strk pisze:
Wieże artylerii nie są złe, ale ze względu na ich ilość, pierwsza może być słaba - pozostałe jednak powinny być coraz lepiej wykonane, w miarę nabywania doświadczenia w klejeniu tego samego elementu.
Mam wrażenie że moje doświadczenie stoi w miejscu od pewnego czasu, zaczynam wątpić czy potrafiłbym skleić prosto pudełko od zapałek....
POL_TOM pisze:
Mam wrażenie że moje doświadczenie stoi w miejscu od pewnego czasu, zaczynam wątpić czy potrafiłbym skleić prosto pudełko od zapałek....
Jak to śpiewał Kazik w 12 groszach: dalej jazda do roboty, #^%#(&% nieroby . Dasz radę.
Tratwy nie są duże mają z 1,5 cm długości.
Aaa czyli nie są to pneumatyczne w skorupach. W takim razie nie pomogę, choć jeśli masz na myśli to co ja mam na myśli - to proponuję ciasno pozwijać z kalki technicznej papierowe tuby, dociąć pod odpowiednim kątem końce i skleić w ośmiokąty z siatką wewnątrz.
Owiń grubą cyną lutowniczą coś na kształt wnętrza tratwy.
A mnie się te lufy nawet jakoś widzą i podobają. Jeżeli trzymają kaliber to ok. Pomaluj końce na czarno (ambitniejsze podejście poszukaj jak to wygląda może wsadzano jakiś czopek do armaty) i powiedz ze lufy zasłonięto przed wodą, dlatego nie widać otworu
Trochę rażą mnie te ostre krawędzie. Jeślit tratwy masz w tym kształcie (a nie ośmiokątne) to zrób tak jak ma Ramm.
Chyba, że wyprofilujesz krawędzie na półokrągło (tektur+CA).