Zgubne skutki zagranicznych wojaży czyli "makieta"
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
rodzyn - tory wielkości H0 nieważne jakiego producenta sa tej samej szerokości. H0 określa skalę w jakiej wykonano model (1:87). Różnie natomiast bywa z wysokością szyn. Roco Hobby Line i Piko mają 2,5 mm chociaz połaczenie torów od tych producentów jest wykonalne ale trzeba uzyć troche siły bo złaczki Piko sa minimalnie węższe od złączek Roco. Po takim rozepchaniu złączki Piko szyną Roco połaczenie dwóch torów Piko jest kiepskie bo złączka nie trzyma jak przed jej "rozepchaniem". Pomimo tej samej wysokości szyny powstaje minimalny uskok, byc moze z powodu różnej wysokości podkładów ale nie mierzyłem tego suwmiarką. Lepiej tych torów nie "mieszać".
Makietę na razie zdemontowałem bo zaczynała negatywnie wpływać na moje zdrowie psychiczne - zaczynała pochłaniać coraz więcej powierzchni mojego pokoju i gotowała się do wyjścia do przedpokoju. Na razie trwają prace koncepcyjne a czy wyjdzie z tego "tort" czy "moduły" jeszcze nie wiadomo. Jedno jest pewne - trzeba wreszcie wysprzątać i ocieplić strych.
Makietę na razie zdemontowałem bo zaczynała negatywnie wpływać na moje zdrowie psychiczne - zaczynała pochłaniać coraz więcej powierzchni mojego pokoju i gotowała się do wyjścia do przedpokoju. Na razie trwają prace koncepcyjne a czy wyjdzie z tego "tort" czy "moduły" jeszcze nie wiadomo. Jedno jest pewne - trzeba wreszcie wysprzątać i ocieplić strych.
- Bartosz B.
- Posty: 747
- Rejestracja: sob lip 24 2004, 21:02
- Lokalizacja: Gorlice / Nonnweiler
- x 7
rodzyn jak chcesz sterować 2-3 lokomotywami na raz niezależnie to cyfrowe sterowanie jest niezbędne - jeśli mają sobie jechać wszystkie na raz to może być zwykła zasilarka. Zresztą faktycznie sposobów na udoskonalenie kolejki jest multum a moje pomysły raczej opierają się bardziej na elektronice niż znajomości tematu
Pozdrawiam
P.S. Co do tego XYZ martela to chyba jednak fakt ale do odważnych świat należy
Pozdrawiam
P.S. Co do tego XYZ martela to chyba jednak fakt ale do odważnych świat należy
To już rocznica. Trzeba odkurzyć zabawki. Niestety odkurzenie było faktycznie jedynie odkurzeniem bo po tygodniowej aneksji jadalni na potrzeby miniaturowego kolejnictwa zostałem przegnany przez właściciela budynku (żona). Zdążyłem jednak wykonać kilka przymiarek i jedno zdjęcie. A oto wnioski z tej krótkotrwałej zabawy:
Projektując makietę H0 należy być przygotowanym na to, że aby poszaleć trzeba mieć naprawdę dużo miejsca. Poniższe zdjęcie pokazuje różne rozjazdy Roco Hobby 2,5 mm (wysokość główki szyny) użyte do wykonania wjazdyu na tor boczny np stacji czy bocznicy.
Biała miarka na zdjęciu ma 85 cm (miała 100 ale sie urwała). Płyta na której leżą tory i rozjazdy ma szerokość 125 cm i wysokość 110 cm. Jak widać na tej powierzchni da się upchnąć w zasadzie tylko same rozjazdy. Na 250 cm makiecie na torze bocznym stacji mieści się mała lokomotywka BR coś tam PIKO i 3 jednoosiowe wagony i to przedwojenne.
Czerwonym kolorem na zdjęciu wpisałem numer katalogowy rozjazdu Roco Hobby i stopień określający kąt odgałęzienia rozjazdu. Rozjazdy 50240 i 2041 mają plastikową krzyżownicę, pozostałe mają metalową i sąnaywane "modelowymi" ze względu na mniejsze kąty odgałęzienia choć tylko 58252 można uznać za nadający się na moduły.
Osobiście odradzam rozjazdy łukowe - 58260 i 58261. Zdarzyło mi się nie raz, że pierwszy wózek lokomotywy pojechał torem głownym a drugi torem zwrotnym, a rozjazd nie był wcale pozostawiony w pozycji nieustalonej. Sterowanie ręczne, więc może to ma znaczenie.
Co do książki "Modele i makiety kolejek" autorstwa Markusa Tiedke to przeczytawszy kilka więcej rozdziałów muszę odszczekać stwierdzenie że nie ma tam zbyt wielu konkretów. Jest to wg mnie niezła pozycja dla osób zaczynających przygodę z miniaturowym kolejnictwem.
UWAGA: Firma Roco zaprzestała produkcji torów serii Hobby. Taką informację uzyskałem w sklepie gdzie tory te kupowałem.
Projektując makietę H0 należy być przygotowanym na to, że aby poszaleć trzeba mieć naprawdę dużo miejsca. Poniższe zdjęcie pokazuje różne rozjazdy Roco Hobby 2,5 mm (wysokość główki szyny) użyte do wykonania wjazdyu na tor boczny np stacji czy bocznicy.
Biała miarka na zdjęciu ma 85 cm (miała 100 ale sie urwała). Płyta na której leżą tory i rozjazdy ma szerokość 125 cm i wysokość 110 cm. Jak widać na tej powierzchni da się upchnąć w zasadzie tylko same rozjazdy. Na 250 cm makiecie na torze bocznym stacji mieści się mała lokomotywka BR coś tam PIKO i 3 jednoosiowe wagony i to przedwojenne.
Czerwonym kolorem na zdjęciu wpisałem numer katalogowy rozjazdu Roco Hobby i stopień określający kąt odgałęzienia rozjazdu. Rozjazdy 50240 i 2041 mają plastikową krzyżownicę, pozostałe mają metalową i sąnaywane "modelowymi" ze względu na mniejsze kąty odgałęzienia choć tylko 58252 można uznać za nadający się na moduły.
Osobiście odradzam rozjazdy łukowe - 58260 i 58261. Zdarzyło mi się nie raz, że pierwszy wózek lokomotywy pojechał torem głownym a drugi torem zwrotnym, a rozjazd nie był wcale pozostawiony w pozycji nieustalonej. Sterowanie ręczne, więc może to ma znaczenie.
Co do książki "Modele i makiety kolejek" autorstwa Markusa Tiedke to przeczytawszy kilka więcej rozdziałów muszę odszczekać stwierdzenie że nie ma tam zbyt wielu konkretów. Jest to wg mnie niezła pozycja dla osób zaczynających przygodę z miniaturowym kolejnictwem.
UWAGA: Firma Roco zaprzestała produkcji torów serii Hobby. Taką informację uzyskałem w sklepie gdzie tory te kupowałem.