[Relacja - koniec] MiG-9; wydawnictwo Oriel - Nr. 78, 1:33

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2146
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 149

[Relacja - koniec] MiG-9; wydawnictwo Oriel - Nr. 78, 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Przedstawiam model rosyjskiego (ukraińskiego?) wydawnictwa Oriel, na którego trop wpadłem na forum niemieckim. Jak wyczytałem na okładce, w Polsce zajmuje się dystrybucją wydawnictwo GPM – i rzeczywiście, na ich stronie też ten model znalazłem.
Do skompletowania całej rodziny Migów brakowało mi właśnie tego (no, jeszcze Miga-25 i 27) modelu. Ponieważ bardzo się na niego „zapaliłem“, postanowiłem budować go równolegle do F-14.
Model jest dość szczegółowo opracowany (około 300 części) i „od strony optycznej“ robi bardzo dobre, solidne wrażenie. Instrukcja klejenia jest w języku rosyjskim, polskim, niemieckim i angielskim(!), tłumaczenia językowo bardzo poprawne.

Obrazek

Na początek oczywiście wręgi, dwa arkusze A4, cała masa drobiazgu! Po podklejeniu na tekturkę będę poszczególne części wycinał dopiero bezpośrednio przed klejeniem-montażem, inaczej pogubiłbym chyba połowę…

Obrazek

Wręgi po wycięciu nasączałem klejem cyjanoakrylowym, ponieważ niektóre są rzeczywiście filigranowe, np. wręga K2 ma szerokość 1,5 mm, do tego dochodzą wycięcia na szkielet kadłuba – inaczej karton by się „porozłaził“. Poza tym odkryłem „słaby punkt“ w szkielecie (strzałka), ten pasek kartonu jest stanowczo za wąski, bałem się, że tutaj może się załamać – wkleiłem więc tutaj dodatkowy pasek kartonu. Dopiero gdy będzie wklejony wlot powietrza i wnęka podwozia, całość nabierze odpowiedniej stabilności.
Po zaimpregnowaniu paru wręg stwierdziłem, że oczy „jakoś mnie tak bolą“ – widocznie nie mam przy biurku właściwej wentylacji. Przeszedłem więc na impregnowanie kartonu rozrzedzonym lakierem bezbarwnych (akryl) – efekt ten sam, tyle tylko, że czynność impregnacji trwa dłużej, bo trzeba z reguły 2 – 3 razy nasączać, a w międzyczasie warstwa lakieru musi wyschnąć.

Obrazek

Instrukcja budowy jest bardzo oszczędna w tekst, za to jest bardzo dużo rysunków montażowym. Przez to nie odkryłem jeszcze do tej pory, które części stanowią „dodatkowy szkielet ułatwiający wklejenie wlotu powietrza“, ten szkielet usuwa się po ostatecznym montażu – to chyba te wręgi - strzałka na zdj. 3.

Obrazek

Skleiłem przednią górną część szkieletu kadłuba, tak jak to zaleca instrukcja i próbowałem wkleić wnękę podwozia przedniego. Tutaj nieprzyjemna niespodzianka – ta część jest prawie 2 mm za długa. Tak jak ta konstrukcja wygląda to nie widzę, gdzie i jaki mógłbym tutaj popełnić błąd. No ale po co ma się (ostre) nożyczki – teraz pasuje…

Obrazek

Już teraz szkielet stał się bardzo stabilny, chociaż wnęki jeszcze nie wkleiłem, bo brakuje jeszcze retuszu. Wręgi oszlifuje po wklejeniu wlotu powietrza – wtedy całość będzie już wystarczająco sztywna i odporna na uszkodzenia, które mogłyby wystąpić przy „szarpaniu“ papierem ściernym.

Obrazek
Ostatnio zmieniony sob maja 12 2018, 20:47 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 4 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Gutek
Posty: 32
Rejestracja: czw kwie 21 2005, 12:42
Lokalizacja: Andrychów / Liverpool

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gutek »

Siema!
A co z F14?
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2146
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 149

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Gutek pisze:Siema!
A co z F14?
Pokusa, „natychmiast“ mieć MiG´a -9, na którego „całe życie“ czekałem była zbyt wielka, nie mogłem się jej oprzeć. F-14 robi się dalej, tylko siłą rzeczy troszeczkę wolniej. No ale gdy części jednego modelu schną, można pracować przy drugim (mam dwa stoły…) Aktualnie jestem przy wnękach podwozia głównego.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 1216
Rejestracja: pt gru 19 2008, 14:08
Lokalizacja: Mielec (Ostróda, Iława)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OSTOJA »

