[R/G] Focke-Wulf Ta-183 (MPM/Answer 1/33)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] Focke-Wulf Ta-183 (MPM/Answer 1/33)
niezły model do luftu wychodzi
Re: [R] Focke-Wulf Ta-183 (MPM/Answer 1/33)
Ja właśnie stwierdziłem, że kabinę zrobię później, bo bałem się że przy pasowaniu, przymierzaniu i pasowaniu ją zdemoluję. Istotnie ścianki są w głębi ale spokojnie się ją zmontuje z zewnątrz. Jest dobry dostęp.haydee pisze: wt kwie 02 2024, 23:29 ...W moim zacząlem od kabiny pilota. Nasunąłem poszycie na kadłub już z nią. Jest zaprojektowana bez większej detalizacji ale to co może zrobić trochę kłopotu to ścianki po bokach siedzenia. Wchodzą pod poszycie dosyć głęboko. I jeszcze jeden temat, czy w MPM jest mowa o dociążeniu przodu, w Quest jest więc jak coś to podpowiadam .
Detalizacja kabiny jest właściwa dla serii MPM Dla mnie w takim modelu OK.
Tak. W MPM jest ciężarek na rysunku (a raczej kulka ). Rysunki są takie jak w Quest, jak podejrzałem na mojehbby.pl. Prawie, bo ucięli rzut z dołu. Wsadziłem z przodu pod kabiną nakrętkę. WielkOM i ciENżkOM. Mam nadzieję że wystarczy, choć faktycznie większość modelu jest poza linią podwozia głównego. Tak, że teoretycznie obciążyłem. Ale dzięki za czujność
Oj nie wszystko. Ale żeby było w miarę ok to dużo przymierzam i dopasowuję zanim przykleję. Trzy razy przymierz raz przyklej - to slogan Trzeba przymierzać i dopasowywać aż będzie pasować. A elementy poszycia są zaprojektowane w tym modelu bardzo dobrze pod względem pasowania. Pomijam fakt, że jakby jeszcze w dwóch miejscach podzielić segmenty na pół to byłoby idealnie.gumis666 pisze: śr kwie 03 2024, 6:01 Nie wiem jak ty to robisz, że u ciebie zawsze się wszystko zgadza
No to żeby nie na sucho, to dzisiejszy skromny urobek :
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Focke-Wulf Ta-183 (MPM/Answer 1/33)
Dysza silnika doklejona:
Początki kształtowania i dopasowywania ogona. Wychodzi mi że poszycie jest nieco za długie, bo "dzióbek" na dole wychodzi poza dyszę silnika, a powinien być równo z nią lub nawet z milimetr cofnięty od krawędzi dyszy:
SiEM przytnie
Bardzo ciekawy kształt się wyłania. Prawdziwy słodziak:
Jak tu nie lubić takich oryginalnych konstrukcji/projektów/pomysłów
Początki kształtowania i dopasowywania ogona. Wychodzi mi że poszycie jest nieco za długie, bo "dzióbek" na dole wychodzi poza dyszę silnika, a powinien być równo z nią lub nawet z milimetr cofnięty od krawędzi dyszy:
SiEM przytnie
Bardzo ciekawy kształt się wyłania. Prawdziwy słodziak:
Jak tu nie lubić takich oryginalnych konstrukcji/projektów/pomysłów
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Focke-Wulf Ta-183 (MPM/Answer 1/33)
Dobrze że projektant zapomniał na tym końcu namalować nity to nie trzeba będzie ich odtwarzaćgk pisze:SiEM przytnie
A może tam nie było nitowanego połączenia blach ?
- Sklejacz Maciej
- Posty: 622
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 114
Re: [R] Focke-Wulf Ta-183 (MPM/Answer 1/33)
Patrzę i nie wierzę , choć przecież już od dawna wiem, że w tej relacji wszystko będzie możliwe. Gratuluję bo pięknie wyszło.
Fragment o wielokrotnym próbowaniu zapisuję sobie głęboko w pamięci.
Pozdrawiam.
Fragment o wielokrotnym próbowaniu zapisuję sobie głęboko w pamięci.
Pozdrawiam.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Re: [R] Focke-Wulf Ta-183 (MPM/Answer 1/33)
Ogon jest dość męczący Sporo pasowania i wyginania. Trzeba się kierować krzywizną wręg szkieletu. Mimo, że na pierwszy rzut wydaje się że to nie ma prawa pasować, to ostatecznie siada.
