Model, który skleiłem przez pierwszy miesiąc wakacji to znany chyba wszystkim Lockheed F-117. Te „pokraczne” maszyny niestety zostały wycofane z amerykańskiego uzbrojenia w kwietniu ubiegłego roku.
Nie udało mi się znaleźć dokończonej relacji bądź galerii dotyczącej tego modelu, więc cieszę się, że mogę go zaprezentować. Poniżej okładka i zdjęcie arkuszy z częściami:
Model opracowany został przez p. Zbigniewa Sałapę. Części znajdują się na 15 arkuszach A4 kartonu i dwóch papieru offsetowego. Kupiłem go rok temu w Warszawie, w księgarni Pelta po okazyjnej cenie 21zł. Model wydrukowany na dobrym papierze (chociaż już prawie dziesięcioletnim). Nie obeszło się niestety bez „zgrzytów” w trakcie budowy. W niektórych miejscach musiałem przyciąć jakąś część, w innych coś dosztukować. W gruncie rzeczy, te dodatkowe operacje były często wymuszane błędami popełnionymi we wcześniejszym etapie budowy. Przycięcie jednego z elementów szkieletu spowodowało zmniejszenie wysokości modelu, przez co jedną z części kadłuba przykleiłem również niżej. Efektem tych zabiegów jest nieprawidłowy montaż stateczników pionowych (są ustawione względem siebie pod zbyt ostrym kątem).
Model jest duży (61cm długości i 40cm rozpiętości) i pomimo takiego sobie wykonania prezentuje się wg mnie ciekawie. Przy sklejaniu trzeba być uważnym i często myć dłonie- na czarnym druku doskonale widać odciski palców. F-117 był za to łatwy w retuszu. Wystarczył czarny tusz kreślarski i brązowa pastela.
Oto kilkanaście zdjęć przedstawiających model F-117:
A tutaj w towarzystwie Apache’a:
*[Galeria/Samolot] Lockheed F-117 GPM
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.