nie ma. Wiem, że już ten element został przez Ciebie zamontowany lecz pomyśl czy nie dało by się na tym etapie budowy układu napędowego coś z tym zrobić i być może wywiercić teraz te otwory. Dodało by to niewątpliwie realizmu jeśli idzie o wygląd tegoż napędu.
Patrzę, podziwiam i pozdrawiam, życząc wytrwałości w tym i sobie...
Big Boy.
P.S.
Zamieszczam rys. budowy układu napędowego parowozu, gdzie widać na nim dokładnie owe dwa otwory krzyżulca.
PAROWÓZ...to jest TO!!!
No faktycznie - nawet teraz kojarzę, że zanim pomalowałem tą część to były tam narysowane kółka. Nie wiem czy uda mi się coś z tym zrobić Może dokleję 2 czarne kółka? Na krzyżulec przyjdzie jeszcze jedna część w kształcie prostkąta (zwyke malowana przez załogi na biało-czerwono) to może nie będzie to wyglądać tak łyso...Big Boy pisze:wszystkich tych fotografiach widać że krzyżulec posiada dwa otwory na wys. jego prowadnicy. Widzę natomiast, że tych otworów w krzyżulcu Twojego modelu nie ma. Wiem, że już ten element został przez
pozdrawiam,
nikdo
Myślę, że na tym etapie budowy układu napędowego, to niezły pomysł z doklejeniem tych czarnych kółek mających imitować otwory w krzyżulcu. Rzeczywiście, wiercenie otworów mogło by uszkodzić tenże układ napędowy. Jeśli już tak się stało, jak się stało to można je ( otwory ) namalować np. czarnym cienkim pisakiem, lecz wpierw koniecznie należałoby delikatnie zaznaczyć ołówkiem miejsce ich rozmieszczenia, a potem dopiero malować. W ten sposób korzystając najpierw z ołówka unikniesz złego, niesymetrycznego ich rozmieszczenia. Przy zastosowaniu Twojej metody, czyli przyklejeniu ich na zewnątrz problem prawidłowego rozmieszczenia otworów masz z głowy, ponieważ przed zaschnięciem kleju jest pewne pole manewru a zatem i czas na poprawkę. Metodę oczywiście wybierzesz taką, jaką uznasz za słuszną.
Pozdrówko.
Big Boy.
Pozdrówko.
Big Boy.
PAROWÓZ...to jest TO!!!
tymczasem bawiłem się detalami skrzyni węglowej...
Drabin nie potrafiłem skleić ze szczeblami z drutu, więc zrobiłem je z papieru. Jeśli chodzi o te drewniane 'szalunki' na górze skrzyni, to naciąłem krawędzie narysowanych desek, potem przetrasowałem słoje drzewa tępym nożem (słoje są nie w skali, ale jakotako to wygląda), a na koniec zamalowałem na czarno.
Poza tym to z głupoty rozcieńczyłem farbę, zrobiła się zbyt błyszcząca i nie kryje mi do końca - będę musiał kupić nową...
(zdjęcie robione w sztucznym świetle - dlatego takie dziwne kolory)
nikdo
Drabin nie potrafiłem skleić ze szczeblami z drutu, więc zrobiłem je z papieru. Jeśli chodzi o te drewniane 'szalunki' na górze skrzyni, to naciąłem krawędzie narysowanych desek, potem przetrasowałem słoje drzewa tępym nożem (słoje są nie w skali, ale jakotako to wygląda), a na koniec zamalowałem na czarno.
Poza tym to z głupoty rozcieńczyłem farbę, zrobiła się zbyt błyszcząca i nie kryje mi do końca - będę musiał kupić nową...
(zdjęcie robione w sztucznym świetle - dlatego takie dziwne kolory)
nikdo
Ostatnio zmieniony czw wrz 01 2005, 19:19 przez nikdo, łącznie zmieniany 1 raz.
tym razem tzw. garnki
nikdo
nikdo
Ostatnio zmieniony czw wrz 01 2005, 19:21 przez nikdo, łącznie zmieniany 1 raz.
eee - nie po prostu jak chcialem coś dołożyć to akurat to forum leżałoJaco pisze:Witam
Coś zaniedbujesz ostatnio ten wątek na tym forum.
Najlepsze (i najsmaczniejsze) odbłyśniki wychodzą z papierków od słodyczy (ale nie takich jak z czekolady tylko takich jak np. prince-polo - te się tak łatwo nie gną )Jaco pisze: Garnki pierwsza klasa, powiedz mi czy wnętrzę to jakaś folia aluminiowa, czy malowane, a może coś jeszcze innego
pozdrawiam,
nikdo