[R\G] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zulus
Posty: 108
Rejestracja: ndz lip 13 2014, 13:42
Lokalizacja: Wrocław
x 5

Re: [Relacja] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Zulus »

Witam
gk pisze:Nie twierdzę, że nie da się tego wyszlifować. Uważam, jednak, że szlifowanie takie aby zachować kąty właściwe dla poszycia jest trudne.
W ogóle całą koncepcję uważam za chybioną i niepotrzebnie czaso- i pracochłonną.
.
.
.
Pozwolę sobie wyrazić przekonanie, że sam dojdziesz to takich samych wniosków po wykonaniu kilku jeszcze modeli :lol: No chyba, że szlifowanie to Twoje ulubione zajęcie :mrgreen:
No co racja to racja. Nie od razu zbudowano Rzym :) Każdy potrzebuje troszkę czasu by nabrać wprawy i swoich ulubionych technik a póki co szpachla i szlifowanie to jedna z moich (składałem wcześniej kilka rzeczy w drewnie np. zdarzyło mi się kolumny podłogowe, stąd też może to zamiłowanie do tego typu działań :)).
gk pisze:Będzie malowany czy standardowo żółty?
No powiem, że tutaj mam pewne wątpliwości bo uważam, ze kolor żółty jakiś szałowy nie jest a ostatnio mam chrapkę by zrobić kilka detali dodatkowych np. mam na myśli imitację połączenia między płytami pancerza, coś jak spaw. W ostatni modelu zrobiłem coś takiego, rzecz jasna nie był to najwyższy poziom ale uważam, że jest to ciekawe rozwiązanie stylistyczne. Do tego masa różnorakich nakrętek na pancerzu. Nie obędzie się więc malowania a widziałem ten model w odcieniu zielonym i dodam, że wyglądał interesująco a moro robiłem ostatnim razem (w Hetzerze).

Chyba, że jakieś propozycję umalowania, jestem otwarty jak by były ciekawe:)
Awatar użytkownika
Zulus
Posty: 108
Rejestracja: ndz lip 13 2014, 13:42
Lokalizacja: Wrocław
x 5

Re: [Relacja] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Zulus »

Witam ponownie po dłuższej przerwie.

Mam ostatnio sporo roboty w pracy a i w domu się coś znajdzie więc nie do końca mam czas zajmować się modelem. Troszeczkę ruszyłem do przodu z montażem wanienki jednakże wszystkie części rozłożyłem na kawałki i sprasowywałem po kolei doszlifowując poszczególne miejsca. Sporo było nierówności, co mnie nie zdziwiło bo zawsze mam problem ze złożeniem odpowiednio szkieletu (a modeli już kilka przeszło przez moje ręce). Nie jest to kwestia cierpliwości lecz chyba dalej nie dokładności (narzędzia chyba jeszcze nie te :)). Ogólnie zmontowałem już można powiedzieć całą wannę - zostały jeszcze tylko te elementy tylne a jest to dosyć skomplikowane a raczej będzie (nie najlepiej wyszła mi część stelażu w tym miejscu) a obserwuję zdjęcia z innej relacji w sieci i całość wygląda na długą i pracochłonną.

Z kolejnych rzeczy to jakby to nazwać - łączenie między częścią burty L i P po wielu próbach montażu po prostu rozeszło mi się w palcach (było już tak wymiętoszone, że nie nadawało się do niczego) i dorobiłem podobne (przynajmniej tak uważam). Oczywiście po malowaniu wszystko będzie niewidoczne ale do tego czasu cóż, trzeba się z tym pogodzić :)

Starałem się zrobić imitację spawów, o której wspominałem - za pomocą rozpuszczonej szpachlówki budowlanej nakładanej poprzez strzykawkę z igłą. Na chwilę obecną zdaję sobie sprawę, że nie wygląda to jeszcze tak jak powinno ale ostatnim razem zastosowałem to i po pomalowaniu przypomina spaw :)

Załączam kilka zdjęć z budowy (robione są telefonem, bo nie mam czytnika kart w komputerze więc dokładniejszych nie będzie raczej. Dodam, że najlepiej mam wrażenie wyszła część dolna - oczywiście na chwilę obecną :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3009
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [Relacja] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Po pierwsze spawy powinny być równe, a u Ciebie wiją się jak wąż.

Po drugie zdecydowanie za rzadką mieszankę przygotowałeś i się rozlewają. Uważam, że gdybyś użył nieco gęstszej mieszanki lub innego "surowca" (np. jakaś masa dwuskładnikowa) lepiej by się układały. Tutoriali robienia spawów na modelach jest w necie zyliard, warto popatrzeć - nie trzeba wtedy wyważać otartych drzwi.

Po trzecie - i kto wie czy nie najważniejsze - Bishop nie miał w tym miejscu spawów, to przecież płyty skręcane śrubami. Poza tym pięknie zaspawałeś włazy załogi. :mrgreen:

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... NA5081.jpg

Ze spawami możesz poszaleć na osłonie działa.

Działaj dalej. Każdy model to doświadczenie i level powinien rosnąć.

Pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Zulus
Posty: 108
Rejestracja: ndz lip 13 2014, 13:42
Lokalizacja: Wrocław
x 5

Re: [Relacja] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Zulus »

Spawy wcześniej miałem wrażenie ze jakoś ładniej wyszły ale zawsze malowanie pomaga :roll:
gk pisze:
Po trzecie - i kto wie czy nie najważniejsze - Bishop nie miał w tym miejscu spawów, to przecież płyty skręcane śrubami. Poza tym pięknie zaspawałeś włazy załogi. :mrgreen:
hehe no nie da się ukryć, że gafa największa jaką mogłem zrobić :oops: Spawy usunięte, bo nie mogłem nawet myśleć sprawnie dopóki tego nie zrobiłem a faktycznie nie zapoznałem się wystarczająco z modelem jak widać. Wcześniej zawsze miałem naklejane klapy :cool:
gk pisze:
Działaj dalej. Każdy model to doświadczenie i level powinien rosnąć.

Pzdr Grzegorz
Do doskonałości daleka droga a ja poważnie się tym zajmuję od krótkiego czasu.

Myślę, że na dniach skończę oklejenie wanny to wrzucę kilka zdjęć i będę myślał co dalej :usmiech:
Awatar użytkownika
Zulus
Posty: 108
Rejestracja: ndz lip 13 2014, 13:42
Lokalizacja: Wrocław
x 5

Re: [Relacja] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Zulus »

Hello po kolejnej przerwie.

Prace ruszyły ponownie do przodu i udało mi się już dokończyć całą bryłę, ale z dosyć dużymi problemami, bo części się nie nachodziły tak, jak powinny :) Ogólnie było sporo szlifowania i wypełniania moją ulubioną szpachlówką, ale ostatecznie udało mi się zrobić tylną klapę (tak mi się przynajmniej wydaje, że to jest klapa).

Oto zdjęcie tyłu, bo w instrukcji modelu jest kilka rzutów, ale nie ma, oprócz rysunku tyłu, rzutu gotowego zespołu części, a by się przydał:

Obrazek

Źródło: Wikipedia

A oto etapy pracy :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Zulus
Posty: 108
Rejestracja: ndz lip 13 2014, 13:42
Lokalizacja: Wrocław
x 5

Re: [Relacja] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Zulus »

Witam ponownie :)

Udało mi się przez te kilka dni wygospodarować chwilkę czasu by na spokojnie pociąć i skleić błotniki. W sumie przymierzałem się tylko z założeniem ale nie mogłem się zdecydować póki co. Co do tych części to bez problemów pasują do siebie (bo wcześniej bywało różnie :)). Zaczynam odnosić wrażenie, że powoli zaczyna się ta przyjemniejsza część modelowania :)

Załączam kilka zdjęć z prac:

Obrazek

Obrazek

Co do tego zdjęcia to jest to złudzenie optyczne - wszystko jest identyczne i pasuje ok :)

Obrazek

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3009
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [Relacja] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Zulus pisze:... Zaczynam odnosić wrażenie, że powoli zaczyna się ta przyjemniejsza część modelowania :)
Oczywiście że przyjemniejsza. Szpachlowanie i szlifowanie pudełka to nudne zajęcie :haha:

Jeśli odczuwasz niedostatek instrukcji, to pooglądaj zdjęcia modelowanego obiektu, a tych jest w sieci od groma. Na Prime Portal są bardzo dokładnie obpstrykane trzy Walentajny - to samo podwozie co Biskup, tylko wieża zamiast stodoły. Miałbyś lepszy pogląd co do tylnej płyty. Skoro malujesz to można nieco lepiej oddać wygląd.

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Zulus
Posty: 108
Rejestracja: ndz lip 13 2014, 13:42
Lokalizacja: Wrocław
x 5

Re: [Relacja] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Zulus »

Witam po przerwie :)

Pomalutku staram się ruszać do przodu. Ostatnio znowu mało czasu robię po malutkim kawałeczku ale zawsze to przybliża koniec, który jak widać jest naprawdę odległy.

Przez te chwilę nieobecności od ostatniej wizyty zrobiłem boczne burty, które nie pasowały tak jak powinny - były lekko za krótkie a raczej za bardzo do tyłu jakby przesunięte. Poradziłem sobie z tym i zostały dosyć sprawnie zamontowane. Dużą pomocą są "pudełka" na prawej stronie, które są bardzo pomocne w montażu jak i stabilności, jednocześnie maskują niedoskonałości. Jestem również w trakcie wycinania pasków na wszystkie pudełka, skrzyneczki i błotniki ale jest to dosyć mozolna praca więc zostawiłem sobie to na koniec. Zrobiłem dodatkowo jeden wspornik błotnika obok tłumika ale szedł naprawdę topornie i był chyba pięciokrotnie odklejany zanim udało mi się go zamocować na tyle przyzwoicie by zostawić całość w spokoju póki co. Rozpocząłem również próbny proces robienia wszelkiego rodzaju nitów, oczywiście za pomocą mojej szpachli, dodam, że jest to próbny montaż bo widziałem podobne rozwiązanie za pomocą kleju. Wszystko aplikuje strzykawką z odpowiednio przygotowaną igłą. Póki co wzoruje się na zdjęciach i jednej relacji tego modelu w internecie, która wyszła ostatecznie zadowalającą więc mam nadzieje, że i moja wyjdzie :)