Finalnie ukształtowany pierwszy element poszycia ogona:
Troszkę zmodyfikowałem sobie pomysł autora z podklejką kolejnego elementu, redukując ja do samych pasków. Choć nie wiem czy z korzyścią w ostatecznym rozrachunku . No ale było, minęło.
Przyklejone:
Kolejne dwa "trójkątopodobne" elementy na miejscach. One są wyginane w rożnych kierunkach. Stąd słusznie są osobnymi elementami.
Przy klejeniu ta pierwsza oklejka ogonowa uciekła mi na nasadzie statecznika o jakiej trzy dziesiąte milimetra w prawo, co zauważyłem jak klej już złapał. W efekcie widać , że "dzióbek" nad wylotem silnika jest odpowiednio rozjechany. Trzeba z tym żyć
Spojrzenie na aktualną całość:
No i mając chwilowo dość statecznika pionowego, zrobiłem elementy poziomego. Tutaj mam pewne zastrzeżenia co do możliwości ich złożenia razem, ale prosta interwencja skalpelem zaradzi, więc nie ma co roztrząsać.
Finalnie ukształtowany pierwszy element poszycia ogona:
Troszkę zmodyfikowałem sobie pomysł autora z podklejką kolejnego elementu, redukując ja do samych pasków. Choć nie wiem czy z korzyścią w ostatecznym rozrachunku . No ale było, minęło.
Przyklejone:
Kolejne dwa "trójkątopodobne" elementy na miejscach. One są wyginane w rożnych kierunkach. Stąd słusznie są osobnymi elementami.
Przy klejeniu ta pierwsza oklejka ogonowa uciekła mi na nasadzie statecznika o jakiej trzy dziesiąte milimetra w prawo, co zauważyłem jak klej już złapał. W efekcie widać , że "dzióbek" nad wylotem silnika jest odpowiednio rozjechany. Trzeba z tym żyć
Spojrzenie na aktualną całość:
No i mając chwilowo dość statecznika pionowego, zrobiłem elementy poziomego. Tutaj mam pewne zastrzeżenia co do możliwości ich złożenia razem, ale prosta interwencja skalpelem zaradzi, więc nie ma co roztrząsać.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Focke-Wulf Ta-183 (MPM/Answer 1/33)
kolejny element - ogon.
W sumie, bez historii. Wyciąć i skleić. Praktycznie bezproblemowy montaż.
Stateczniki poziome, żeby skleić przeszlifowałem na płaszczyźnie styku, pozbywając się minimalnego naddatku krawędzi spodniej części.
Na krawędzi statecznika pionowego jest przewidziany cały zestaw sklejek do odgięcia, do których winno przykleić się statecznik poziomy. Obciąłem wszystkie, bo nie przekują mnie takie sklejki. Uważam że brzydko wygląda krawędź. Więc bez sklejek:
Z boku:
Z góry:
i na ukos :
Trzeba się pewnie brać za kabinę.
W sumie, bez historii. Wyciąć i skleić. Praktycznie bezproblemowy montaż.
Stateczniki poziome, żeby skleić przeszlifowałem na płaszczyźnie styku, pozbywając się minimalnego naddatku krawędzi spodniej części.
Na krawędzi statecznika pionowego jest przewidziany cały zestaw sklejek do odgięcia, do których winno przykleić się statecznik poziomy. Obciąłem wszystkie, bo nie przekują mnie takie sklejki. Uważam że brzydko wygląda krawędź. Więc bez sklejek:
Z boku:
Z góry:
i na ukos :
Trzeba się pewnie brać za kabinę.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Focke-Wulf Ta-183 (MPM/Answer 1/33)
Cześć, właśnie mnie ciekawiło co zrobisz z tymi oklejkami do łączenia stateczników. Korciło mnie żeby je odciąć bo nie jestem przekonany czy wszystkie razem się ładnie położą i będą ładnie wyglądać po doklejeniu statecznika. Czekałem spokojnie jak to u Ciebie wyjdzie, żeby się zmotywować do zrobienia tego a tu taki numer . Teraz z czystym sumieniem je odcinam. A jeżeli chcesz podejrzeć mój model to prowadzę relację na Kartonówkach.