Gustujesz w MiG-ach, no to powodzenia w "dziewiątce".
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle:
Dorobek
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2146
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 149

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Przy wnęce podwozia widać, jak szczegółowo model jest opracowany (zdj. 6). W opisie brakuje, tak jak dla mnie, wielu wskazówek, np. że otwory w cz. 63 powinny być wycięte (zdj. 7), albo jak uformować cz. 68 (wnęka podwozia), no ale to, to już także sprawa doświadczenia.
Wnękę wkleiłem do szkieletu, „w ostatniej chwili“, bo szkielet w czasie szlifowania w tym „słabym punkcie“ pokazanym na zdj. 2 (strzałka) prawie mi się urwał. Po sklejeniu konstrukcja jest wystarczająco mocna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tak to wygląda na chwilę obecną.

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz maja 13 2018, 9:26 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2146
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 149

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Z wlotem powietrza od razu problemy; „brakuje“ jednej części, tzn. ma ona moim zdaniem niewłaściwy numer. Chodzi o część 303 na zdj.11. Ze względu na pozycję na arkuszu (koło cz. 83 i 84) oraz wygląd pasowałoby to do wlotu powietrza. Na rysunku wręg pomocniczych wlotu powietrza (zdj. 12) ta część nie ma w ogóle numeru (!)
Część 303 jest jednak na rysunku montażowym (zdj. 13) przewidziana w kokpicie, co jednak, ze względu na wygląd tej części na rysunku, moim zdaniem nie może się zgadzać.
Na razie wsadziłem wszystkie części (nieco „na siłę, bez zbytniego dopasowywania) do szkieletu – i myślę, że chyba tak powinni być. Zanim skleję, pokazuję w nadziei, że ktoś tę wycinankę też już ma i może pomóc.
Żeby nie tylko krytykować; pomysł, wręgi przedniej części kadłuba podzielić na dwie części uważam za bardzo dobry – w ten sposób można wlot powietrza bardzo wygodnie zamontować, nawet bez szkieletu pomocniczego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz maja 13 2018, 9:27 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2146
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 149

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Kto szuka, ten znajdzie – z lekkim wstydem odkryłem właśnie ten rysunek. To nie zmienia jednak faktu, że ta część, przynajmniej na rysunkach, jest „podwójna“.
Teraz mogę się wziąć za sklejenie i wklejenie wlotu powietrza.

Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz maja 13 2018, 9:28 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2146
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 149

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Szkielet pomocniczy rzeczywiście ułatwia bardzo budowę wlotu powietrza – na zdj. 16 nieco wysunięty, żeby lepiej pokazać. Sklejam na paski łączące, bo sztuki klejenia na styk (tak tutaj właściwie powinno być) aż tak bardzo nie opanowałem – i tak tego nie będzie widać, gdy przyjdzie poszycie kadłuba. Kompletny wlot powietrza widoczny jest na zdj. 17. Na pozostałych zdjęciach wygląd po wklejeniu wlotu i dwóch przednich dolnych wręg do kadłuba.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz maja 13 2018, 9:29 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2146
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 149

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Właśnie stwierdziłem, że „zapomniałem“ łopatek turbiny (zdj. 21) – jakoś przeoczyłem, może dlatego, że tej części (bardzo głęboko, na dnie wlotu powietrza) zupełnie się nie spodziewałem. Poza tym numeracja części jest tak „dzika“, że nic z niej nie wynika, w szczególności nie obowiązuje tutaj zasada, że kolejność sklejania jest taka jak numeracja części. A więc żyletka w rękę, wycięcie cz. 84 i wklejenie tam części sprężarki (zdj.22 do 24).
Po wklejeniu okazuje się, że łopatki jednak troszkę widać (zdj. 25) , chociaż potrzeba do tego dodatkowego, punktowego źródła światła (latarka), albo może endoskopu…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz maja 13 2018, 9:30 przez Heinrich Kosmala, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 1216
Rejestracja: pt gru 19 2008, 14:08
Lokalizacja: Mielec (Ostróda, Iława)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OSTOJA »

Nie ma to jak poprawki. :D :D :D
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle:
Dorobek
ODPOWIEDZ