P.S. Tylna klapa jest lekko brudna ale farba to wybaczy :)

Załączam zdjęcia z prac:

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
gk
Posty: 3009
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 890

Re: [Relacja] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Zulus,
Taka technologia wykonania śrub miała może sens z 15 lat temu. (sam stosowałem :zeby: ). Dzisiaj wg mnie to bez sensu. Wygląda to kiepsko i jak byś się nie starał nadal nie będą równe..
Wszystko co potrzeba jest dziś dostępne bez wysiłku.
Łby śrub:
http://mariomodelario.eu/sruby-3d-1-2mm-p-9.html
Nity:
http://mariomodelario.eu/nity-kuliste-3 ... m-p-5.html
Nakrętki
http://mariomodelario.eu/nakretki-3d-1-2mm-p-15.html
Łby śrub kartonowe:
http://sklep.gpm.pl/sruby-nity-pokretla ... mm-150-szt
Nakrętki kartonowe:
http://sklep.gpm.pl/akcesoria/sruby-nit ... 300-szt-sk
ITP. ITD.
Wybór sklepów zupełnie przypadkowy. Oferta jest naprawdę bogata.
Koszt takich wynalazków jest nikły.

Dla pracowitych lub nie chcących wydawać kasy pozostaje opcja samodzielnego wycięcia skalpelem (kanciastych) lub igłą lekarską (okrągłych) śrub nitów. Będą o niebo lepsze niż te z kleju/szpachlówki.

W kolejnym modelu koniecznie zmień technologię. Efekt zdecydowanie wzrośnie. Śruby/nity z kleju to ślepa uliczka bez przyszłości. I nie ma wg mnie żadnej racjonalnej wymówki, żeby kontynuować ten sposób.

Poza tym Bishop miał sześciokątne łby śrub, a nie okrągłe główki nitów – to tak na marginesie. No i na tej tylnej zielonej płycie to wg mnie nie było nic poza dwoma przykręcanymi uchwytami do podnoszenia. Zawiasy na grzbiecie tylnej nadsilnikowej części były spawane do kadłuba a nie kręcone (być może wycinanka coś takiego pokazuje - nie chce mi się grzebać w pudłach, żeby sprawdzić - skoro malujesz to nie jest istotne co wydrukowano).

No i model rośnie w siłę, to zawsze cieszy.

Pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Zulus
Posty: 108
Rejestracja: ndz lip 13 2014, 13:42
Lokalizacja: Wrocław
x 5

Re: [Relacja] Bishop - Brytyjskie działo samobieżne z II wojny światowej, MODELIK Nr 10/04, 1:25

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Zulus »

Hello :)

Grzegorz, co ja bym zrobił bez twoich rad :) Szczerze mówiąc bardzo mnie one cieszą bo idąc moim tokiem myślenia bym zrobił ten model tak jak robiłem dotychczasowe i pewnie byłbym z siebie dumny a efekt byłby na poziomie 10 letniego dziecka (bez żadnego uwłaczania nikomu z takiej grupy wiekowej, bo są pewnie i tacy w tym wieku co kleją lepiej ode mnie :)).

Sporo rzeczy staram się robić sam a również wzoruję się jak mówiłem na relacji tego samego modelu z sieci. Jednakże przy tym modelu a i moich umjętnością nie porwę się na zakup śrub, czy innych 3d wycinek, bo po prostu nie mam takiej wprawy i nie będą one wnosiły (oprócz swoich walorów - tzn. ładnego wykonania itp) nic więcej bo jednak poziom wykonania będzie dalej powiedzmy średni.

Ten model już dużo mi dał do myślenia jak i twoje uwagi Grzegorz, zwłaszcza te odnośnie korzystania ze zdjęć czy np. pamiętnych przeze mnie włazów załogi (tych które zaspawałem :)). Na chwilę obecną wszystkie części robię po kilka razy bo po prostu pewnie dzięki mojemu pomysłowi o stelarzu szpachlowanym dużo nie pasuje :) (mam tutaj na myśli wielokrotne spasowywanie a i również zdarzyło się kilka, że po prostu nie pasowały).

Wszystko jest na etapie, na którym mogę śmiało dokonywać modyfikacji, również wstecznych. Cały model będzie malowany, a wrażenie że niektóre miejsca pewnie kilka razy, bo widoczne jest w nich zmęczenie materiału.

Bardzo mnie cieszą twoje uwagi, o czym wspomniałem wcześniej, bo daje mi to do myślenia i spojrzenia na model pod innym kontem jak tylko wycinanki z instrukcją.

Na chwilę obecną spróbuję popróbować z wycinaniem ewentualnie śrub (wycinanka ma kilka śrób w sobie 6 kątnych, z tym że nie były one takie same w każdej części pojazdu. Pomyślę nad wszystkim i moze ewentualnie zmienię troszeczkę koncepcje oraz wyczyszczę w sumie tylną klapę.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