Celownik (zdj. 102) jest (przynajmniej dla mnie) tak mały, że nie byłem w stanie zmontować wszystkich tam przez autora przewidzianych części, nie mówiąc już o ich wycięciu!
Przednią część ramy kabiny pilota przykleiłem taśmą lepiącą dwustronnie do Overhead – folii (zdj. 103), główną część ramy przykleiłem klejem Uhu flinke flasche do resztek gotowej (bardzo dawno temu kupionej) kopułki, chyba od Sabre. Jeżeli papier zabezpieczony jest lakierem akrylowym, można resztki kleju z folii usunąć rozpuszczalnikiem uniwersalnym nitro, nie niszcząc farby drukarskiej. Czyszczenia bez uprzedniego zabezpieczenia akrylem jeszcze nie próbowałem.
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/s9iav1ze9/Bild100.jpg)
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/gkeb73vkx/Bild101.jpg)
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/9h6frhxv5/Bild102.jpg)
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/nnm6mqvvl/Bild103.jpg)
Jeszcze tylko antena i parę drobiazgów przy kadłubie i pożegnam się (na razie) z moją do tej pory największą klęską modelarską…
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/581ppcpgx/Bild104.jpg)